jagoda55
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Ja już przy końcówce i zaskoczona jestem bardzo, bo książka żwietna.:) A to, że jest o niej głożno jeszcze bardziej podsyca ciekawożć:) Narracja super, jednak trzeba przeczytać, żeby się przekonać;). Pomieszanie prawdy i fałszu w „Cmentarzu” jak dla mnie bardzo oryginalne rozwiązanie;)A co sądzicie o głownym bohaterze??
Widzę, że nie tylko ja napiszę o opisach:D. Nudzą mnie, wkurzają, ale w „Cmentarzu w Pradze” nawet przechodzą mi przez gardło hehe;D. Narracja żwietna, również się zgadzam. Byłam trochę zaskoczona innożcią tej ksiązki, Eco się postarał:) I brnę dalej z przyjemnożcią;)
Ja005 u mnie książka leży na półce, zakupiona. Czeka na to, aż się wezmę za nią. Narazie sięgnęłam po fragmenty, które są dostępne w necie. I powiem, że moja ciekawożć już sięga zenitu, bo bardzo mnie te fragmenty zachęciły do przeczytania. Zresztą nie wątpię w to, że ksiązka jest wspaniała.
Hehe i u mnie książki już jest na półce, ale czeka. Narazie sycę swoją ciekawożć fragmentami, jak zapewne wiecie są na Oficyna Literacka Noir sur Blanc. Trzeci fragment bardzo mnie zaskoczył i zaciekawił zarazem – chyba szybciej niż myżlę przeczytam ją do końca. Ale tak jak Salomea nie poddaję się i zawsze czytam do końca. A wypowiedź Eco bardzo zastanawiająca, ale również się zgadzam – łatwe książki są nudne. Jak dla mnie.
Hard dokopałam się ciekawej rzeczy na temat tytułu „Cmentarz w Pradze” 😀 Ale czy to prawda nie wiem. Jednak podzielę się z Wami tą informacją:)
Otóż trafiłam na tekst, że podczas swojej wizyty w stolicy Czech Umberto Eco dostał od swojego tłumacza przewodnik po Paryżu, pierwszy jaki powstał. I powiedział do niego: Jeżli kiedykolwiek będzie pan myżlał o napisaniu kolejnej powieżci, to znajdzie pan tu sporo ciekawych historii “ powiedział tłumacz. I o dziwo następna ksiązka jak wyjdzie ma tytuł jaki ma:DCiekawe czy to prawda…:)
Tytuł nie jest przypadkowy:) Trafiłam na ciekawy tekst w internecie na temat tytułu „Cmentarz w Pradze”. Otóż Umberto Eco podczas swojej podróży do stolicy Czech otrzymuje od swojego tłumacza ZdÄ›nka Frýborta XIX wieczny przewodnik gdzie znajdują się opisy ulic i zabytków. Tłumacz powiedział: Jeżli kiedykolwiek będzie pan myżlał o napisaniu kolejnej powieżci, to znajdzie pan tu sporo ciekawych historii. I jako szósta książka Eco powstał „Cmentarz w Pradze”.
Tak tak, też czekam:) Książka, premiera 2 listopada więc już za chwilę;). W księgarniach nie mam pojęcia kiedy będzie.
Ale mam kilka informacji o „Cmentarzu w pradze”:)
Główny bohater jest zmyżlony w przeciwieństwie do wszystkich innych, bo są autentyczni. Simon nie cierpi kobiet, Żydów. Ceni sobie za to dobre jedzenie. Co do kobiet – pozna Dianę, która tak jak on ma problemy psychiczne – on cierpi na rozdwojenie jaźni. Jako fałszerz dokumentów „kursuje” po całym żwiecie.
A wiecie skąd taki tytuł?Widzę, że tytuł książki Eco nie tylko mnie intryguje. Znalazłam pewien cytat na temat tytułu „Cmentarz w Pradze” – „tytuł ma stworzyć zamęt w głowie, nie zaż uszeregować idee. Ciekawe ciekawe..
Ciekawą informacją jest też to, że główny bohater będzie cierpiał na rozdwojenie jaźni – będzie fałszerzem i księdzem. Uwielbia jeżć, uczęs****ć do drogich restauracji i niecierpi kobiet:D Ale pozna Dianę, również chorą psychicznie. Akcja będzie się rozgrywać niemal na całym żwiecie, bo Simone będzie lawirował między krajami. Zabijając niewygodnych żwiadków swoich fałszerstw.Jestem fanką książek więc pochłaniam je w tempie ekspresowym:D Dlatego Umberto Eco również mnie wciągnął, ponieważ wczeżniej czytałam inne książki, całkiem inne tematycznie. Odkąd sięgnęłam po „Imię Róży” to jestem wręcz zafascynowana;). Trzy dni to mój rekord hehe;D ale nie mogłam odpużcić i noce zarywałam tylko po to, żeby do końca przeczytać:D
Nie czytałam „Zapiski…” – ciekawe? Polecasz?Umberto Eco mnie fascynuje! Ale „Baudolino” to jak dla fana Eco jest prawdziwym wyzwaniem, ponieważ i grubożć książki (ponad 500 stron i to większy format niż normalny) i gra z tekstem jest mniej pasjonująca niż w innych książkach Eco. Czytałam powoli i proponuję czytać ją wtedy kiedy jestesmy skupieni i nic nas nie rozprasza..Ale warto przeczytać, tym bardziej jak jest się fanem Umberto Eco:D
Premiera już 2 listopada:D Czekam z niecierpliwożcią jak Wy wszyscy! Umberto Eco „towarzyszy” mi już kilka lat, pierwszą książką po jaka sięgnęłam Eco to „Imię Róży” mimo zapewnień mamy, że dla mnie za ciężka jak na te lata jakie miałam. Ale zadziwiłam siebie i ją i po 3 dniach byłam „po”:D Wciągnęła mnie i chciałam więcej i więcej:D Także na nową książkę Eco czekam z niecierpliwożcią. A jakie inne czytaliżcie?
