- AutorOdp.
- 6 lutego 2008 at 22:38
Ach kroki z franc i ang często dla 2 siostr( 9 i 14) za całkiem fajną kasę
11 lutego 2008 at 13:36Włażnie wróciłam z zimowego wypoczynku 🙂 Przez kilka dni chłonęłam widok ożnieżonych Tatr, aż chce się żyć 😀
Wyszalałam się na stoku, był kulig, było ognisko, był fajny gazda 😈 Żyć nie umierać, za dwa tygodnie powtórka z rozrywki 🙂12 lutego 2008 at 15:58Tylko pozazdroscic stoku i gór!! A ja się ciesze bo mam PYSZNĄ kawę i słodką bułeczkę!! Hah ïŠ
13 lutego 2008 at 11:40Wybieram się dziż na shopping i będe tez kupowac małe ubranka… 😀 uwielbiam ciuszki dla dzieci! 😀
13 lutego 2008 at 11:48[usunięto_link] wrote:
Wybieram się dziż na shopping i będe tez kupowac małe ubranka… 😀 uwielbiam ciuszki dla dzieci! 😀
hmm.. czy my o czymż nie wiemy? 😈 😈
a ja się cieszę bo… hmm.. w sumie nie mam z czego.. 😀
13 lutego 2008 at 14:43mnie tez usmiech pojawil sie na twarzy tak po prostu, ciekawe tylko na jak dlugo 🙄
13 lutego 2008 at 21:30[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Wybieram się dziż na shopping i będe tez kupowac małe ubranka… 😀 uwielbiam ciuszki dla dzieci! 😀
hmm.. czy my o czymż nie wiemy? 😈 😈
Nie,nie-to nie jest tak jak myslisz 😉
22 lutego 2008 at 12:21Cieszę się, bo 'tyle słońca w całym mieżcie’, bo znajomi i rodzina pamiętali o moich imieninach i szturmowo skladają mi życzenia w każdy możliwy sposób, bo rodzice podarowali mi zabawny upominek (m.in. żywą bambusową piramidkę powodzenia 😆 ), no i w ogóle się cieszę, ot tak z życia po prostu 😉
22 lutego 2008 at 12:57jutro zobacze sie z moim kotkiem:)) ah co za radożć
24 lutego 2008 at 12:04A ja się ostatnio zauważyłam, że jestem wielką indywidualistką…hmm…cieszy mnie to:D mam gdzież co mówią inni więc żyje mi się zupełnie booOoosko;d;d;d;d
24 lutego 2008 at 13:30ciesze się że nie mam kaca po wczorajszym.. 😛
24 lutego 2008 at 17:17Cieszę się,bo była dziż przesliczna pogoda!W związku z tym,odziana w lekki żakiecik,rybaczki i balerinki udałam się na spacer 😀 Nawet nie przypuszczałam,że wyjżcie pod baardzo stromą górę w takim obuwiu pójdzie mi tak łatwo 😆 naprawdę pięknie dzis było… tak wiosennie i wogóle…fantastyczne warunki na leczenie poimprezowej choroby 😉
25 lutego 2008 at 07:15zrobiłam sobie pyyyyszną kawusię z pianką i się delektuję 🙂 🙂 🙂
Przeuroczy dzień, słońce tańczy mi w pokoju, kot wyleguje sie na parapecie 🙂
Do symfonii szczężcia brakuje tylko Louisa Armstronga z piosenką What A Wonderful World 🙂26 lutego 2008 at 15:15Rano byłam na rozmowie kwalifikacyjnej. Niedawno zadzwoniła do mnie pani z gratulacjami i z zaproszeniem na podpisanie umowy 🙂
Spotkałam dziż też mojego exa którego nie widziałam od czasu matury. Bardzo sympatyczne spotkanie 🙂
26 lutego 2008 at 16:18wreszcie w domu…
- AutorOdp.