- AutorOdp.
- 26 marca 2008 at 18:32
To jest mój odwieczny problem. Nałogowo obgryzuje i nie moge sie odzwyczaić. Mialam lakier o gorzkim smaku-nie skutkował.
W koncu założylam tipsy, ale miesiąc wytrzymały. Nie mam pomysłow. To jest moj koszmar własnie.
Macie jakies pomysly jak sie od tego nałogu „wyzwolic” 😕 ?
A moze macie podobny problem?Paznokcie? Jakie? Naturalne zapewne najładniejsze, osobiscie nie lubie sztucznych „łopatek” na palcach, ale niektore wygladaja ładnie.
Jakie są wasze gusta?26 marca 2008 at 18:57Tipsy mi się nie podobają, bo od razu widać, że to sztuczne. Sama mam dosyć długie paznokcie (ogólnie mi się podobają:P). Mają być raczej kwadratowe z francuskim manicure 🙂 a co do tego obgryzania to pomyżl sobie, że z ładnymi pazkonciami nie będziesz się musiała wstydzić trzymać poręczy w autobusie 😀 poprostu obiecaj sobie, że już nie będziesz tego robić 🙂
26 marca 2008 at 18:59ja tylko naturalne 🙂 ni eobgryzam bo mi nie spakuja 🙂 hehe…
tipsików nie miałam a czy bede miec? może 🙂
26 marca 2008 at 19:38Nie „nalogowo obgryzuje” tylko „nalogowo obgryzam” 😉
Ja tylko i wylacznie akrylowe 🙂 bez nich jakos glupio sie czuje 😛
26 marca 2008 at 19:42[usunięto_link] wrote:
Tipsy mi się nie podobają, bo od razu widać, że to sztuczne.
ja mialam wiele razy robione tipsy i nie bylo widac ze sa sztuczne, to zalezy czy ta osoba ktora to robi umie zrobic tak zeby nie bylo widac ze to tipsy, moja kolezanka sobie zrobila to dosc ze odstawaly,to byly bardzo brzydko spilowane
Assha tipsy sa zelowe i akrylowe chyba ze chodzi ci o pokrycie plytki paznokcia akrylem?
Ja wole miec naturalne paznokcie w koncu udalo mi sie teraz zapuscic:)
26 marca 2008 at 19:48tipsy owszem, ladnie wygladaja pod warunkiem, ze nie sa kilkumetrowe, ale szkoda mi kasy na takie cos… 😛 poza tym w mojej obecnej pracy to by sie nie sprawdzilo:P
ja tam wole naturalne, moje wlasne sa calkiem ladne…;)27 marca 2008 at 09:02Jasne że naturalne – swoje własne 😀 a od sztucznych czy innych podobno strasznie sie płytka paznokcia niszczy – i chyba jak juz raz sie zrobi to tak do końca żwiata jest sie uzaleznionym 😉 heh
27 marca 2008 at 09:54ja mam naturalne.. choć tipsy miałam kilka razy.. ale to tylko na jakież wesele, studniówka.. 🙂 i nie były bardzo długie.. takie „naturalne” 😛
27 marca 2008 at 10:27ja też tylko anturalne, ale ostatnio coraz czesciej myslę o akrylach 😉 i chyba za niedługi czas sobie takie sprawie 😉
27 marca 2008 at 10:28tylko i wylacznie krotkie i naturalne plus ewentualnie jakis perlowy lub bezbarwny lakier jak mam humor:)
27 marca 2008 at 11:01naturalne:) lubie takie długie pomalowane na kolory z brokatem takie cieliste z wzorkami
27 marca 2008 at 13:37zdecydowanie lubie naturalne. jak juz pisalam przy innych watkach stawiam na naturalnosc – przy pazurkach rowniez. z tym ze wlasciwie zawsze mam je pomalowane. albo frenczyk albo jakies odwazniejsze kolorki – zdarzaja sie i filety i czerwienie.
27 marca 2008 at 13:52a ja lubie rzucajace sie w oczy pazurki 🙂
tipsiki sa ok 🙂
praktycznie cały czas mam 😛 jakis laserek 😛 ostatnio mam jakas dziwna faze na róz więc sa to rózowe laserowe kolorki 😛 ale nie a całych tylko francuski 😛27 marca 2008 at 13:53Ja od ok 4 lata mam akryle praktycznie caly czas, robie tylko kilko dniowe przerwy miedzy zdjeciem a zalozeniem nowych 🙂 nie znosze krotkich paznokci, a moje czesto sie lamia 🙂
27 marca 2008 at 13:59Nie miałam nigdy problemów z paznokciami. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła je obgryzać. Mam mocne, naturalne paznokcie, więc rzadko mi się łamią.
Tipsy odpadają, ze względu na styl życia i hobby. - AutorOdp.