- AutorOdp.
- 25 marca 2010 at 10:46
jak dla mnie, która nie ma kondycji w ogóle, biegać nie biega bo zaraz kolkę łapie i dyszy po dwóch minutach wybieram…. rower 😀 no i basenik 🙂
26 marca 2010 at 09:29[usunięto_link] wrote:
jak dla mnie, która nie ma kondycji w ogóle, biegać nie biega bo zaraz kolkę łapie i dyszy po dwóch minutach wybieram…. rower 😀 no i basenik 🙂
Ja mam dokładnie tak samo:) za szybko się męczę przy bieganiu. Podobno pływanie i narty biegowe to jedne z tych sportów gdzie się spala najwięcej kalorii, stąd też jestem częstym gosciem osiedlowej pływalni:) Jeżli chodzi o rower to jestem też jego wielką zwolenniczką, tym bardziej jak wyjeżdzam poza miasto trochę odetchnąć. W sumie to powinnam pomyżleć o nowym!
26 marca 2010 at 11:49Moim zdaniem i jedno i drugie się sprawdza. Zależy co kto lubi. Może na rowerze wygodniej, ale i tak uważam, że jedno i drugie jest dobre. Osobiżcie bardziej skłaniam się ku bieganiu, ale może dlatego, że mam blisko park i lubię sobie wżród takiej zieleni włażnie pobiegać. Rower się natomiast sprawdza jak wyjeżdżam gdzież za miasto – znakomita zabawa jest.
29 marca 2010 at 07:56Ciężko powiedzieć czy bieganie czy rower, ale chyba bieganie. Chociaż idealnym sprzętem do tego zabiegu jest orbitrek.
29 marca 2010 at 10:43ja wole zdecydowanie rower,po zakupy joggingu nie będę uprawiał a rowerem dalej można pojechać niż pobiec.idzie wiosna a to pora na rowerowe wycieczki.
29 marca 2010 at 18:15rower – bardzo lubię, ale niestety nie posiadam:), więc pozostaje mi bieganie.
30 marca 2010 at 07:36Rower napewno dobrze kształtuje miężnie nóg, ale przy Orbitreku pracują wszystkie miężnie, nie tylko nóg. Rzeźbi się całe ciało nie tylko jej czężć. Kiedyż często korzystałam Z Orbitreka, dobrze gdybym znowu o tym pomyżlała. Tak naprawdę chodzi o to żeby być aktywnym przez cały czas i nieważne czy jest to rower, bieganie czy cokolwiek innego:)
30 marca 2010 at 15:55Bieganie, ale ostatnio na bieżni, choć powoli zbieram się żeby pobiegać na dworze 😀 taka ładna pogoda. Ale do biegania na bieżni nie trzeba mieć jakiegoż dobrego stroju, ułożonych włosów itp 😉
1 kwietnia 2010 at 06:33Po żwiętach obiecałam sobie, że zarówno zacznę biegać jak i jeździć na rowerze, ale zobaczymy co z tego wyniknie. Pogoda zaczyna sprzyjać sportu, zresztą długie spacery też potrafią być korzystne 😀
1 kwietnia 2010 at 12:31Też tak postanowiłam, rower już naszykowany i buty do biegania wyczyszczone. Zobaczymy tylko czy na postanowieniu pozostanie czy się w końcu ruszę.
11 kwietnia 2010 at 11:34Zdecydowanie wole rower, ale bieganie daje lepsze i szybsze efekty. Dlatego spedzam sporo czasu na silowni + bieznia. Jednak sport na swiezym powietrzu to zupelnie inna sprawa.
20 kwietnia 2010 at 10:56Ja także mam sezon rowerowy otwarty – pogoda idealna aż ciężko usiedzieć w betonie. Już w głowie planuję małą trasę na weekend. Mam nadzieję, że się nie rozpada bo zapowiadają zmianę.
20 kwietnia 2010 at 16:25pogoda będzie dopisywać mówię wam:):)
21 kwietnia 2010 at 07:37zdecydowanie rower 😀
21 kwietnia 2010 at 12:11ja też jestem za rowerem 😉 sezon rozpoczęłam wczoraj 😛 oby teraz więcej ciepłych dni 😀
- AutorOdp.