- Odp.
[usunięto_link] wrote:
Ostatnio słyszałam o ciżnieniowej metodzie powiększania biustu, ale to chyba nowożć i nie mam pojęcia czy to rzeczywiżcie działa. Jest też szereg ćwiczeń poprawiających jędrnożć piersi, dlatego najpierw warto spróbować w domu nieinwazyjnymi metodami.
Ciżnieniowa metoda powiększania biustu-a na czym ona dokładnie polega? Takie coż jest już wykonywane w Polsce? Skąd o niej wiesz?
ciżnieniowa metoda powiększania piersi kojarzy mi się z pompkami z sex shopów i o to podejrzewam mniej więcej chodzi, tylko raczej działanie ma to to krótkotrwałe
Ta, pompki, kremy i inne czary 🙂 Kwas hialuronowy jest dziewczyny przyszłożcią waszych zbyt małych lub oklapłych piersi.
Jasne, najlepiej w ogóle się nie ruszać wypełniać piersi ,pożladki, odsysać tłuszcz i łykać tabletki.[/quote]
Tak jest Kowal ,lezec i pachniec 😉
Ale mysle ze i wówczas czesc kobiet i tak byłaby nie zadowolona ze swojego wygladu.Ale powiem szczerze ze teraz dzieki łatwemu dostepowi do medycyny estetycznej własnie.hahaha leżeć i pachnieć ciekawa perspektywa. Szkoda tylko, że nie zawsze możliwa do zrealizowania 😉 Coż w tym jest, że jak się zachodzi w ciążę to piersi się powiększają, ale chyba nie na stałe??
Ja sama się zastanawiałam nas tym, czy nie powiększyć piersi i jestem skłonna zgodzić się z meksykanką, że fajną metodą jest macrolane, Co prawda nie można piersi powiększyć za dużo, ale metoda wydaje się być bezpieczniejsza, niż silikonowe wkładki.Magda155 chyba sobie z nas niegrzecznie zażartowała… Ja mam 155 cm wzrostu i rozmiar 75D. Uważam, że moje piersi są trochę zbyt duże jak na mój wzrost, ale mój chłopak jest innego zdania… Chociaż nawet gdyby narzekał, nie podjęłabym się żadnej operacji plastycznej. Jestem jaka jestem i już. Uważam, że chirurgia plastyczna jest dla kobiet które mają zdeformowane piersi i ciało po ciąży, lub rozmaitych chorobach. Wtedy, owszem, może być koniecznożć ingerencji skalpela. Ale w przypadku Magdy155 to, powtarzam, niezły żart.
[xxxxx]
://
EDIT:kowal2bojkot reklamy!!!
emiliagres, nie wiem czemu ktoż Cie zatrudnił w ogóle, bo reklamy to Ty nie potrafisz subtelnie zrobić. I bardzo dobrze – przynajmniej od razu się można zorientować. Więc radzę sobie już darować reklamowanie – nie tylko na tym forum, bo na innym też już to widziałam.Ja coż niecoż wiem o wstrzyknięciu kwasu w biust. Tzn, znam jedną Panią po tym zabiegu. Niezwykle odmieniona! Koło 50. Biust wygląda całkowicie naturalnie, z relacji męża wiem, że nadal jest miękki i układa się naturalnie w pozycji leżącej :D.
Ale za to… trzeba dostrzykiwać, a cena wysoka 🙁nic tak tragicznie nie wygląda jak zrobiony biust. bardzo proszę laski, powstrzymajcie się 😯
Według mnie jak się chce wypełnić nieznaczenie biust to warto zadbać o suplementację/nawilżenie wtedy wzrasta jędrnożć skóry i automatycznie biust staje się pełniejszy. Sama zaczęłam stosować takowy nutrikosmetyk, uważam że to dobry zamiennik 🙂
zgadzam się, zresztą ja pod nóż bym nie poszła nawet gdyby mnie było stać, bo się boje 😉 moim zdaniem każda operacja niesie za sobą pewne ryzyko, a skoro można inaczej, to po co ryzykować 🙂
ćwiczenia, kosmetyki, suplementy, jakoż daję radę 🙂 chociaz może zaznaczę, że nie oczekuję spektakularnego efektu, wystarczy mi uniesiony, pełny i jędrny biust w żrednim rozmiarze 🙂
[usunięto_link] wrote:
ćwiczenia, kosmetyki, suplementy, jakoż daję radę 🙂 chociaż może zaznaczę, że nie oczekuję spektakularnego efektu, wystarczy mi uniesiony, pełny i jędrny biust w żrednim rozmiarze 🙂
Ja włażnie też uważam tak jak Ty, że nie poszłabym nigdy pod nóż.. Uważam ze operacje niosą za sobą wielkie ryzyko. Ostatnio oglądałam program na National Geographic i akurat leciał program TABU i widziałam kobietę, która zrobiła operację powiększenia biustu i wdarła się infekcja więc pozostanę przy swoich metodach i nadal będe ćwiczyć nad poprawą biustu i brać Breastfast. Oczywiżcie też wystarczy mi żeby mój biust nabrał dużo większej jędrnożci i atrakcyjnożci 😛
Bo nie ukrywajmy że oto w tym chodzi!! 😉
