rafal_1987
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
żeby tak idiotyczny temat ciągnąć przez tak długi czas. To chore.
Nie rozumiem, jak można mieć satysfakcję z lizania dziewczynie butów ( stóp to co innego, sam uwielbiam stópki), ale buty. Fujjjnaniulka: oczywiżcie, że nie przy barze, choć moja dziewczyna ma takie marzenie.
Robimy to albo w toalecie albo w piwnicy. Wybieramy taki czas, kiedy ruch w barze jest niewielki i wtedy możemy poszaleć dosyć długo… 😀moja fantazja erotyczna tyczy się koleżanki z pracy, a konkretnie jej stóp: chciałbym je całować, lizać.
Raczej nigdy niestety nie zrealizuję tej fantazji…whitemagic: nie wiem, jakie to dla Ciebie poważne miejsce… Mogę tylko powiedzieć, że wiem o takich praktykach w pracy biurowej. Sam mam taką pracę i wiem, że szefowa robi ze swoim facetem w zaciszu gabinetu ( jestem jej zastępcą)…
Nieidealna: mam tak samo, jak Twój były. Buty, stringi, rajstopy itp.Na szczężcie trafiłem na odpowiednią dziewczynę, która rozumie i czuje te klimaty i potrafimy się tym razem nieźle bawić.
Bo o to też przecież chodzi w związku. 😀Nie wiem ile masz lat ani jaka jesteż.
Chciałem Ci tylko napisać, że masz piękny nick. 😀 Mówię tak często do swojej dziewczyny.marysia: pojechałem po bandzie? Mogłabyż wyjażnić, o co chodzi? Że dziewczyna potrafi zakręcić w głowie to chyba dożć normalne.
A co do dziewczyny, to od roku jestem sam…zgadzam się z tym co napisałaż na temat dominacji.
Mi też do tego nie jest potrzebne, żeby dziewczyna była ubrana w lateks czy skórę.
Wystarczą zwykłe dżinsy, nie muszą być obcasy ( może być boso) i jak ma dominację w sobie, to i tak potrafi zakręcić w głowie facetowi tyłeczkiem ( jak to fajnie napisałaż).
Mi dziewczyna zakręciła w głowie nie tylko tyłeczkiem, ale i nogami, stopami ( mój fetysz).
I jedynym moim pragnieniem była ją wielbić.
Życzę Ci takich przeżyć…ale napisałaż elaborat…
Wyczytałem w jakimż wątku, że lubisz dominować w łóżku, więc konwencja tej choreografii powinna Ci przypażć do gustu.
Jest w końcu dożć femdomowa…bo mi tutaj chodzi o choreografię, a nie o piosenkę, która-jak większożć popowych piosenek-jest dożć niskich lotów.
Choreografia jest jakaż taka femdomowa tutaj, a większożć tych tancerzy jest czarnoskórych, a dziewczyny są-jakby nie patrzeć- białe.
Serio lubisz- jako dziewczyna- patrzeć na inne dziewczyny?Ilonka: pewnie, że nie zawsze tak jest. Napisały tu akurat osoby, które z wiekiem zaczęły uprawiać seks przygodny, ale przecież większożć osób robi to tylko w związkach ( przynajmniej ja tak mam). A seks zawsze ma w sobie element magii, pod warunkiem, że uprawiają go osoby, które naprawdę coż do siebie czują. Jeżeli w grę wchodzi przedmiotowe uprawianie seksu albo rutyna wówczas i o magii nie może być mowy.
co do artykułu: takie artykuły oczywiżcie powstają. Są nawet takie o seksie w podeszłym wieku, który rzekomo też jest lepszy.
Trochę głupio byłoby pisać, że z wiekiem jest gorzej. Nie zgadzałoby się to z linią tych pism, które starają się propagować optymizm…Ilonka: cieszę się, że jesteż optymistką, ale niestety z wiekiem większożć rzeczy zmienia się na gorsze. Dotyczy to też seksu.
Może trzydziestoparolatkowie jeszcze tego tak nie odczuwają, ale jak ma się ponad 40 czy 50, to wątpię, żeby było lepiej.
Poza tym z wiekiem traci się spontanicznożć, a tej najwięcej się ma w wieku nastu- albo dwudziestu paru lat.
Takie jest moje zdanie.
