- AutorOdp.
- 2 maja 2007 at 13:16
zdradziłam nie zalowalam nie zrobie tego wiecej i sie nie przyznalam bo wiem ze byl by to koniec. To było bardzo dawno byłam mloda i korzystalam (nie mowie ze jestem stara) ale wtedy myslalam inaczej wiec jednym slowem dla mnie to dla dzieci
2 maja 2007 at 15:49ja uważam że powinno się powiedzie o zdradzie nie zdradziłam i nie mam zamiaru wogole nie myżlę że mozna to zorbic ukochanej osobie dla mnie to nie do pomyslenia
pozdrawiam
28 sierpnia 2007 at 18:02jakby to sie zdarzyo raz… to przemilczec… ale wyrzuty sumienia nie beda dawaly ci zyc 😯 chyba ze nie masz sumienia 😉
29 sierpnia 2007 at 19:25ja równiez nie rozumiem ludzi którzy zdradzają.. albo sie jest z tą osoba albo nie. w koncu nasza decyzja. jeżli nie chcemy byc z tą osoba nalezy o tym powiedziec (bedzie bolało) ale trzeba moim zdaniem..
29 sierpnia 2007 at 20:40Czasami zdrada może wszystko popsuć, ale czasami ten, kto zdradzi może wreszcie zrozumieć swój błąd i zacząc bardziej szanować drugą osobę. Jestem przeciwna zdradzie, nie wiem, czy umiałabym wybaczyć. Gdyby to było jednorazowe, to może bym wybaczyła, jednak, jeżeli bym się dowiedziała o tym nie od niego, to bym od razu zerwała. Ja bym się przyznała do zdrady, bo zdradzajac byłabym żwiadoma, ile mogę stracić.
30 sierpnia 2007 at 07:50[usunięto_link] wrote:
Ja bym się przyznała do zdrady, bo zdradzajac byłabym żwiadoma, ile mogę stracić.
Ja nie potrafila bym zdradzic ukochanej osoby. Jednak przypuszczalnie gdyby mi sie to zdarzylo to mysle ze powiedziala bym partnerowi o tym. Nie umiala bym inaczej zyc i normalnie funkcjonowac z mysla ze Go oszukuje…
Sam fakt, ze dopuszczajac sie zdrady miala bym na wzgledzie to, ze moge stracic swoja milosc dostatecznie mnie zniecheca do skoku w bok….
Jednak nie rozumiem ludzi, ktorzy robia to wielokrotnie i nic sobie z tego nie robia….Mezczyzna zdradza zone a potem wraca do domu i je z nia pyszny obiad… - AutorOdp.