- AutorOdp.
- 13 sierpnia 2005 at 11:07
Ostanio wiele sie mówi o opalaniu natryskowym, czy któraż z Pań wyrobiła sobie juz zdanie????
Jestem ciekawa opiń26 sierpnia 2005 at 08:42[usunięto_link] wrote:
Ostanio wiele sie mówi o opalaniu natryskowym, czy któraż z Pań wyrobiła sobie juz zdanie????
Jestem ciekawa opińA czy to trzeba się opryskiwać 😉 😆 😆
1 grudnia 2005 at 21:53Prestiż, powiedz proszę co się dzieję w momencie kiedy „barwnik” zaczyna schodzic?
Czy jest to rownomierny proces? czy moze jakies łatki powstają?
I jeszce jedno
Co z tego typu opalaniem przy cerze tłustej i wypryskach?
Z góry dziękuję3 grudnia 2005 at 09:52A mnie ciekawi ile kosztuje takie opalanie…. 😀
9 grudnia 2005 at 19:44Jakie opalanie?? jasna cera również jest piękna, ja niestety musze to sobie wmawiać. Jestem bardzo jasna blondynka i chętnie spróbowałabym tego dziwnego opalania 😀 … chociaż, po takim zabiegu nie bede się wyróżniać na plaży 🙁
10 grudnia 2005 at 11:10hahahahhahaha black_mamba to może powinnaż byc „white”? 😉 Wyróznianie jest dobre, ale chyba bym nie chciala zeby każdy na mnie patrzył z powodu tego ze jako jedyna na plaży jestem biała.
Naszczescie nie mam takiego problemu, mam ciemną karnacje i nawet nieopalona wygladam czasem na ciemniejszą własnie od niejednej blondynki. Co jednak nie znaczy ze jasne to nieładne. Nie każdy lubi sie opalać. Ja nienawidze leżeć plackiem, opalam sie najczesciej spacerując lub pływając. chociaż w tym roku kilka razy leżałam plackiem czytając książkę, przypłaciłam to poparzeniem pożladków 😈10 grudnia 2005 at 11:13Ja tez nie lubie się opalać, wogóle nie znoszę upałów wrrrr
dla mnie w sam raz to 20 stopni jak na lato:)10 grudnia 2005 at 11:16Oj nie nie 20stopni to ja marznę. Lubie ciepełko, 28-30 stopni, letnia woda w basenie, zimniutka coca cola mmmmmm rozmarzyłam się 😀
10 grudnia 2005 at 14:10Ja uwielbiam się opalać, ale niestety nie moge za duzo 🙁
11 grudnia 2005 at 13:45[usunięto_link] wrote:
Ja uwielbiam się opalać, ale niestety nie moge za duzo 🙁
A ja nawet lubie i mogę
16 stycznia 2006 at 07:37Latem też lubię sie opalać i to dużo kocham słoneczko i wogole lato. ale czy to takie nie męczace lezec na tym słoncu i przewracac sie jak kotlet na patelni ? 🙂 Jakoż ostatnio bo wczesniej nie mogłam byłam po operacji …. ale wracam ponownie na solarium ! to szybko i skutecznie. Bzdurą sa zas gadania roznych ludzi ” llaa boliii to szkodzi”
Ja ide wkoncu tylko na 20 razy 😳16 stycznia 2006 at 16:37[usunięto_link] wrote:
Latem też lubię sie opalać i to dużo kocham słoneczko i wogole lato. ale czy to takie nie męczace lezec na tym słoncu i przewracac sie jak kotlet na patelni ? 🙂 Jakoż ostatnio bo wczesniej nie mogłam byłam po operacji …. ale wracam ponownie na solarium ! to szybko i skutecznie. Bzdurą sa zas gadania roznych ludzi ” llaa boliii to szkodzi”
Ja ide wkoncu tylko na 20 razy 😳Ja też chodze i jest fajnie hihihhi
16 stycznia 2006 at 19:41A ja nie lubie sie zamykac w takim łózku, złe mysli mnie nachodza ze sie zatnie itp. Poza tym nie lubie leżeć bezczynnie. Na plazy to przynajmniej książkę czytam
17 stycznia 2006 at 08:49No książka na zabicie nudy smażac sie na słoneczku też dobre wyjżcie … ale nie dla mnie 🙂 Zycze duzo cierpliwożci.
No nie omijam po opalaniu bolacych miejsc – niestety przeciez to prawie kazda osoba lezaca na słoneczku oddczuwa…
Tu moge mowi Laaa to boli ….Jakubek i masz + 😳 solarium dobra sprawa. Moze wybierzemy kiedys sie razem. 🙂
Własnie juz jutro ide kupic sobie 2 karneciki 🙂
18 stycznia 2006 at 15:07Opalanie boli wiem coż o tym. W zeszłym roku przesadziłam poparzyłam sobie posladki. Skończyło się wizytą na pogotowiu. Mam nadzięję że w tym roku będę ostrożniejsza. 😀 😉
- AutorOdp.