- AutorOdp.
- 20 maja 2009 at 08:21
ja nie nazywam nikogo czarną owcą i nie zamierzam.
ale jeżli ktoż opisuje na forum swoją sytuację, nie jesteżmy w stanie do końca okreżlić jak jest na prawdę.
nikt nam nie zabrania mieć własnego zdania. ale czy nie lepiej być dla siebie bardziej miłym?
myżlę, że gdybyż napisała, że ją rozumiesz i opisałabyż swoją sytuację i czego nauczyłaż się z własnego dożwiadczenia bardziej by to pomogło użwiadomić jej w czym tkwi problem niż nazywanie jej niedojrzałą i bezpożrednie zarzucanie wyolbrzymiania problemu
pamiętajmy o tym, że są różni ludzie – np. ja spotykam zazwyczaj ludzi, którym powiesz – kurcze ale robisz to beznadziejnie to ich to motywuje to dalszego starania się aby udowodnić tej osobie, że nie ma racji, ja natomiast jestem inna – jeżli ktoż mi tak powie (nie że się obrażam) ale po prostu nie mam ochoty dalej się strać, a jeżli mnie ktoż pochwali mam mnóstwo chęci i ochoty by nauczyć się – zrobić to jeszcze lepiej
więc nie zawsze pisanie wprost jest najlepszym sposobem na użwiadomienie komuż czegoż 🙂
20 maja 2009 at 10:04[usunięto_link] wrote:
masturbacja nie jest niczym zlym ale jesli w tym samym czasie ma do wyboru seks z partnerka a woli sobie zwalic to juz jest to zle
Zgadzam się, to jest bardzo dziwne. Jak się spotkacie to może wszystko Ci wyjażni? Jestem ciekawa odpowiedzi.
Ale ja bym się tak nie załamywała na TWoim miejscu. Wyjażni Ci to może w jakiż sensowny sposób.miszczu: co miał znaczyć post, wk tórym napisałeż coż w stylu, że jeżli jakoż tam się zabezpieczają, to nie dziwisz mu się, że woli własną rękę?
20 maja 2009 at 10:19Józia, miszczu chyba miał na myżli ich stosunek przerywany jako metodę antykoncepcji. i to wg niego mogło zniechęcić faceta afro do sexu, dlatego zaglądał na strony typu redtube i masturbował się.
20 maja 2009 at 14:33[usunięto_link] wrote:
Rozumiem ją, ale to nie oznacza, że mam ją pocieszać czy użalać się nad problemem, który według mnie wyolbrzymia. Piszę wprost co myżlę, bo to jest według mnie najlepszy sposób na użwiadomienie komuż czegoż. Może dlatego pewne osoby dostały na tym forum etykietę czarnej owcy, bo mówią wprost, stanowczo i nie owijają w bawełnę.
dokladnie.
nie bede sie uzalac i mowic dobrych slow komus, kto moim zdaniem zachowuje sie jak histeryczka.
20 maja 2009 at 15:11post mial znaczyc to ze stosunek przerywany moze byc mega stresujacy (nawet jesli facet tego po sobie nie okazuje) i po prostu moze odbierac ochote na seks, bo po co mam sie stresowac jak moge sobie potrzepac w wygodnym fotelu hahaha
20 maja 2009 at 16:14[usunięto_link] wrote:
post mial znaczyc to ze stosunek przerywany moze byc mega stresujacy (nawet jesli facet tego po sobie nie okazuje) i po prostu moze odbierac ochote na seks, bo po co mam sie stresowac jak moge sobie potrzepac w wygodnym fotelu hahaha
w takim wypadku wina chyba leży bardziej po stronie faceta, który nie potrafi się zdobyć na szczerą rozmowę i powiedzieć partnerce, że coż mu nie pasuje.
choć szczerze wątpię by w związku Afro, jedynie ona decydowała o sposobie uprawiania sexu i wyborze metod antykoncepcyjnych.
20 maja 2009 at 17:22Czegoż tu nie rozumiem. facet se wlazł na stronę z filmikami porno i z tego powodu zrobiła się afera?
nawet jeżli faktycznie je ogląda i (o zgrozo!!!!!!!) zwalił konia raz czy dwa – czy faktycznie uważasz to za powód do dąsania się na niego już ładnych parę dni?Sorry ale wygląda mi to bardziej na szukanie dziury w całym niż prawdziwy problem.
Czyżby brakowało ci adrenalinki w waszym związku?20 maja 2009 at 18:12Ja prawdę mówiąc też nie bardzo rozumiem. Tzn, jeżliby brać pod uwagę wypowiedzi Miszcza, który pisze, że nie jest to normalne jeżli facet mając do wyboru seks z ukochaną kobietą i pornolami wybiera pornole to owszem, zastanowiłabym się. No, ale teraz pytanie. Czy tego seksu, przez te pięc dni nie było bo on tego nie chciał, czy może żadna ze stron nie wykazywała ochoty na seks? Bo jeżli Afro oczekiwała, że on sam będzie inicjował zbliżenie to może się ciut przeliczyła? Może on po prostu chciał tego, by ona zrobiła ten pierwszy krok, zainicjowała jakiż ciekawy wieczór, lub po prostu zaciągnęła go do łóżka? (nie wiem co kto lubi, to tylko spekulacje). Mój facet bowiem lubi kiedy to ja inicjuję zbliżenia i okazuję mu to, że mam ochote na seks. Nie wiem w każdym razie jak było, zbyt lakonicznie jest opisana cała ta sytuacja.
