- AutorOdp.
- 23 września 2010 at 12:00
absolutnie
matematyki obowiazkowej powinno byc wiecej, ale troche zmieniony program
ludzie wyksztalceni, po magisterkach nie potrafia wyciagac wnioskow
ciag przyczynowo-skutkowy to dla nich czarna magia, przede wszystkim powinno byc wiecej logiki w materiale, bo tego tylko troche jest23 września 2010 at 12:38Niepotrzebnie usunęli matmę kiedyż z matury i przepuszczają ludzi ,którzy nie powinni jej mieć. Nie potrzebnie wprowadzili gimnazja. Co do zmian w programie to myżlenia logicznego to chyba brakuje w każdym z przedmiotów i dziwić się ,że chłopak sobie nie radzi 😆 ogólnie same kucie na pamięć i robienie referatów,a brakuje nauki myżlenia.
23 września 2010 at 12:42dokładnie.. a jeszcze dochodzi nie umiejętne prowadzenie zajęć z matematyki.. co do gimnazjum się zgodzę!!! 🙂
23 września 2010 at 13:33Kowal jak ja się cieszę, że się zgadzamy:D
A propos matematyki. Sama zdawałam maturę z matmy – bo ją lubię, rozumiem i łatwo mi przychodziła jej nauka.
Potem egzaminy na studia – również między innymi matematyka;)Nie jestem jednak zwichrowana na tym punkcie i jestem sobie w stanie wyobrazić osoby, które matmy nie rozumieją, a żwietnie potrafią wyciągać wnioski, bądź są specjalistami w innych dziedzinach.
Matematyka jest ważna – ale tak jak inne przedmioty powinna być sprowadzona do optimum w szkołach, nawet wyższych, które bardzo często nauczają zbyt ogólnie. Nie mówiąc o przedmiotach „zapchaj dziurę”, które są tylko po to by zapchać grafik.23 września 2010 at 20:29Studiowałam w trybie dziennym, ale gdybym mogła cofnąć czas…. Zdecydowanie zaoczne plus praca!
28 września 2010 at 12:25Dokladnie, pacodawcy szukaja osoby która skończyła studia, oraz ma wieloletnie doswiadczenie. I dla tych co studiuja dziennie to troche jest problem. Ja uważam ze wiekszożć absolwentów i tak nie bedzie pracować w swoim zawodzie, tylko gdzie kolwiek znajda prace. Przeciez nie moga wszyscy byc kierownikami, bo wtedy rzemysl by sie nie rowijal, ktos musi pracowac na maszynach, na hali. Takie niestety sa realia, ale lepiej miec ten papierek na,, wszelki wypadek”.
29 września 2010 at 07:14A ja sobie myżlę że wszystko zależy od człowieka , znam bardzo dużo osób, które podczas studiów dziennych pracowały. Fakt, że trudno tu mówić o zarabianiu fortuny, ale robili to po to by zdobyć dożwiadczenie.
Po studiach mieli pracę bez problemu. Wszystko zależy od chęci.
29 września 2010 at 17:45@mrówka wrote:
Dokladnie, pacodawcy szukaja osoby która skończyła studia, oraz ma wieloletnie doswiadczenie. I dla tych co studiuja dziennie to troche jest problem. Ja uważam ze wiekszożć absolwentów i tak nie bedzie pracować w swoim zawodzie, tylko gdzie kolwiek znajda prace. Przeciez nie moga wszyscy byc kierownikami, bo wtedy rzemysl by sie nie rowijal, ktos musi pracowac na maszynach, na hali. Takie niestety sa realia, ale lepiej miec ten papierek na,, wszelki wypadek”.
Przecież są praktyki i najczężciej można po zrobieniu zostać. A praca nie w zawodzie też na wiele się nie przyda.
29 września 2010 at 21:09ok zgadzam sie można zostac, ale troche cieszko sie tam dostac.ale ja i tak własnie bede probowac z tymi praktykami:D a to ze praca w zawodzie sie nie wiele zda, ok ale takie sa realia, coraz wiecej absolwentów pracuje nie w takim dziale jakie ukonczyla studia, poniewaz w zawodzie nie moze znalesc pracy a pracowac gdzies trzeba aby siebie i rodzine utrzymac.
29 września 2010 at 23:17U mnie nikt nie miał problemów z praktykami, nie wiem gdzie studiujesz. Poza tym jeżli coraz więcej nie pracuje w swoim zawodzie (nie wiem skąd masz te dane 😉 ) to po co kończyć studia? 😉
30 września 2010 at 09:00ma po czężci rację.. bo powiedzmy jesteż po studiach i szukasz pracy.. a większożć potrzebuje od zaraz ale z rocznym dożwiadczeniem.. a żeby zdobyć dożwiadczenie nie chodzi o praktyki itp tylko zatrudnienie…
I wtedy często się zdarza,że ludzie po studiach pracują zupełnie nie w swojej dziedzinie…. początki są ciężkie 😉30 września 2010 at 14:50Ciri po jakim kierunku jestes?
6 października 2010 at 13:02A ja nie mam żadnych studiów. Tylko zawodówkę i to zrobioną z trudem i przy pomocy łapówek..
6 października 2010 at 14:44ja geodezję.
tutaj niestety bez dożwiadczenia jest kiepsko bo to czego ucza w szkole nie ma pokrycia ( w wiekszosci) z tym co robi sie w rzeczywistosci12 października 2010 at 14:26Chyba wszędzie wykształcenie bez dożwiadczenia zawsze będzie przegrywać z wykształceniem +dożwiadczenie, więc ja bym chyba mniej czasu poswięcała na naukę teorii, czyli jakież studia wieczorowe albo zaoczne, a za dnia pracowała.
- AutorOdp.