• Autor
    Odp.
  • monika22
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 326
    • Pasjonat

    Byc może jeszcze wiele nauki przede mna,mam 22 lata,wiec sporo mnie jeszcze czeka.

    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    A ja Moniko, tym razem chciałem napisać dobre słowo o Tobie.

    😀

    Wręcz chciałem podziękować ci że tak wiele opisujesz twej prywatnożci. Jak widać nie wiele innych kobiet to robi.
    To dzięki takim włażnie opisom mamy szanse się czegoż nauczyć.
    Twoje dożwiadczenia, chociażby jakie one nie były, stają się dla na pouczające.
    Jesteż młoda a w młodożci człowiek popełnia wiele błędów. Ja jestem stary a jeszcze je popełniam.
    Może i ja kiedyż powinienem zrobić to co ty już zrobiłaż? Wciąż zadaje sobie to pytanie i sam jeszcze nie znam na nie odpowiedzi……….

    Torque
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 46
    • Bywalec

    Marioni, wychodzę na jakiegoż potwora a to zupełnie nie tak. Jakoż tak kiedyż tu zaszedłem i zauważyłem całkowity brak osoby sceptycznej i całkowicie bezpożredniej. Pewnie mój charakter wpisuje sie w ten obraz i dlatego postanowiłem grać tu jakiż czas taką rolę. Staram się nie być wulgarny i nie wygłaszać żadnych sądów wartożciujących na temat spraw o których rozmawiamy. Nie jest to łatwe a poza tym większożć osób z którymi rozmawiam doszukuje się na siłę osobistych złożliwożci skierowanych pod swoim adresem. Czasem już nie chce mi się nawet pisać sprostowań.

    Monika rzeczywiżcie ma dużo czasu, ale wczeżnie zaczęła bo w wieku 22 lat ma już córkę i nieudane małżeństwo na koncie. Prawdopodobieństwo kolejnej wpadki jest spore, zwłaszcza że wierzy w kolejny związek dożć bezkrytycznie.

    Moniko, poczytaj choćby na tym forum jak wiele ludzi zostało zawiedzionych w swoich nadziejach i jak silne negatywny miało to na nich wpływ tylko dlatego, że pokładali w innych ludziach zbyt wielkie nadzieje. Czasem łamiemy innych ludzi tylko dlatego, że oczekujemy od nich zbyt wiele. Czasem łamiemy się sami oczekując zbyt wiele od siebie.
    Tak jak napisał Marioni, wszyscy popełniają błędy – nie sposób się z tym nie zgodzić. Jednak dzieci popełniają dziecinne błędy a dorożli popełniają błędy dorosłe.

    Poza tym nie najeżdżaj tak na byłego – nawet jeżli był taki jak piszesz. Jeżli on był bydlakiem, to co można powiedzieć o kobiecie która wybrała sobie bydlaka na męża?

    monika22
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 326
    • Pasjonat

    wiesz mój były mąż był całkiem inny zanim urodziła nam sie córka.Był kochajacy,pomagał mi,zaspokajał moje potrzeby,ale po tym jak urodziła sie córka zmienił sie o 180 stopni.
    Ja myslałam ze sie zmieni ale nic nie wychodziło,wiec ja zrezygnowałam z niego,ale poniewaz jest to dożc osobisty temat dla mnie nie chce o tym pisac.

    na koniec dodam tylko ze nie zawsze kobiety sa winne rozpadowi małżenstwa,takie jest moje zdanie:)

    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    …..ale poniewaz jest to dożc osobisty temat dla mnie nie chce o tym pisac.

    Ale ja przecież tak bardzo ciebie chwaliłem, włażnie za opisywanie twej prywatnożci. 🙄

    Moniko,
    -czy gdybyż dziecka nie miała z wczeżniejszego nie udanego związku, myżlisz że nadal żyła byż w starym związku?

    – czy jeżli pojawi się dziecko w twym nowym związku myżlisz że teraźniejszego chłopaka nie zmieni to co zmieniło wczeżniejszego?

    – co zrobił twój były, kiedy pierwszy raz pojawiły się w tobie myżli rozwodowe?

    Torque, jesteż dobry. Ciekaw jestem czy życie nauczyło cię tej mądrożci, czy teoria.

    😉

    monika22
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 326
    • Pasjonat

    Każdy ma prawo wypowiedziec sie na dany temat,po to tu jesteżmy,prawda??

    Ja nie zamierzam juz pisac o tym co było,bo dla mnie njaważniejsze jest to co bedzie.

    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Ja nie zamierzam juz pisac o tym co było,bo dla mnie njaważniejsze jest to co bedzie.

    Pytanie nr 2. dotyczy przyszłożci 😉

    – czy jeżli pojawi się dziecko w twym nowym związku myżlisz że teraźniejszego chłopaka nie zmieni to co zmieniło wczeżniejszego?

    Jeżli odp. brzmi ,,nie”, zatem proszę napisz dlaczego tak uważasz?

    monika22
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 326
    • Pasjonat

    Ja i mój nowy obecny chłopak mamy za soba bardzo trudne związki jak i dzieciństwo,myżle że on tak jak i ja bedziemy sie starali naszym dzieciom dac to co najlepsze w zyciu.zeby nigdy nie zaznali tego co my,ale nic nie daje 100% pewnożci ze tak bedzie.
    Zobaczymy jak bedzie,oby jak najlepiej:)

    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Myżlę Moniko że jest duża nadzieja na to że tym razem w twym związku Ci sie uda. Życzę ci tego z całego serca.

