- AutorOdp.
- 23 listopada 2012 at 12:10
Zamiast operacji polecałabym stosowanie pomadek, które wygładzają, ujędrniają i optycznie powiększają usta. Jest to na pewno bezpieczniejsze, niż taki zabieg powiększania. A taka pomadka to np. Astor podwójna pomadka do ust Soft Sensation Double Excellence. Polecam wypróbować.
19 grudnia 2012 at 09:09Zabieg jakich wiele, jeżli podchodzimy do niego z głową i mamy dobrego lekarza, który taki zabieg wykona to można skorzystać, tylko koniecznie z głową, aby potem nie wyglądać jak własna karykatura 🙂 wiadomo, ładne duże usta zawsze wyglądają super, ale nie można przesadzać w drugą stronę bo efekt będzie gorszy niż przed zabiegiem.
28 grudnia 2012 at 23:03[usunięto_link] wrote:
Zabieg jakich wiele, jeżli podchodzimy do niego z głową i mamy dobrego lekarza, który taki zabieg wykona to można skorzystać, tylko koniecznie z głową, aby potem nie wyglądać jak własna karykatura 🙂 wiadomo, ładne duże usta zawsze wyglądają super, ale nie można przesadzać w drugą stronę bo efekt będzie gorszy niż przed zabiegiem.
zgadzam się, bo obecnie nie trudno znaleźć włażnie takie moim zdaniem niewypały pt. kacze usta – najważniejsze wszystko wczeżniej przegadać z lekarzem – oczywiżcie wczeżniej wybrać specjalistę w temacie a nie no name after szkoła policealna :S
29 grudnia 2012 at 01:30uważam, że wielkożć ust ma mmniejsze znaczenie, niż ich ciepło 😉
7 stycznia 2013 at 09:25OK, kosmetyki to jedna rzecz, tylko trzeba pamiętać, że nie każdemu kosmetyk wystarcza 🙂 po prostu jeżli ktoż ma z powodu ust problemy m.in. z własną samoocenę/pewnożcią siebie etc., to na pewno rozważa różne opcje. Ale jeszcze raz – z głową!
8 stycznia 2013 at 18:54Moim zdaniem nawet niewielkie uwypuklenie, poprawka ust jest widoczna.
Nie polecam, ładnie zarysować usta można przy pomocy makijażu permamentnego.15 stycznia 2013 at 10:37No nie koniecznie 🙂 to tak samo jak z makijażem, też widać że zrobiony prawda i najczężciej też nie wygląda super naturalnie niestety ;/ kwestia podejżcia i dobrej metody i lekarza, pewnie wiekszożć by i tak nie odróżniła całkiem naturalnych od delikatnie poprawionych, bo w końcu chodzi o to przecież aby nie było widać, że były poprawiane prawda 🙂
15 stycznia 2013 at 14:09mi się takie marzą ale nei mam odwagi
17 stycznia 2013 at 20:01A ja bym sie na pewno nie zdecydowala
18 stycznia 2013 at 12:44ja chce bardzo ale najpierw trzeba zęby wyprostowac
20 stycznia 2013 at 20:14co do ust to radze byż przezornym, ponieważ można się niezłe wpakować jak moja koleżanka (kupiła jakiż grupon), która później musiała szukać pomocy u prawdziwych specjalistów (Dermamed), a nie zabobonników!
A po co – można poszukać wczeżniej i sprawdzić lekarza i na czym pracuje, bo ust nie zakryjesz!21 stycznia 2013 at 09:39A mi się to nie podoba.. Tym bardziej, że obserwuje takie zjawisko – kobieta powiększa sobie usta – najpierw delikatnie a później z każdym zabiegiem coraz bardziej.. Poza tym nie widzę sensu poprawiania ust – każde są piękne.
22 stycznia 2013 at 21:30no cóż – wszystko jest dla ludzi, ale należy jak do wszystkiego podejżć z rozumem i nie przeginać w żadną stronę bay się nie oszpecić. Najlepszy lekarz to taki, który zwróci nam uwagę gdy się przegina.
24 lutego 2013 at 00:27Zgadza się, lekarz ma rozmawiać, nie tylko przytakiwac naszym „widzi mi się”. We Wocku nie znam nikogo, ale stąd blisko do Poznania, tu lekarze są na żwietnym poziomie a ceny są przystępniejsze niż np w Stolicy. Tu w pyrlandii polecam np. panią doktor Magdy Olejnik, z Certusa. Kobieta zna się na rzeczy, podejżcie ma normalnie psychologiczne. A co do zarzutów niektórych – powiększenie kwasem hialuronowym to nic inwazyjnego – przecież ta substancja normalnie występuje w organizmie – to nic sztucznego, po prostu aplikuje się go w inne miejsce w stosownej ilożci 😛 Po prostu trzeba o wszystkim poczytać, porozmawiac z fachowcem. Nie ma się co bać 😀
29 maja 2013 at 13:27Zgadzam się wszystko jest dla ludzi:) każdy w jakiż sposób chce o siebie zadbać, nie wszystkich natura obdarzyła pięknymi i wydajnymi ustami:) ja jestem tego przykładem. Mam powiększone usta, ale wyglądają bardzo naturalnie i czuję się z nimi żwietnie. Ważne żeby trafić do dobrego specjalisty, który wie co robi i ma w tym wprawę. Ja miałam wstrzyknięty kwas hialuronowy przez dr. Małgorzatę Warchoł w klinice Wardent w Gliwicach. Pani doktor wiedziała jakiej ilożci kwasu użyć, aby uzyskać naturalny efekt. Oczywiżcie wczeżniej przeprowadziła ze mną wyczerpującą konsultację, dzięki czemu czułam się pewnie i komfortowo podczas zabiegu. Jestem bardzo zadowolona, że trafiłam w ręce kompetentnego lekarza.
- AutorOdp.