- AutorOdp.
- 21 sierpnia 2007 at 14:24
[usunięto_link] wrote:
ale nawet jak takiego sie nie ma faceta,ktory nie kupuje kwiatkow,to nie koniec swiata.:) 🙂
Moj mi nie kupuje i to jest dla mnie przykre 🙁
21 sierpnia 2007 at 15:45[usunięto_link] wrote:
Moj mi nie kupuje i to jest dla mnie przykre 🙁
Czerwona,przecież Twój facet na pewno w inny,miły sposób okazuje Ci jak bardzo mu na Tobie żależy 🙂 Kwiaty to tylko dodatek 😉
Ja widzę,ze moje kwiatowe poglądy są postrzegabe jako „cos nienormalnego”.Cóż…nie przeczę,że oryginalna bywam,a kwiaty(zwłaszcza te z kwiaciarni,w celofanie)nie są w stanie zrobić na mnie wrażenia.Podobnie jak serenada pod oknem 😆
21 sierpnia 2007 at 16:57[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Moj mi nie kupuje i to jest dla mnie przykre 🙁
Czerwona,przecież Twój facet na pewno w inny,miły sposób okazuje Ci jak bardzo mu na Tobie żależy 🙂 Kwiaty to tylko dodatek 😉
No tak. Jest na prawde kochany pod kazdym wzgledem. Tylko nie wiem czemu tak brakuje mi tego gestu jakim jest wreczenie kwiatow.Heh.Chyba zadko sie zdarza, by kobieta nie dostawala bukietu przynajmniej raz w roku np. na rocznice zwiazku… Kiedys na pewno sie doczekam 😉
21 sierpnia 2007 at 17:01Napewno 😀
A jeżli nie to mu co nieco zasugeruj 😉21 sierpnia 2007 at 17:04[usunięto_link] wrote:
Napewno 😀
A jeżli nie to mu co nieco zasugeruj 😉Kurcze nie raz juz mu sugerowalam lub nawet mowilam wprost, ze chciala bym zeby mi kupil kiedys kwiaty. On zawsze mowi: „kupie Ci, obiecuje”/ a i tak tego nie robi 🙁 / lub „poco ci kwiatki jak i tak zwiedna…”
Heh ci faceci….;)
On jest bardziej praktyczny i nieraz chcial mi kupis kwiaty ale….w doniczce 😉 jak bylismy np. w jakims supermarkecie 😉 ale to przeciez nie to samo 😉21 sierpnia 2007 at 17:10Kwiaty w doniczce są chyba jeszcze gorsze od róż w celofanie 😆 Rozumiem więc dlaczego ich nie chciałaż 🙂
A moze powiedz mu,że nie ważne iż kwiaty zwiędną,ale że będzie to dla Ciebie dowód,że on hmmm jest szarmancki itp 🙂 dobry farmazon nie jest zły 😉21 sierpnia 2007 at 17:17No w doniczce to malo romantyczne… 😆
Zawsze mu mowie, ze to takie romantyczne jak facet wrecza kwiaty kobiecie, ze bedzie dzentelmenem itp 😉 Ale nie dziala.Heh
Dostalam od Niego misia z napisem „i love you’, to bylo na prawde slodkie 😉
Mowi, ze kupi mi kwiaty na zareczyny, „ale czy to Misiu konieczne”—>to jego tekst 😉26 sierpnia 2007 at 17:43Dziż dostałam bukiet żlicznych czerwonych róż! 🙂 z okazji 4tej rocznicy i przeprosin 🙂
26 sierpnia 2007 at 20:19[usunięto_link] wrote:
Dziż dostałam bukiet żlicznych czerwonych róż! 🙂 z okazji 4tej rocznicy i przeprosin 🙂
No widzisz!A tak się martwiłaż,że nie będziecie sie odzywać w czwartą rocznice… wszystko dobrze sie skończyło 😀
27 sierpnia 2007 at 09:10kwiaty są romantyczneeeeeeeeee, a najbardziej czerwone róże 😳
27 sierpnia 2007 at 09:41e tam kwiaty 😛
mój ex nauczył mnie tego, że faceci uważają je za „zbędne łodygi”.
obecny też woli zabrać mnie gdzież, zjeżć razem deser, pójżć na kawę, kupić misiaka. Kwiat jak kwiat- zbędna łodyga.
Kiedyż mi na tym serio zależało, ale patrzac na to z perspektywy czasu, to faktycznie jak dla mnie zbędne 🙂28 sierpnia 2007 at 09:50hmm… moj maz mi wogole rzadko przynosil kwiaty…
zeby go tego nauczyc… zaczelam kupowac mu sama 8)
np. na urodziny,na walentynki czy rocznice…i wiecie co? 🙄
nie pomoglo! 👿
wiec skonczylam tez z tym 😯
28 sierpnia 2007 at 09:57[usunięto_link] wrote:
hmm… moj maz mi wogole rzadko przynosil kwiaty…
zeby go tego nauczyc… zaczelam kupowac mu sama 8)
np. na urodziny,na walentynki czy rocznice…i wiecie co? 🙄
nie pomoglo! 👿
wiec skonczylam tez z tym 😯
Qrcze , powinno mu sie wtedy zrobic glupio, ze sam Ci nie kupuje 😕
No ale w koncu faceci sa malo domyslni i nie rozumieja aluzji 🙄28 sierpnia 2007 at 10:01no taki byl moj cel… ale co ty 🙂 NIC sie nie nauczyl 😯
ale mniejsza z tym 🙂 poszukam sobie innego co mi bedzie kfiatki przynosil 😈28 sierpnia 2007 at 10:15Ech ci faceci…. 🙄
- AutorOdp.