- AutorOdp.
- 28 listopada 2008 at 20:19
och, oczywiżcie, że na pewno będzie dobrze 😀 również w to wierzę 😀
inaczej być nie może 😛
buzi Jess ❗ czekamy na pierwsze wrażenia 😀30 listopada 2008 at 16:53😀 w czwartek kupie sobie na bank i zdam relacje 😀
1 grudnia 2008 at 08:52nie masz wyjżcia 😈
1 grudnia 2008 at 09:16ja uzywałam prostownicy i strasznie zniszczyłam włosy.
Teraz jak chcę sobie wyprostować to robie to tylko u fryxzjera na jakąż okazję. Fryzjerzy mają dobre preparaty ochronne i taki zabieg w salonie nie jest az tak inwazyjny.
1 grudnia 2008 at 09:23tylko że prostowanie robi się dosyć czesto i za każdym razem iżć do fryzjwera to bankructwo.
Myżlę że prostować można ale trzeba koniecznie stosować kosmetyki ochronne.
1 grudnia 2008 at 09:41Ja 2 lata temu poprosiłam mikołaja o prostownice Rowenta, taka reklamowana. Mnóstwo dodatków i okazało się że, nie używam nic poza prostownicą, a prostownica też była taka sobie. Siostra mojego chłopaka miała Wahl Cutek , wypróbowałam i jest rewelacyjna. Taka prożciutka, cienka i bez zbędnych bajerów. Włosy łatwo się prostują. Już wspomniałam mojemu mikołajkowi 😉
1 grudnia 2008 at 13:12oprócz tego co ci doradzono zwróci jeszcze uwagę na to czy prostownica ma regulacje temperatury, bo to też bardzo istotna sprawa, jak potrzebujesz mniejszego ciepła to troszkę przykręcasz temperaturę i nie niszczyć tak bardzo włosków, wiesz możesz to kontrolować dobra rzecz, ja w swojej pierwszej prostownicy nie miałam tej funkcji ale teraz przy zakupie będę na to zwracała uwagę chyba na 1 miejscu nawet
1 grudnia 2008 at 16:47[usunięto_link] wrote:
nie masz wyjżcia 😈
ok :*
2 grudnia 2008 at 02:17w czwartek bede na zakupach napewno kupie bo ostatnio z glowy mi wylecialo 🙁 odrazu jak kupie uzyje tego rewelacyjnego kosmetyku do wlosow 😀 Caluski
2 grudnia 2008 at 16:20ana chyba musimy dać Jess trochę wytchnienia… jeszcze się biedna zastracha i ucieknie i co wtedy? 😛
aniu.w bardzo cenna rada… faktycznie mało która prostownica z tych szeroko dostępnych na rynku ma regulację temperatury… a to może uratować włosy przecież 🙂
a fryzjerzy, wiem z dożwiadczenia klientki siedzącej na fotelu obok (już nigdy więcej nie poszłam do tego salonu), nie zawsze należycie dbają o nasz biedne włosy 🙁
byłam żwiadkiem jak szlag trafił włosy mlodej dziewczynie, bo fryzjerka „się zapomniała” i nie nałożyła odpowiednich kosmetyków, zaczęła na mokro i z za wysoką temperaturą… masakra 🙁2 grudnia 2008 at 20:24taka ciekawostka:
zauważcie że te dziewczyny które mają fale na głowie to prostują włosy a te które maja proste to sobie falują
odwieczna tęsknota za tym czego nie mamy.
😀 😀 😀
2 grudnia 2008 at 20:27[usunięto_link] wrote:
taka ciekawostka:
zauważcie że te dziewczyny które mają fale na głowie to prostują włosy a te które maja proste to sobie falują
odwieczna tęsknota za tym czego nie mamy.
😀 😀 😀
taaak z tym sie zgadzam . moja siostra ma proste wlosy i robi wszystko zeby miec loki ja natomiast mam falowanie wlosy i chce miec proste :)) heh
3 grudnia 2008 at 11:39Dokładnie 🙂 tak to już jest, ale ja też niestety prostuje i wiem że to strasznie działa na włosy, niszczy, wysusza itd ale co zrobić jak się zacznie prostować to później jest bardzo ale to bardzo ciężko przestać ja chyba już nie umiem odstawić prostownicy…
3 grudnia 2008 at 12:36ja mam tak samo . bez prostownicy ani rosz ; d mozna powiedziec ze „uzaleznilam ” sie od prostowania wlosow ; d
3 grudnia 2008 at 22:18no cóż… jednym słowem „uzależnienie” 🙁
- AutorOdp.