-
Odp.
-
[usunięto_link] wrote:
spodziewałybyżcie się takiego powodu awersji?
Jasne, tak naprawdę to jest problem wielu dziewczyn.
hehe nie chodzi o jakis ”niemily’ zapach partenra, ale o sam specyficzny zapach spermy.. Moj byly partner wmawial mi ze sperma jest bezbarwna i bezzapachowa, ale ja czuje ten zapach – za kazdym razem! Ciezko go opisac 😛 ale jest charakterystyczny i to rowniez bokuje mnie przed polknieciem… 😳
a ja polecam dla panow sok z pomidora 🙂
tez mi sie czasem zdarza ze partner konczy w moich ustach, nie raz polykam, nie raz wypluwam, zalezy czy poczuje ze jest gorzka ;P
od kiedy moj kochany wyczytal gdzies ze sok z pomidorow dziala na smak spermy pije prawie codziennie, i jest roznica ! 🙂Mysle ze to moze kwestia tego jak blisko ze soba jestesmy. JA dopiero po dluzszym czasie bycia z moim ukochanym , moglam na tyle zaakceptowac jego CCCCCaaaaaaale cialo zeby to zrobic. nie wiem, przemoglam sie, a kazdy nastepny raz jest latwiejszy ;]
[usunięto_link] wrote:
Mysle ze to moze kwestia tego jak blisko ze soba jestesmy. JA dopiero po dluzszym czasie bycia z moim ukochanym , moglam na tyle zaakceptowac jego CCCCCaaaaaaale cialo zeby to zrobic. nie wiem, przemoglam sie, a kazdy nastepny raz jest latwiejszy ;]
Ja miałam bardzo podobnie.
moj facet chce zebym w koncu do konca zrobila mu lodzika ale ja jakos nie mam odwagi i tez brzydzi mnie to ze miala bym jego sperme w buzi a łeeee
[usunięto_link] wrote:
moj facet chce zebym w koncu do konca zrobila mu lodzika ale ja jakos nie mam odwagi i tez brzydzi mnie to ze miala bym jego sperme w buzi a łeeee
Mnie tez to brzydzi,zrobilam to raz i wiecej nie zamierzam,przynajmniej na razie.
no i zonk.. ja się chyba nigdy nie przemogę.. po prostu mnie to obrzydza! no i ten odruch wymiotny… ehh…
Ja miałam raz, nie było tak strasznie, ale trzeba wziąć pod uwagę, to że byłam trochę upojona drinkami, a wtedy mi łatwo wszystko idzie 🙄
Jestem z moim chłopakiem ponad 2 lata ale nigdy się na to nie zdecydowałam i nie zdecyduje, dla mnie to takie jakies niesmaczne, ale kto co lubi 😉
matko jakie brzydkie okreslenie „spuszczac się do buzi”…kurcze nic dziwnego że po przeczytaniu tego sa tekie w większożci chyba negatywne posty…
osobiżcie bardzo…ale to bardzo lubię pieżcić mojego mężczyznę ustami…do samiutkiego końca…
kiedy mój chłopak palił i pił kawe litrami jego sperma miała faktycznie gorzki smak, ale od kilku miesięcy kiedy rzucił palenie i ogranicza picie kawy sperma jest o niebo lepsza…ale nawet jak była gorzkawa to nie powstrzymywało mnie to od foniszu pieszczot w moich ustach…
dla mnie jest to element całego sexu oralnego, który bardzo bardzo lubię…[usunięto_link].. wrote:
no i zonk.. ja się chyba nigdy nie przemogę.. po prostu mnie to obrzydza! no i ten odruch wymiotny… ehh…
Do niczego sie nie zmuszaj…moze poprostu nie dojrzalas do tego..
przeczytałam posty w tym wątku i opadły mi ręce.
Ciekawe jakbyżcie drogie panie zareagowały słysząc ze ukochany nie zamierza was pieżcic oralnie gdyż nie moze się przemóc, jest to dla niego obrzydliwe ( a tekst o smarkach uważam za rekord ohydy )seks jest dla dojrzałych ludzi, a seks oralny nie jest żadną perwersją, chyba że wasz poziom feminizmu oscyluje w czasowych okolicach emancypantek Prusa Bolesława.
Bazując na dożwiadczeniu z bardzo niewielu ale za to bardzo bliskich związków zapewniam że WSZYSTKO w tej dziedzinie jest do wykonania, miłożć jest wystarczająca motywacją do nabycia umiejętnożci technicznych 😉
