- AutorOdp.
- 20 kwietnia 2008 at 12:09
[usunięto_link] wrote:
Nie moglbym powiedziec kobiecie ” sorry podobasz mi sie, jestes wspaniala kobieta i na prawde swietnie sie czuje kiedy jestes obok ale … jestes za niska/wysoka ”.
Pozdrawiam 😉
Bo masz klase – uwierz nie wszyscy ją mają!!!
20 kwietnia 2008 at 13:15Mi osobiscie zdarza sie zakwalifikowac nawet b.miłą, kobiete jako nieatrakcyjną partnersko włażnie ze względu na wzrost. Byc moze dlatego, że mam 190 cm i dosyc solidna budowe (110 w klatce) kobiety niskie postrzegaja mnie jako kogos atrakcyjnego (poczucie bezpieczenstwa?), jednak ciezko mi jest zlamac taka 'blokade’. Mysle ze jako para wygladalibysmy co najmniej komicznie. Napiszcie, że jestem męskim egoistą i chamem ;).
20 kwietnia 2008 at 14:38no i masz do tego prawo uwazac niskie kobiety jako nieatrakcyjne partnersko. nawet jest to zrozumiale dla tak wysokiego faceta. to ze masz okreslony gust nie swiadczy o tobie wcale ze jestes chamem i egoistą.
ale do kolejnej osoby sie juz dzis przyczepie o ten zadarty nos – bo juz ciarek dostaje jak czytam cos takiego „niskie kobiety uwazaja mnie za atrakcyjnego”. moze jedne cie za takowego uwazaja inne nie!!!! wez to pod uwage!!!! i proponowalabym na jakis czas odlozyc rozowe okulary 😉
20 kwietnia 2008 at 15:11Wiadomo ze nie wszystkie, ale stanowią duży odsetek z tych przez ktore ogolnie jestem uwazany za atrakcyjnego. Nie buduje nowych stereotypów, ale raczej przyznasz, że to coż podobnego do tego, że łysi faceci w BMW lubią blondynki z dużym biustem w typie dody i wcale nie przeszkadza to w fakcie, zeby lysy dresiarz był z elegancką brunetką.
I nie chodzi tu o zadarty nos czy różowe okulary, nie chwale sie przecież, a stwierdzam fakt. Mam nadzieję, że to nie jest dla Ciebie kompleks – być atrakcyjną dla kogoż.
Ps. jeszcze pytanie jaka jest granica pomiędzy niską a wysoką
22 kwietnia 2008 at 13:46no ja juz znam te stwierdzania faktów. w innym zupelnie temacie jedna kobitka tez stwierdzila FAKT ze jest na swiecie niewiele kobiet piekniejszych od niej. tak wiec ja juz za takie fakty dziekuje;)
poza tym nie mam pojecia co lubia lysi faceci jezdzacy beemkami. chyba nie znam takowych. i nie wiem w ogole jak sie ma to czy lubia eleganckie brunetki czy blondynki z duzym biustem do tematu czy faceci wola niskie czy wysokie kobity… ale troche jestem niewyspana, wiec na karb przepracowania zrzuce to ze jakos nie nadaje na tych samych falach co ty w sposobie myslenia.
