- AutorOdp.
- 24 lipca 2010 at 14:17
[usunięto_link] wrote:
zwłaszcza jeżli ma się hula hop z obciążnikami 😉
hula hop z obciążnikami? nigdy o czymż nie słyszałam. jak to działa? trzeba sobie nasypać piasku do żrodka? 😛
25 lipca 2010 at 20:45[usunięto_link] wrote:
hula hop z obciążnikami? nigdy o czymż nie słyszałam. jak to działa? trzeba sobie nasypać piasku do żrodka? 😛
To po prostu hula hop, które jest cięższe niż takie dla dzieci 😉 Są też inne rodzaje, np. z masażerem.
25 lipca 2010 at 21:31To muszę się rozejrzeć za profesjonalnym hula-hop, bo takie kręcenie hula-hop może być naprawdę prostą drogą do wyrobienia sobie idealnej kobiecej figurki. A w ogóle to jeszcze a propos takich 'kobiecych ćwiczeń’, to dove w reklamach tej samej serii kosmetyków promowało pilates, może to też dobre ćwiczenia, trzeba sprawdzić 😉
27 lipca 2010 at 20:16Nigdy nie ćwiczyłam pilatesu, ale też zwróciłam uwagę na to, że w reklamie, dotyczącej ujędrniania ciała jest o nim wzmianka. Zastanawiam się, jaki to ma wpływ na ujędrnianie ciała…
28 lipca 2010 at 20:37Wydaje mi się, że każda aktywnożć ma dobry wpływ na kondycję ciała i skóry, czy to bieganie pływanie, pilates czy coż innego. Jednak nadal pozostaję przy zdaniu, że warto używać balsamów ujędrniających, które wspomagają ten proces 🙂
29 lipca 2010 at 18:45Ja jednak nie jestem zwolenniczką żądnej aktywnożci fizycznej 😉 więc będę obstawała przy swoim. Według mnie samo smarowanie się balsamem ujędrniającym też przynosi efekty. Przynajmniej widzę to po sobie, nie uprawiam żadnego sportu, a od dłuższego czasu codziennie wieczorem po kąpieli wcieram w „strategiczne” miejsca ujędrniający balsam Dove.
2 sierpnia 2010 at 13:16A zielonego balsamu Dove jeszcze nie próbowałam, narazie jestem zadowolona z tego balsamu który używam. Póki co stosuję balsam antycellulitowy Nantes. Taki o : [usunięto_link] . Wg mnie jest bardzo dobry, wmasowuję go codziennie i bardzo szybko zauważyłam efekty. Jak na razei też nie uprawiam żadnego sportu, bo nie mam czasu, jednak myżlę, że ruch przyspieszył by kurację kosmetykami. Z tego co wiem to najważniejszy jest ruch, dieta i kosmetyki w walce z cellulitem;)
25 sierpnia 2010 at 10:54Ćwiczenia, dieta, a prócz tego nie jestem wcale przeciwnikiem poprawiania natury z ingerencją lekarza 🙂
25 sierpnia 2010 at 14:06Poza tym trzeba wieć wewnętrzną samodyscypline do tego aby ćwiczenia stały sie częscia naszego rozkładu dnia-a z tym jest kiepsko.WIec jednak wiekszożc z nas idzie w ta strone zabiegów.Które bywaja skuteczniejsze.
25 sierpnia 2010 at 14:59a może zabiegów, które nie wymagają od nas zaangażowania, zmęczenia, tylko wolimy zapłacić aby problem zniknął.
ale tak już jest ze człowiek z natury jest leniwy, jedni mniej drudzy wiecej.
Stawiam na codzienne ćwiczenia, bardzo dobrze wpływają na nasze ciało i samopoczucie. jakoż nie wierzę tym wszystkim cud-balsamom, które sprawią że pomarańczowa skórka zniknie. Moze w komplecie sport-balsam cos zdziała, ale w same balsamy nie wierzę.25 sierpnia 2010 at 19:39Poniewaz w mojej pracy wszyscy mi dopinguja dzis w prezencie dostalam pas wibracyjn jakis tam wspomagajacy miedzy innymi usuwanie cellulitu ciekawe czy pomoze oczywiscie dieta i cwiczenia swoja droga ale coz warto sprobowac …fajnie ucieszylo mnie to
27 sierpnia 2010 at 19:02Położenie się pod nóż tylko po to, żeby mieć bardziej napiętą i jędrną skórę jest ostatnią rzeczą, na jaką bym się w życiu zdecydowała… Wszelkiego rodzaju lifting, liposukcja… to już dla mnie gruba przesada. Naprawdę, choć w moim przypadku na szczężcie akurat samo używanie balsamów ujędrniających wystarcza, wolałabym codziennie chodzić na siłownię, niż oddać się w ręce chirurga…
27 sierpnia 2010 at 19:36A ja kupiłam sobie w końcu krem do ciała dove, ten z serii ujędrniającej, o której wczeżniej pisała Anja i muszę przyznać, że naprawdę jest bardzo fajny. Oczywiżcie, nadal biegam i jeżdżę na rowerze, jak wczeżniej, ale przy stosowaniu kremu ujędrniającego w końcu zauważyłam jakież konkretne zmiany. Moja skóra jest bardziej napięta i wygładzona.
28 sierpnia 2010 at 08:17Ćwiczę,masuję,jem lekkostrawne rzeczy(staram się:)piję ponad litr wody mineralnej.Balsam dove stosuje inny.Efekt zależy od poty roku.Nie wiem dlaczego.Latem są lepsze efekty,zimą gorsze.
28 sierpnia 2010 at 12:52Wolę używać balsamów niż wydawać koszmarne pieniądze na zabiegi. Moim zdaniem ujędrniające balsamy w połączeniu z ruchem są bardziej skuteczne. Sprawiają, że skóra robi się gładsza i nawilżona i to już powoduje, że lepiej się wygląda 🙂
- AutorOdp.