- AutorOdp.
- 24 maja 2009 at 23:24
Problem jest taki:
Długo nie miałam problemu z trądzikiem – niestety i mnie to dopadło (tuż przed trzydziestką 😕 ) – z samymi krostkami sobie poradziłam ale mam takie czerwone plamki. Żeby je zredukować używam Face okey – suplementu diety. Ale (tu włażnie zaczyna się problem) – jak je zamaskować szybko i bezboleżnie dla cery? Tak żeby problemy nie wróciły ale żeby też jakoż wyglądać?25 maja 2009 at 07:40Polecam jakiż korektor do wyprysków (taki zielony, najlepiej żeby nie był mocny i spirytusowy) i jakiż fluid jeszcze delikatny, żeby nie było widać. Tak więc, jak nie będziesz drapać, wyciskać, to będzie dobrze! 🙂
25 maja 2009 at 22:54martyna, ale jak nie wyciskać, jeżli się samo pcha pod palce? 😉 Ale serio – wiem, że nie powinno się wyciskać, ale jak się ma randkę przed sobą, to przecież nie pójdę z pryszczem na nosie 😉
26 maja 2009 at 05:17?? 😯
jak nie wyciskać? oczywiżcie, że trzeba to wycisnąć!a co… będziesz łazić z takim wielkim pryszczem aż pęknie i wyjdzie sam czy może aż stwardnieje i zarożnie skórą, pozostawiając Ci później wielką dziurę??
przecież do kosmetyczki idzie się WYCISKAĆ pryszcze (oczyszczać cerę) więc pryszcze się jak najbardziej WYCISKA. nie wiem co to za stereotyp.
z tym, że trzeba to robić umiejętnie… użyć odpowiednich kosmetyków i wycisnąć prychola do końca, aż wyjdzie krew.
27 maja 2009 at 18:15Wyciskać może tylko osoba, która potrafi to robić – czyli kosmetyczka, na własną rękę nigdy w życiu. Wtedy dopiero zostanie Ci dziura. Ja chcę to jakoż zamaskować, zasuszyć, czy cokolwiek. Żeby jakoż wyglądać.
27 maja 2009 at 18:27a jaka to filozofia wycisnąć pryszcza? ja robię to sama lub facet mi wyciska. nie mam od tego dziur 🙄
28 maja 2009 at 15:30Chodzi o to, że wtedy podobno tylko rozprzestrzenia się zarazki. Ale przecież nie będziemy się kłócić, każda niech robi po swojemu, ja chcę to jakoż zamaskować. Czy słońce i opalanie pomagają w redukcji pryszczy?
29 maja 2009 at 16:22Nie sądzę żeby opalanie miało jakiż wpływ. Za to na pewno ma wpływ na bliznki. Niezbyt korzystny.
30 maja 2009 at 12:36Zawsze po opalaniu mam wrażenie, że skóra jest jakaż gładsza, że mniej tych wyprysków, ale może to tylko złudzenie, może sama próbuję się pocieszyć 😉
30 maja 2009 at 15:06Opalanie wysusza pryszcze i dobre kosmetyczki zalecają raz w tygodniu solarium – ok. 5 minut włażnie w celu leczenia trądziku.
Ostatnio jednak przeczytałam, że owszem, wysuszają pryszcze, ale jest to tylko efekt tymczasowy, natomiast na dłuższą metę jest to szkodliwe.
ile w tym prawdy – nie wiem.
na wysuszenie pryszczy dobra jest pasta cynkowa (zinci – bodajże),
w aptece kosztuje grosze.Co do wyciskania pryszczy – naprawdę radzę robić to osobiżcie, kiedyż też miałam podobne spojrzenie i bardzo tego żałuję.
O higienę w trakcie wyciskania można zadbać samemu czysta buzia i ręce. Kosmetyki takie jak u kosmetyczki dostaniesz na allegro, w dożć atrakcyjny cenach – np. maski z alg). Peeling – tylko enzymatyczny.
Przed wyciskaniem pory otworzysz za pomocą wrzątku w misce.30 maja 2009 at 21:17[usunięto_link] wrote:
na wysuszenie pryszczy dobra jest pasta cynkowa (zinci – bodajże),
w aptece kosztuje grosze.Słyszałam już kiedyż o tej mażci. Ale ona zostawia chyba białe żlady, nie? :/
31 maja 2009 at 07:58tak, ona jest bardzo gęsta, dlatego najlepiej jest ją nakładać na noc.
rano myjesz buzie i po kłopocie 🙂
31 maja 2009 at 19:59Pryszcze również zazwyczaj wyciskam sama. Nie mam cery specjalnie trądzikowej. Raz na jakiż czas coż wyskoczy, ale jak już jest to jest to wielka biała dioda rzucająca się w oczy. Cóż, ładna cera, wszystko pięknie a na nosie lub brodzie dioda i już. Masakra. Ale wyciskam samodzielnie i dziur nie mam 🙂
31 maja 2009 at 20:09solarka przy pryszczach to samookaleczenie
31 maja 2009 at 21:58Dlaczego miszczu?
- AutorOdp.