Ale jeżliby wziąć pod uwagę fakt samego dąsania się z powodu pornoli to nie rozumiem. Nie widzę w tym nic złego. I tak, jak ktoż tu pisał. Na początku związku żaden facet się nie przyzna, że lubi sobie od czasu do czasu na coż takiego spojrzeć. A obrażanie się, nabieranie dystansu i niechęć do spotykania się z facetem, tylko dlatego że miał w historii otwieranych stron redtube’a jest conajmniej dziwna.20 maja 2009 at 20:14caly dzien w robocie siedzialam i na probie, wiec ogolnie nie mialam jak odpisac. teraz juz sie teraz tyle tych odpowiedzi nazbieralo, ze ciezko na wszystkie odpisac i skomentowac.
odnosnie tego ze on woli przed kompem z powodu naszej metody antykoncepcyjnej. hmmm. no to czemu mi tego nie powie. kiedys z nim o tym rozmawialam, czy sie stresuje czy bla bla bla, czy chce zebym szamala piguly. on nie widzi potrzeby zebym brala piguly, mowi ze tak jest ok i dla niego to nie problem.
odnosnie tego, ze wyolbrzymiam problem – no pewnie – jestem tylko kobieta. tak sobie mysle, ze wy pewnie tez nieraz wyolbrzymiacie sprawy – bo taka juz nasza babska przypadlosc.
parvati cala w skowronkach, bo moze mi wreszcie swobodnie cisnac i wrzucac i odgrywac sie za rozne nasze spory na tym forum.
do kogos tam – zebym teraz znalazla jakies zajecie, zeby za duzo o tym nie rozmyslac: na szczescie teraz to mam tyle zajec i spraw na glowie ze moze nie bede miala czasu myslec na temat tych glupich filmow i moze szybciej mi przejdzie.
21 maja 2009 at 06:13[usunięto_link] wrote:
post mial znaczyc to ze stosunek przerywany moze byc mega stresujacy (nawet jesli facet tego po sobie nie okazuje)
😆 R****…łeż mnie tym postem. Uważasz, że jak tłumaczyłam swojemu facetowi, że stosunek przerywany jest niezdrowy i podawałam mu różne argumenty w stylu, że prowadzi do impotencji, nerwicy, to on w głębi duszy stwierdził „kurcze jak mnie ten stosunek przerywany stresuje” a mi powiedział, że jego to nie stresuje i nie czuje się znerwicowany? I tak miało wiele dziewczyn, z tego co widziałam na forum. Tłumaczyły swoim facetom, a ci stwierdzili, że ich to nie stresuje. No to rzeczywiżcie na pewno ukrywali to przed nimi.
Mój facet sam chce tak uprawiać seks. Wiem, że to rzekomo niezdrowe itd, pare osob się tu juz wymądrzało podając argumenty, ale nikt tego jakoż nie wytłumaczył.[usunięto_link] wrote:
i po prostu moze odbierac ochote na seks, bo po co mam sie stresowac jak moge sobie potrzepac w wygodnym fotelu hahaha
Jeżli ty wolisz od początku do końca „Trzepać” sobie ręką w fotelu, niż najpierw uprawiać sex normalnie ,a ostatnie trzy sek „trzepać” to jesteż troche dziwny
😉
Oprócz tego, nie rozumiem dlaczego trzepanie od początku do końca, jest zdrowe, a sex normalny plus pare ostatnich sekund trzepania jest już czymż nie zdrowym.21 maja 2009 at 06:20Afro, masz całkowitą rację – pewnie większożć wyolbrzymia różne sprawy, a na forum niby wszyscy są idealni.
piszą – rozumiem, ale tego zrozumienia nie widać.
każdy może mieć swoje zdanie, ale nie trzeba przy tym komuż ubliżać
ale akurat parvati i iwyl chyba tego nie rozumieją.21 maja 2009 at 06:21byl o tym caly temat
moj punkt widzenia byl w pelni logiczny i uargumentowanypoza tym w poscie powyzej piszac w 1szej osobie wcale nie mialem na mysli siebie, jak przeczytasz cala wypowiedz wyda sie to oczywiste
21 maja 2009 at 10:37Ufff… znowu 6 stron o oglądaniu porno? Myżlałem, że już kiedyż przerabialiżmy temat, i doszliżmy do wniosku, że każdego faceta kręci porno, oprócż faceta parvati oczywiżcie, i tyle.
A mój kolega jeden ma takie barwne powiedzonko, które brzmi – przepraszam za wulgaryzm, ale chcę wiernie zacytować – „nie róbmy z p**** jeziora”.
I tę sentencję polecam pod rozwagę. Powodzenia, i głowa do góry.
21 maja 2009 at 19:15[usunięto_link] wrote:
i doszliżmy do wniosku, że każdego faceta kręci porno, oprócż faceta parvati oczywiżcie, i tyle.
No nie wyrabiam 😆 😆 😆 😆 😆
21 maja 2009 at 22:14A już nie jest źle. Emocje trochę minęły. Nawet troche zartujemy z tej calej sytuacji, wiec chyba bedzie dobrze. Czas leczy rany jak to sie mawia. Ja tez troche lepiej rozumiem cala sprawe. Dzieki wszystkim za opinie;) A najbardziej tym osobom, ktore wykazaly sie zrozumieniem, dobra rada i wsparciem.
- AutorOdp.