- AutorOdp.
- 14 kwietnia 2008 at 20:23
i ja znam takie żmieszne przypadki..
21 kwietnia 2008 at 19:36mnie się jeszcze nikt nie ożwiadczał, ale kiedyż w kinie przed seansem został puszcony krótki filmik którego finałem było pytanie „wyjdziesz za mnie?”.
Generalnie chodziło o to że jeden z mężczyzn znajdujących się na sali ożwiadczał się w dosyć orginalny sposób swojej wybrance. Ona powiedziała tak. Sala nie była zbyt pełna ale nie obyło się bez braw. :):)22 kwietnia 2008 at 13:16mnie przerażała wizja zaręczyn, jako nie czułam sie gotowa do małżeństwa .
Któregoż dnia mój chłopak jednak zdobył sie na to….wynajął malutka salkę w restauracji, wszędzie były płatki róż a na żrodku stała czekoladowa fontanna………może to zabrzmi dwuznacznie ale kupił mnie tym 🙂Modyfikacja.
I.22 kwietnia 2008 at 13:41Pralinko czy Ty już tu gdzież tej „fontanny” nie reklamowałaż? 🙄
24 kwietnia 2008 at 21:36Ja pamietam pytanie mojego chłopaka jak się dowiedział,że wyjeżdżam na studia: „Co byż zrobiła jakbym się ożwiadczył?”Zrobiłam wielkie oczy i powiedziałam „Odpowiedziałabym NIE”.Rozstaliżmy się po 4 miesiącach od tamtego pytania 😆
1 maja 2008 at 19:20hmmm.. to troche dziwne :]
ja to marze o tym, aby Moj mi sie ożwiadczył..
23 maja 2008 at 15:58ja też marze o zaręczynach.. chciałabym żeby to już nastąpiło.. myżle że wiele by to w moim przypadku zmieniło.. bardzo kocham swojego faceta.. ale jestem zazdrosna strasznie o jego przeszłożć,często o niej myżle.. a sądze że gdybżmy się już zaręczyli to bardziej bym zaczęła planować naszą przyszłożć… a nie zagłębiałabym się tak w jego przeszłożć… ..poza tym w od wrzeżnia chcemy zamieszkać razem.. ale boje sie co na to rodzina powie :/ bo u mnie raczej tego sie nie toleruje :/ zwłaszcza gdy to jest tak nieformalny związek jak zwykłe „chodzenie” … a ja na prawde chce z nim być.. chce spędzić z nim reszte życia.. tak przynajmniej mi sie wydaje..narazie jestem tego pewna.. ale nie wiem co czas pokaże.. chociaż mam nadzieje że będzie jeszcze lepiej 🙂
22 stycznia 2009 at 20:35on nie ma prawa stawiać Cię w sytuacji „albo to albo tamto” !!! no co Ty… to jest poważna sprawa… a jeżli nie wiesz co zrobić to źle !!! bardzo źle!!! czyli NIE … bo to znaczy że nie jesteż go pewna… swoich uczuć… a to nie ma najmniejszego sensu…
27 stycznia 2009 at 14:33Żadko sie zdarza ze to facet wychodzi na przeciw tej sprawie…zastanawiajace, skoro tak bardzo mu zalezy, zeby sie „ochajta” to czemu nie, oczywiscie Ty tez musisz tego chciec, ale nie w ten sposob, ze on bedzie dyktowac Ci takie warunki
22 października 2009 at 17:41[usunięto_link] wrote:
Mój chłopak postawił mi warunek ze albo zaręczyny albo koniec z nami 🙁 co ja mam teraz zrobić ?
koniec
ps inaczej taka sytuacja będzie powracać przez całe życie, tyle że w następnych tematach
23 listopada 2009 at 23:29@Kaja Wolnicka Photography wrote:
[usunięto_link] wrote:
Mój chłopak postawił mi warunek ze albo zaręczyny albo koniec z nami 🙁 co ja mam teraz zrobić ?
koniec
ps inaczej taka sytuacja będzie powracać przez całe życie, tyle że w następnych tematach
Tutaj popieram . Takie stawianie ultimatum od razu pokazuje jakim jest człowiekiem , zostaw go , niech szantażuje inną .
Co do samych zaręczyn moje były magiczne . Wybraliżmy się do Siudka – jubiler , ma fajne ****************** . Byłam zaskoczona co tam robimy , w końcu ożwiadczyny inaczej sobie wyobrażałam. Jednak On powiedział że nie potrafił wybrać pierżcionka i przyprowadził mnie tutaj . Wybieraliżmy ten jeden ponad godzinę , a czas stanął na chwilę w miejscu . W końcu oboje doszliżmy do wniosku że żółte złoto i czerwony kamień to jest to . I choć inaczej sobie to wyobrażałam , pamiętam to do dziż .
3 grudnia 2009 at 23:15A swoją drogą to ciekawe co baby22 zrobiła…czy teraz są razem ?
Moje zaręczyny wyglądały tak jak sobie to wymarzyłam, na koncercie mojego ulubionego artysty. A też rok temu założyłam tu temat o tym jak bardzo bym tego chciała. Wystarczyło poczkać 😉
2 marca 2010 at 09:37Ja sie włażnie zareczyłam 😀 na stoku narciarskim 🙂 niespodzianka którą przygotował mój już narzeczony była extra 😀
9 marca 2010 at 14:55kociak84 Gratulacje 😀 i żebyżcie zawsze mieli w życiu jak na stoku…z górki 🙂 A wracając do tematu, to popieram wszystkich, którzy proponują zakończenie związku. To jest po prostu chore. Ale dobrze, że dziewczyna odkryła przed żlubem jaki jest jej facet. Ja nie miałabym żadnych skrupułów i powiedziałabym mu co myżlę na temat stawiania warunków. Wybór w tym przypadku jest bardzo prosty 😀
17 marca 2010 at 14:54Ja też uważam że jest to chore!! dziwne ma podejżcie do życia!!
- AutorOdp.