Gunia

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: Czy to złe że jestem bliska romansu?
    Gunia
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Tak wiem, macie racje, ale ja się boję odejżć i boje się nowego zwiazku. A ten pan co się rozwodzi, no cóż, bardzo go lubie, ale to jest tak bardzo żwierze (chodzi mi o jego rozwód), że boję się, iż on chce się tylko leczyć po nieudanym małżeństwie a ja tylko niepotrzebnie się zaangażuje. Mam tyle w głowie żmieci, nie wiem nic, nie wiem jak będzie i nie wiem co dalej robić. Chyba poczekam na rozwój wypadków, najpierw ten rozwód znajomego, kto wie, może po tym rozwodzie okaże się że jesteżmy sobie przeznaczeni? A może okaże się, że mój chłop poszedł po rozum do głowy? Ale wiecie, że człowieka nie da sie zmienić. Skoro on tak się zachowuje, to myżlicie że zmieni sie? Pewnie tak, ale tylk na kilka dni, może tygodni, a później znowu będzie to samo. Najłatwiej by było odejżć, tyle tylko że w ten sposób moge pakować z ze związku z kolejny taki sam zwiazek i co chwilke zmieniać facetow, bo coż mi w nich nie odpowiada. Wiecie co? Przeżyłabym to zachowanie, gdyby jeszcze sypiał ze mną częsciej, a nie raz w miesiącu. Seks potrafi wiele spraw załatwić. Np wczoraj, przyszedł pijany z pracy, zjadł a własciwie zeżarł obiad, położył się i usnął. Nad ranem przyszedł do sypialni, pocałował mnie w plecy i odwrócił się plecami i dalej spał. Jaki normalny facet by tak zrobił. Normalny facet by zaczął zaczepiać i wiecie co dalej. A on nie. Jakby całkiem impotentem był. Kobieta też by mogła owszem zacząć tą zabawę i rozochocić faceta, ale ja poprostu nie mam sił na to. Nie chce mi się już. Odechciewa mi się gdy tylko widzę jak kładzie się na kanapie i zasypia. Wkraczam wtedy, gaszę telewizor, a on budzi się i każe włączać go spowrotem bo przecież ogląda. Ide wtedy do sypialni i zasypiam sama. Mam dożć.

    W odpowiedzi: Druga miłożć. Nie oceniajcie mnie
    Gunia
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Czeżć, witaj, jestem nowa na tym forum i Twój post przeczytałam jako pierwszy, ale ze zgrozą. Ja nie jestem ani bita, ani nie mam dylematu z ktorym facetem zostać, ale zastanawiam, się dlaczego ten kolega, który wynał Ci miłożć, boi się z Tobą spotykać i dlaczego podwija ogon. Zastanów się, czy przypadkiem nie chodzi mu tylko o łóżko. Przelecieć i zostawić. Wiele facetów tak robi. Jakby naprawdę Cie kochał to by o Ciebie walczył. Zwłaszcza że jesteż torturowana przez męża. Odejdź od męża i to jak najszybciej. On się nie zmieni, juz zawsze będzie taki. A ty masz mozliwożć zacząć wszytko od nowa. Ale wiesz co jest najgorsze? Miałaż kiedyż faceta muzyka, który też się nad tobą znęcał, później męża, Ty przyciągasz takich do siebie. Tak jak ja przyciągam do siebie facetów wiecznych dzieci, którzy są egoistami i myżlą tylko o sobie. Którzy najperiw o mnie walczą a później i tak mnie zdradzają. Ja też nie potrafę być sama, pewnie dlatego jestem nadal z moim facetem, bo wole takiego niż żadnego. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam za Ciebie kciuki. 😀

    W odpowiedzi: Druga miłożć. Nie oceniajcie mnie
    Gunia
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Czeżć, witaj, jestem nowa na tym forum i Twój post przeczytałam jako pierwszy, ale ze zgrozą. Ja nie jestem ani bita, ani nie mam dylematu z ktorym facetem zostać, ale zastanawiam, się dlaczego ten kolega, który wynał Ci miłożć, boi się z Tobą spotykać i dlaczego podwija ogon. Zastanów się, czy przypadkiem nie chodzi mu tylko o łóżko. Przelecieć i zostawić. Wiele facetów tak robi. Jakby naprawdę Cie kochał to by o Ciebie walczył. Zwłaszcza że jesteż torturowana przez męża. Odejdź od męża i to jak najszybciej. On się nie zmieni, juz zawsze będzie taki. A ty masz mozliwożć zacząć wszytko od nowa. Ale wiesz co jest najgorsze? Miałaż kiedyż faceta muzyka, który też się nad tobą znęcał, później męża, Ty przyciągasz takich do siebie. Tak jak ja przyciągam do siebie facetów wiecznych dzieci, którzy są egoistami i myżlą tylko o sobie. Którzy najperiw o mnie walczą a później i tak mnie zdradzają. Ja też nie potrafę być sama, pewnie dlatego jestem nadal z moim facetem, bo wole takiego niż żadnego. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam za Ciebie kciuki. 😀

Przewiń na górę