-
Odp.
-
Srebro czy białe złoto na pewno jest o wiele delikatniejsze, i jak dla mnie idealne do noszenia na co dzień. Ale na imprezę warto czasem pokusić się o złoto – w końcu to kolor tego sezonu karnawałowego, i super komponuje się z czarnymi ciuchami, np. sukienką 🙂
Mi jako facetowi bardzo podoba się oksydowane srebro, ładnie i odpowiednio w niektórych miejscach przyczernione przez nadtrawienie.
Nie wiem jak inni, ale złoto zawsze kojarzyło mi się ze starymi babami 😉
Moim zdaniem wszystko zależy od okazji na jaką zakładamy biżuterie,bo inna będzie na złotą a inna na srebrna,każda pasuje do czegoż innego i pamiętajmy o tym. Osobiżcie wolę chyba jednak złotą-taką klasyczna.
Srebro.. kolor złota mi nie odpowiada. Ale platyna czy białe złoto – są spoko, bo są… srebrne 😀
Naszyjnik czy bransoleta też mogą być złote,ale srebrne są bardziej gustowne,podobnie jak kolczyki. Każdy dodatek jest dobry jeżeli dobierzemy go w odpowiedniej tonacji i gużcie.
podoba mi się czarne srebro. nie wiem jak profesjonalnie sie nazywa, ale nie jest to ten rodzaj srebra żwiecącego i jasnego, tylko to z czarnym jakby elementem. najlepiej w połączeniu z bursztynem.
Srebro jest bardziej uniwersalne i praktyczne,złoto z kolei bardziej wytworne, okazjonalne i eleganckie.Poza tym uważam,że srebro raczej pasuje do 20-latek,a złoto-od lat 30 w górę:) To oczywiżcie zależy też od tego jak sie cały strój skompletuje,ale takie moje zdanie i takie są moje obserwacje.
Złoto jest w cenie, jednak ja wolę bardzo eleganckie i pięknie wykute srebro, są Twórcy biżuterii którzy robią prawdziwe dzieła sztuki…
Złoto zawsze jest w cenie,to prawda. Ale jeżeli mam wybierać to wolę srebro,jakoż tak się przyzwyczaiłam. Uważam,że to najładniejsza biżuteria.
To z jednej strony fakt,ale z drugiej jeżeli jest to prawdziwe białe złoto,to będzie się żwietnie prezentować. U nas w sklepi są przykładowe kompozycje ze złotem jak i srebrem,warto zajrzeć i to sprawdzić.
ja głównie noszę sztuczną, chociaż coraz czężciej coż jest nie tak. np. ostatnio okazało się że moje uszy zaczynają swędzieć i puchną od kolczyków, które nosiłam przez ostatnie kilka miesięcy. jeżli chodzi o złoto i srebro – mam, ale nie noszę praktycznie w ogóle… w sumie nie wiem dlaczego 😛