jeszcze jeden absurd w twojej wypowiedzi, ktory bys mi wyjasnil: jak bycie atrakcyjnym moze stanowic kompleks. troche to takie dwie wykluczajace sie rzeczy
22 kwietnia 2008 at 16:13hmm dla mnie moze
jezeli kobieta jest niesmiała i jest bardz pieka iw idzi ze wszyscy faceci sie za nia ogadaja to ja to troszke zawstydza
ja to tak rouzmiem22 kwietnia 2008 at 16:26@mrówka wrote:
hmm dla mnie moze
jezeli kobieta jest niesmiała i jest bardz pieka iw idzi ze wszyscy faceci sie za nia ogadaja to ja to troszke zawstydza
ja to tak rouzmiemJa mam takiego serdecznego kumpla ze studiów – zawsze pod obstrzałem damskich spojrzeń i zawsze w takich sytuacjach cholernie speszony 😉
Co do pięknych nieżmiałych kobiet to takich akurat nie znam, bo każda która jest nadwyraz piękna szybko nabiera pewnożci siebie dzięki aprobacie otoczenia włażnie 😆
22 kwietnia 2008 at 16:33ja jestem niesmiała raczej wczesniej byłam bardzo teraz juz mniej ale czy zaliczam sie do pieknych kobiet hm tegonie wiemmoga to ocenic tylko inni
22 kwietnia 2008 at 16:35[usunięto_link] wrote:
@mrówka wrote:
hmm dla mnie moze
jezeli kobieta jest niesmiała i jest bardz pieka iw idzi ze wszyscy faceci sie za nia ogadaja to ja to troszke zawstydza
ja to tak rouzmiemJa mam takiego serdecznego kumpla ze studiów – zawsze pod obstrzałem damskich spojrzeń i zawsze w takich sytuacjach cholernie speszony 😉
Co do pięknych nieżmiałych kobiet to takich akurat nie znam, bo każda która jest nadwyraz piękna szybko nabiera pewnożci siebie dzięki aprobacie otoczenia włażnie 😆
pewnosc siebie w jakims tam umiarze jest znosna, ale gorzej jak takiej ksiezniczce sodowa uderza do glowy. to yhhhh nie do zniesienia taki babsztyl;) ja znam pare slicznych skromnych dziewczyn:)nie mowie ze sa zakompleksione, ale nie obnosza sie z ta swoja uroda i nie zadzieraja nosa
22 kwietnia 2008 at 18:25Takie male porownanie bylo z tymi beemkami. Po prostu chodzilo, ze wiekszy lub mniejszy procent ludzi z danej powiedzmy 'grupy’ ma dane zbliżone preferencje co do atrakcyjnosci danej jednostki plci przeciwnej.
Uznalem ze spora czesc kobiet, ktore sie interesuja mna jest niższych niż przecietnie bywaja kobiety. Nie prowadziłem na to badań, nie robie zasadzek, ankiet, prowokacji. Tak zaobserwowalem przy tak zwanej okazji. Mozecie sie zgadzać lub nie, nawet jesli ktos ma odmienne zdanie to lepiej, bo dyskusja miedzy osobami z takimi samymi pogladami jest zbedna, a forum to raczej twór dyskusyjny.
Ale mimo wszystko prosze nie dorabiać sobie do tego własnych wniosków pomagajacych na rozwiniecie watku, w stylu 'informacja ze podobasz sie niskim kobietom to zadzieranie nosa’. Ja myslalem, że to faceci uogólniają wszystko i sprowadzaja do prostego wniosku. Dlatego staralem sie to wyjasnic na tzw. około.
22 kwietnia 2008 at 18:49po 1) nie lubie owijania w bawelne. tak wiec tlumaczenie na okolo do mnie nie przemawia;)
po 2)zaczynasz rozsadnie pisac, wiec powiedzmy ze zejde z ciebie na jakis czas;)
po 3)jesli chciales powiedziec ze niskie kobiety na ogol lubia wysokich gosci to na wlasnym przykladzie moge sie z toba zgodzic;)
22 kwietnia 2008 at 19:26ad 1) nie czytam tego co napisze wiec moze byc roznie
ad 2) ah jaki jestem ucieszony, ze chociaz tymczasowo ;p
ad 3) tak wlasnie chcialem powiedzieci mysle ze nie ma co sie zastanawiac, bo w myżl przysłowia wulgarnego troche 'kazda potwora znajdzie swego amatora’
22 kwietnia 2008 at 19:57mam 190 cm wzrostu wiec raczej zadko spotykam wyzsze a co za tym idzie wzrost partnerki jest mi zupelnie obojetny ;p (czyt. nie widuje wyzszych wiec trudno mi ocenic czy mi sie podobaja ;p) ale 150 czy 185 cm to dla mnie bez roznicy ;p
26 kwietnia 2008 at 13:42Od ponad godziny czytam posty na tym forum, postanowiłem sie zalogować i napisać swoją pierwszą krótką odpowiedź.
Ja szczerze wolę jak dziewczyna jest niższa.
Fajnie się tak przytulić i mieć gdzie głowę położyć (żarcik), ale uwielbiam zapach żwieżo umytych włosów dziewczyn, hmn, i te włoski jak powiewają na wietrze prosto w twarz, ale do tematu, zdecydowanie niższe. Pozdrawiam.1 maja 2008 at 23:23Dla mnie to głupie pytanie – oczywiżcie że lepiej aby kobieta była niższa od faceta i to chyba każdy potwierdzi. Są oczywiżcie wyjątki 🙂
Dla mnie wysoki facet to ikona … poczucia bezpieczeństwa – jak chyba dla kazdej kobiety. To zachowanie behawioralne. Ale co kto lubi 🙂 - AutorOdp.