- AutorOdp.
- 19 maja 2008 at 09:57
Też wolę naturalne, chociaż czasami mam ochotę na żel czy akryl ale taki delikatny, żeby nie rzucało się w oczy, ze to sztuczne. 😉
Ale póki co nigdy nie miałam i na razie mieć nie zamierzam.19 maja 2008 at 09:59Ja mam naturalne paznokcie, ale nie powiem podobają mi sie akryle ale mój styl życia nie pozwala mi na nie;/…a jak kobieta ma ładnie zadbane dłonie to żwiadczy o tym czy o siebie dba;D a obgryzione są fuuu;]
19 maja 2008 at 10:01a wiecie że pod paznokciami jest tyle bakteri że obgryzanie paznokci to tak samo jakby ten obgryzający lizał sedes… -_- masakraaaa;/
23 maja 2008 at 00:51Żelka to jest przerażające co piszesz ❗ masakra to chyba za delikatne słowo 😕
23 maja 2008 at 09:07wiem że przerażające ale niestety to jest prawda…;/dlatego ważne jest częste mycie rąk- dokładne mycie. moje studia odkrywają przedemną wiele zaskakujących wręcz szokujących faktów…
24 maja 2008 at 01:36Żeluż a co Ty studiujesz, że uczą was o takich koszmarkach? 😕
a co do pazurków to chyba – odpukać (puk! puk!) mogę stwierdzić że branie witamina Merz daje efekty… jakież takie silniejsze są… już tyle miałam okazji żeby mi trzasnęły, ale dalej się trzymają twardo… obym nie pochwaliła 😉24 maja 2008 at 08:26Studiuję na uniwersytecie medycznym no i tak nas strasza że wszytsko to złoOo;/ ale nie no wiedza się przydaje;p moje pazurki szybko sie łamią a to pewnie przez to że nie łykam żadnych tabsów…ale i tak teraz jakies dłuższe
hehe 24 maja 2008 at 11:25@Żelka wrote:
a wiecie że pod paznokciami jest tyle bakteri że obgryzanie paznokci to tak samo jakby ten obgryzający lizał sedes… -_- masakraaaa;/
Moja pierwsze reakcja: hahaaha 😀 Druga: dobrze, że nie mam takich zapędów 😉
Co do paznokci, wszystko co naturalne jest piękne..:) tylko trzeba o to dbać.. 😉
24 maja 2008 at 12:02dopiero na studiach nauczyli cie, ze trzeba dokladnie myc rece?
bo mnie higieny nauczyla mama w bardzo wczesnym dziecinstwie 😆
25 maja 2008 at 07:37szkoda że zajęła się tym tak intensywnie że zapomniała powiedzieć ci co to jest tolerancja i nie zdążyła wpoić elementarnego szacunku do drugiego człowieka, nawet tego z niższym „aj kju” od twojego.
26 maja 2008 at 00:28widać niektórzy tak po prostu mają Niuszka, nie warto się bulwersować… i tak nic nie da 😉
Żeluż – to wiele tłumaczy 😉 medyki mają to do siebie, że wszystko to zło i mrok 🙄
jak byż chciała coż połykać to ten merx jest godny uwagi… farmaceutka mi to poleciła i są to kompleksowe witaminy, ale i włosy mniej wypadają, i pazurki mocniejsze… serio zadowolona jestem 🙂26 maja 2008 at 12:32[usunięto_link] wrote:
dopiero na studiach nauczyli cie, ze trzeba dokladnie myc rece?
bo mnie higieny nauczyla mama w bardzo wczesnym dziecinstwie 😆
chodzi o to że Ciebie to nikt niczego nie nauczył w życiu:) ale nic dziewczyny wspierajmy ja duchowo;] buhaha~~> ŻAŁOSNA JESTEś…
tak jak mówisz aptunia nie ma co sie bulwersować-głupiemu trzeba ustąpić;]
26 maja 2008 at 18:26Ja sama robie sobie pazurki i nigdy nie miałam tak zniszczonych tak jak tu opisujecie jezeli sciaga sie je na sile to nie ma sie co dziwic do sciagania sa odpowiednie plyny. Stawiam tylko na pazurki króciutkie i najczężciej frencz chociaż lubie zaszaleć i zrobić sobie kolorową końcóweczkę lub czasem zatopić jakiż pierdołek.
Długie pazury jakoż źle mi się kojarzą i wyglądają tandetnie moim zdaniem. Dopuszczalna długożć dla mnie to taka [usunięto_link]26 maja 2008 at 18:30no dobrze vanilko… ale weź mi wytłumacz po co zaklejać sobie własny paznokieć? przecież to żywa tkanka która sobie rożnie…
26 maja 2008 at 18:35No włażnie wszystko napisałąm ale o najważniejszym zapomniałam 😛
Otóż jestem takia głupia że obgryzam paznokcie 😳 a tipsy zakładam rzadko, potrzymają mi miesiąc, żciągam nakładam odżyweczke na moje juz dłuższe paznokietki i baaaardzo staram się nie „zjadać” ich i naprawde mi się udaję, bo gdy widzę je takie łądne długie i pomalowane to mi szkoda 😛 problem w tym że kiedy mi się jakiż połamie skubie już cało reszte 🙄 idiotyczne to wiem 😯 ale nie mogę się opanować 😯 - AutorOdp.