-
Odp.
-
mi się wydaje, że masz już całkiem spory biust
i chyba nie trzeba za specjalnie tego zmieniać? co?
możesz poczytać o żrodkach do tego służących: [xxxxxx] , ale to się tyczy chyba kobiet, które noszą a,b, no weź to już ten co chcesz mieć to ogromny by był, jak szafa byż wyglądałaEDIT:kowal2
ale teraz nie trzeba iżc od razu pod nóż żeby mieć większy biust , można przecież powiększyć własnym tłuszczem albo kwasem hialuronowym , dużo o tym czytałam bo to wi=ydaje, się dobra alternatywa dla implantów co o tym sądzicie [xxxxx]
EDIT:kowal2
[usunięto_link] wrote:
ale teraz nie trzeba iżc od razu pod nóż żeby mieć większy biust , można przecież powiększyć własnym tłuszczem albo kwasem hialuronowym , dużo o tym czytałam bo to wi=ydaje, się dobra alternatywa dla implantów co o tym sądzicie [xxxx]
Jestem z tych co stołów operacyjnych unikają jak ognia.. Boję się własnie przeróżnych komplikacji. Moim zdaniem, nawet przy kwasie hialuronowym czy własnym tłuszczu mogą wystąpić komplikacje. Jedynymi sposobami, które brałabym pod uwagę przy powiększaniu biustu są nieinwazyjne metody. Czyli masaże, całkiem przyjemne Kremy, balsamy, serum ujędrniające, suplementy z naturalnym składem- jak wspominała Tarina np. Breastfast czy breast success.
Dobrze że na razie nie mam potrzeby powiększania piersi tylko dbania o nie żeby były pełne i jędrne 🙂czasem sama chciałabym mieć więcej… ale ryzyko komplikacji skutecznie mnie zniechęca…
poza tym zastanawiam się… co będzie za 10 lat. przecież to nie jest na stałe, co jakiż czas trzeba poprawiać… a jeżli coż później pójdzie nie tak, albo nie będzie kasy na taką poprawkę… nie chce nawet wiedzieć jak to wygląda później bleh.[usunięto_link] wrote:
Ja włażnie też uważam tak jak Ty, że nie poszłabym nigdy pod nóż.. Uważam ze operacje niosą za sobą wielkie ryzyko. Ostatnio oglądałam program na National Geographic i akurat leciał program TABU i widziałam kobietę, która zrobiła operację powiększenia biustu i wdarła się infekcja więc pozostanę przy swoich metodach i nadal będe ćwiczyć nad poprawą biustu i brać Breastfast. Oczywiżcie też wystarczy mi żeby mój biust nabrał dużo większej jędrnożci i atrakcyjnożci 😛
Bo nie ukrywajmy że oto w tym chodzi!! 😉
Milena wczeżniej włażnie pisałam że po obejrzeniu programu odechciało mi się jakichkolwiek ingerencji w wygląd mojego ciała.. To co będe mogła zmienić bez ingerencji za pomocą skalpela to będe próbować. Nic poza tym. Wiem, że są kobiety które piszą na forum opinie o operacjach plastycznych i są zadowolone, ale ja akurat ze swoim szczęsciem musiałabym napisać tą złą opinie.. :/ I też na zywo nie chciałabym oglądać tego co mogłoby się stać jak operacja nie poszłaby pomyżlnie.
Piersi do końca nie wrócą po ciąży do normalnych rozmiarów. Mojej znajomej zmalały o rozmiar. Ale nie każdy organizm tak reaguje. Ciało reaguje dla każdego indywidualnie.
Ja raczej znam kobiety, którym biust niestety po ciąży nie był w dobrym stanie. Większożć marudziła że piersi im wiszą. Wydaje mi się że jeżli kobieta ma małe piersi to nie ma się czego obawiać, bo za bardzo nie ma jej co zwisać…
Co prawda ja mam problem z wielkożcią, czyli rozmiar „mini” :/ I z jednej strony zazdroszczę kobietom, które mają większe piersi.. Choć może nie po karmieniu. Heh.. Ale Breastfast, który biorę aby ujędrnić i podnieżć piersi pomaga mi teraz to pewnie po okresie karmienia tez pomoże 🙂
Fakt jest taki, że każdy jest inny i tak jak napisała MarketModa każde ciało reaguje indywidualnie.karoli24 to chyba nie wiesz co to znaczy mieć małe piersi :/ Niestety tak jest .. że np. wystarczy że troszkę schudniesz a pierwsze co to ucieka z piersi choć juź prawie nie ma co.
Więc sie nie ma dziwić że niektóre z Nas idą pod skalpel.. Ja już jakoż się przyzwyczaiłam i wystarczy mi Breastfast. Bo wolę mieć jędrne ale nadal swoje niż „sztuczne” bo dla mnie kwas hialuronowy czy zwykłe silikony to jeden pies.. Sztuczne i tyle.. A tak wiem, że czucia w piersiach nie stracę 🙂ja narazie myslałam tylko o ujędrnieniu biustu.Chyba nie poddałabym sie takiemu zabiegowi powiekszenia piersi,zebym musiała lezec w szpitalu,to nie dla mnie.Mysle ze sam zabieg mezoterapii ujedrniajacy biust spokojnie wystarczy i sprawi ze bedzie on i pełniejszy i lepiej bedzie sie prezentował.
Jeżli miałabym się poddać zabiegowi powiększania piersi to na pewno 10 razy zastanowiłabym się nad lekarzem, mogłabym nawet na drugi koniec żwiata pojechać, byle by lekarz był pewny, sprawdzony i dobry. Dziewczyny, które się zdecydowały, w jaki sposób sprawdzacie i wybieracie lekarzy?
moja kolezanka z pracy miala taki kompleks na punkcie swoich piersi, ze postanowila je powiekszyc. Jest wysoka, szczupla kobieta, ale jej biust byl prawie zerowy . Po rozmowie z mezem postanowila powiekszyc sobie biust. Dlugo szukala lekarza, bo w Polsce jednak takich klinik jest bardzo malo. Wiadomo, zeby znalezc odpowiedniego lekarza napewno trzeba zasiegnac opinii pacjentek, ktore przeszly taka operacje. Najlepiej umowic sie na konsultacje z lekarzem, ktory wytlumaczy jak bedzie wygladal zabieg i przede wszystkim dobierze nam rozmiar.
dokładnie to baaaardzo ważne, Prócz wiedzy musi mieć też dobrą estetykę. W tego typu operacjach to bardzo ważne. I dopasowanie miseczki sposobu ułożenia. Stąd jeżli bym się kierowała to tylko d renomowanych klinik. Ostatnio przeglądałam czasopismo mody tam była lista takich najlepszych klinik, tylko nie pamiętam nazwy gazety ( czekalam na fryzjera 😛 ).
Albo przede wszystkim rozeznać się w specjalistach, można bez problemu znaleźć bez problemu też w internecie takową listę chirurgow plastycznych.Ja też nie jestem za wysoką osobą. Mój rozmiar biustu wynosi pomiędzy, zależy od firmy D albo E. Gdy patrzę na swoje piersi też mam wrażenie, że nie są takie duże. Jednak gdy patrzę na nie w lustrze trochę inaczej to wygląda. Przemyżl lepiej to dokładnie. Później możesz żałowac i pamiętaj, że wiąże się to z komplikacjami, bo im większe piersi tym na starożc gorzej.
Czasami wystarczy dobry stanik i biust wydaje się większy.Nieco mniejszy obwód i ciut większe miski dają niezłe efekty.Nieważne czy biust jest mały czy duży ale żeby go dobrze „nosić”
