monali

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: czerwienienie się
    monali
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    [usunięto_link] wrote:

    mam straszny problem, otóż bardzo często robię się czerwona jak burak.
    nie tylko, kiedy jestem zażenowana albo zawstydzona. czy są na to jakież RADY, czy jest to już niestety fragmentem mojej natury… i niestety tak już zawsze pozostanie? 😳

    🙂
    …. ja Cie rozumiem doskonale!!! Do niedawna mialam to samo, czyli jak kogos spotkalam i ktos sie o cos spytal… ja czulam jak sie czerwienie.., a mysl o tym,ze sie czerwienie powodowala, ze czerwienilam sie jeszcze bardziej… to bylo straszne…oczywiscie ludzie sa b e z w z g l e d n i i w takich okolicznosciach mowia „ale cegle zlapalas…” Straszne to!!!
    Jakos staram sobie z tym radzic… i czerwienie sie MNIEJ niz wczesniej…
    OTÓŻ: jak jest sytuacja „sprzyjajaca” do zlapania cegly, staram sie nie myslec , ze „zaraz sie zaczerwienie’ i wyluzowac i koncentrowac na innych rzeczach … a jezeli czuje , ze TO nic nie da…mowie wprost…” ze zaraz zlapie cegle”…” nie mow tak, bo sie zaczerwienie… o juz sie zaczerwienilam”…Wiem,ze moze to smieszne jak sie to czyta, ale to dziala… Po postu wyprzedzasz fakt „zlapania buraka’ i ludzie juz tak na Twoje zaczerwienienie nie reaguja…

    Spróbuj

    Zaczrwieniona monali 🙂

    W odpowiedzi: Uczulenie na koty
    monali
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Nie mialam alergii… do czasu az mój braciszek nie pojawil sie w domu z „piekna kotka” . Zwierzak sympatyczny w sume, ale okazalo sie ,ze mam alergie na jego siersc… Na poczatku bylo to łzawienie i katar wodnisty lecacy z nosa i oczywiscie doszly do tego czerwone oczy… slyszalam,ze jak sie dluzej bedzie przebywalo ze zwierzakiem, to mozna sie uodpornic i jakos z tym zyc… Oczywiscie nie ma mozliwosci, zeby kota sie pozbyc, a ja tez nie mam zamiaru sie wyprowadzac… Czy ogolne leki na alergie Zyrtec, Alertec beda pomagaly? Czy trzeba czegos „bardziej” specjalistycznego??
    Aha, dziwne jest to, ze jak przebywam w domu znajomych (od czasu do czasu), ktorzy maja 2 koty nie mam takich objawow jak kichanie i kaszel…a u siebie w domu juz po wejsciu mam takie objawy…
    Dziekuje i pozdrawiam

Przewiń na górę