    A teraz chciałem zapytać się o waszą opinię i mimo iz podam cytat Moniki, to nie chodzi mi w ogóle o ten temat a nie tylko o autora tego cytatu:

    [usunięto_link] wrote:

    gdy ja chcialam wyjsc na ,,piwo””z kolezanka on potrafil mi powiedziec ze ,,mam dziecko i nie moge nigdzie wychodzic”.Więc pytam sie z jakiej racji on mógł,a ja nie??

    Myżlę że problem jest w tym iż dziewczyna nie powinna się porównywać do chłopaka w tej kwestii, chociażby dlatego że dziewczynę każdy podrywa w barze a chłopaka nie.
    Powodów jest więcej i w trakcie dyskusji je podam.

    monika22
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 326
    • Pasjonat

    w wypowiedzi która zacytowałes mi chodziło o to ze ja nie mogłam nigdzie wyjżc,bo musiałam sie zajmowac dzieckiem,a ojciej mojej córki ani razu nie został z nia sam zebym ja mogła wyjżc nawet na zwykły spacer.On myslal ze skoro ja urodzilam ,to ja musze sie nia zajmowac a on nie.

    Lady_Kala
    Member
    • Tematów: 45
    • Odp.: 1222
    • Maniak

    Jak to nie powinna?! 😯 A kto niby podrywa kobietę w barze jeżli nie facet?! Np taki,który akurat zostawił w domu młodą żonę z dzieckiem „bo jemu wolno i to nie ma co porównywać”… A różnica jest taka,że podrywana w barze kobieta ma wybór: zawsze może spławić gożcia jeżli uzna,że to nie byłoby wporządku wobec partnera a facet jak już podrywa to z konkretnym celem!

    Zresztą ja jestem zwolenniczką wspólnego wychodzenia w związku! Tymbardziej jak pojawia się dziecko-wiadomo,ze dziecko absorbuje większożć czasu i uwagi rodziców a takie włażnie wspólne wyjżcia (kiedy dziecko podrzuci się np dziadkom) pozwalają scementować związek i pielęgnować więź między ludźmi!

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Jak to nie powinna?! 😯 A kto niby podrywa kobietę w barze jeżli nie facet?! Np taki,który akurat zostawił w domu młodą żonę z dzieckiem „bo jemu wolno i to nie ma co porównywać”… A różnica jest taka,że podrywana w barze kobieta ma wybór: zawsze może spławić gożcia jeżli uzna,że to nie byłoby wporządku wobec partnera a facet jak już podrywa to z konkretnym celem!

    Zresztą ja jestem zwolenniczką wspólnego wychodzenia w związku! Tymbardziej jak pojawia się dziecko-wiadomo,ze dziecko absorbuje większożć czasu i uwagi rodziców a takie włażnie wspólne wyjżcia (kiedy dziecko podrzuci się np dziadkom) pozwalają scementować związek i pielęgnować więź między ludźmi!

    czyli uważasz ze kobieta ma wychodzić z mężem, i nie wolno jej samej ? haha, no coż – nie zgodzę się:)

    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Dodam zatem co napisałem wczeżniej:

    Dlaczego kobieta uważa że tak samo faceci odpowiadają za zdradę jak one, skoro facet inaczej to przeżywa od kobiety, która musi coż czuć do faceta aby kochać się z nim. Facet nie musi nic czuć. Facet może chcieć zdradzić i mu się to nie uda a kobieta tylko jak stanie na ulicy od razu ma facetów gotowych jeszcze jej zapłacić.
    Zatem równożć w pewnych sytuacjach rujnuje związek.

    Kobieta w barze nie nawija do facetów bo każdy wie że robiła by to za pieniądze. Facet szuka i szuka łatwej, im więcej wypije tym na większych obrotach szuka
    😉

    a niby dlaczego muzułmanki chodzą z burką na głowie i nie mogą nigdzie wychodzić same? 😉
    Dla mnie to przesada, ale aby na piwo do knajpy chodzić samej dziewczynie a zostawiać męża w domu to nie wróży trwałemu związku 🙄

    monika22
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 326
    • Pasjonat

    Nie chodzi tylko o chodzenie na piwo,ale nawet na zwykły spacer z kolezanką,aby sie oderwać od codzinnych obowiązków,my kobiety mamy prawo odpocząc od ciągłego zajmowania sie dzieckiem.Wy faceci jesteżcie bardzo wygodni,potraficie tylko zrobić dziecko a potem miec w nosie to czy kobieta jest zmeczona i czy moze chce odpocząc od tego tepa zycia jaki narzuca jej nowa sytuacja,nie pomagacie tylko potraficie pic piwo z kumplami a nam nie wolno bo jestesmy matkami.dziecko tez musi czuc ze ma ojca,a jak tatus woli siedziec z kumplami w knajpie to juz jego sprawa!!

    Pablo_Escobar
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 271
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    Jak już kiedyż pisałem tutaj, nic takiego jak miłożć nie istnieje. Chwilowe .

    Moge Ci tylko współczuć że nie zaznałeż tego pięknego uczucia…

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " To kobiety sa winne"

Przewiń na górę