- AutorOdp.
- 27 czerwca 2007 at 15:06
czy Wy tez tak macie? zauażyłam że teraz On mi wcale nie kupuje kwiatów wczeżniej jak sie krocej znalismy to często kupował bez okazjii a teraz wcale :PP ja wiem kwiaty nie sa najwazniejsze tak sie tylko pytam czy macie tak samo ja na przykład lubie dostawac kwiaty od mojego chlopaka:)
27 czerwca 2007 at 16:37Taaaaaaa….dostaje…..raz na ruski rok :/
Chociaz w sobote dostalam (co prawda roze urwana z ogrodka) chyba pierwszy raz w zyciu bez okazji….
Faceci…. =]27 czerwca 2007 at 17:54Ja wcale nie dostaje… niby są fajniejsze prezenty, ale kwiaty to pewien symbol.
27 czerwca 2007 at 18:50Ja dostaję nawet bez okazji! 🙂
27 czerwca 2007 at 19:54Ja dostaje tylko okazyjnie urodziny lub imieniny chociaż ostatnio na ur kwiatka już nie dostałam. Pamiętam ze kiedyż mi przyniósł żąkila zerwanego z sąsiada ogródka ale to tez bardzo dawno.
27 czerwca 2007 at 20:31Standard… na początku kwiaty a teraz… zapomniałem? Eh… czas…
28 czerwca 2007 at 10:02Moja siostra dostała niedawno od swojego chłopaka w ciągu zaledwie godziny dwa żliczne bukiety czerwonych róż…przyniesione przez posłańca 😀 😯 😀
Co prawda… dlatego bo jej facet coż tam nabroił ale…ehh..ja nie dostałam w życiu bukietu – co najwyżej pojedyńcza różyczkę i to na dodatek „z okazji”. 🙄28 czerwca 2007 at 13:55A ja nie dostałam jeszcze ani razu kwiatów od mojego mena
Kurcze nie raz mi obiecywał,że mi kupi…Heh
Zawsze gdy o tym wspomne to mowi coż w tym stylu : „a po co ci kwiatki?Przecież zwiendna za pare dni?”….Heh coz za podejscie, ale wiadomo -faceci mysla innaczej28 czerwca 2007 at 13:58CZERWONA ale jak Mu o tym wspomniałas ??bo troszke mi tak głupio sie upominac:PP
28 czerwca 2007 at 14:26Ja tez sie upominam…. i cos czuje ze do smierci i jeszcze jeden dzien dluzej bede to robic :/
Chociaz kiedys bylismy w centrum handlowym, wiec zawleklam go do kwiaciarni, pokazalam kwiatka ktorego chce, kazalam pani ladnie przybrac i powiedzialam ze ten pan placi 😉
A on potem przez 2 dni sie puszyl i byl taki dumny ze mi kwiatka kupil (???)
No luuuuuudzie…..oni to sa z innej planety, naprawde 😉28 czerwca 2007 at 14:41No to ja podobnie, na poczatku byly kwiaty z okazji i bez okazji, roze , tulipany, zonkile itp. nie pamietam kiedy dostalam ostani raz kwiatek, chyba w ub roku w Walentynki ale nie jestem pewna. Ja tez chce kwiatek !!! Ostatnio to czesciej dostawalam od kolegow z pracy, od znajomych w jakies tam swieto kobiet ale nie od meza 🙁 no jednak predzej kupi mi dobre wino, bo wie ze lubie niz kwiatek, dobre i to, tylko to wino to tez nie tak bez okazji, jak cos nabroi. Wlasnie wczoraj obalilam musujace i wieczorem okazalo sie ze nabroil.
28 czerwca 2007 at 16:45Ja też dostaje kwiaty od wielkiego dzwonu 🙁
28 czerwca 2007 at 20:52ja takie kupne dostaje z okazji jakiegos swieta ale zawsze jak idziemy przez las i rosnie kwiatek to mi zerwie 🙂 albo jak jedzie gdzies rowerem to tez zawsze os przywizie
milutko 🙂29 czerwca 2007 at 06:41@Mar+A wrote:
CZERWONA ale jak Mu o tym wspomniałas ??bo troszke mi tak głupio sie upominac:PP
Czesto tak w zartach mu mowie np. jak ogladamy jakis film, gdzie facet daje swej kobiecie kwiaty – „No popatrz, bierz przykład z tego goscia, jaki on romantyczny….Heh”
A poza tym my z Miskiem wszystko sobie mowimy bez ogrodek i czasem sie zdarza,że mu mowie wprost- „Misiek, kiedy dostane kwiatki?” a on zawsze mowi- „No wiem, wiem miałem ci kupic…Kutfa ja to jestem romantyczny jak zakonnica”I tak w kółko…Heh
29 czerwca 2007 at 15:14no to teraz tez jakięs takie aluzje maultkie beda zobaczymy czy się skapnie:D:D
- AutorOdp.