- AutorOdp.
- 28 czerwca 2006 at 10:21
Mówiąc o ideale ja przynajmniej nie mam na myżli faceta, który podoba się każdej kobiecie, ma dużo pieniędzy itd..
Dla mnie ideał to facet, który odpowiada mi pod każdym względem, co więcej ma swoje wady bez których nie byłby ideałem. Taki jest włażnie mój mężczyzna.29 sierpnia 2006 at 18:56To ja jestem idealnym facetem bo biore 140kg na klatę, chodze na siłownię i używam dezodorantu Malizia Uomo Vetyver firmy Mirato.
29 sierpnia 2006 at 19:28Mówiąc o ideale facet kobiety mysla również o charakterze, bezpieczeństwie…
I cieszę się, że mamy ideała na forum, i nie wiem czy jestem godna odzywać się do Ciebie bo uzywam antyperspirantu lady Speed Stick gel i perfumów Sabatini i Eclat..29 sierpnia 2006 at 22:59No w sumie to ja tez używam antyperspirantu reksona a dezodorantem psikam sie dla zapachu. Malizia Uomo to nie jakiż Giorgio Pierdocci, woda 50 ml ok 35 złotych a dezodorant w sprayu 150 ml jakież 18 złotych. Ale trudno go dostać no i ten zapach trawy sudańskiej…, dosłownie jak go powącham to sam siebie podniecam. Ostatnio jak się popryskałem to laska przy kasie w sklepie się ładnie usmiechnęła, i reszte dała mi do dłoni, a nie na tackę… Teraz nawet jak ide po papier toaletowy do sklepu osiedlowego to sie pryskam. Masz może pomysł jak inteligentnie zagadać do tej dziewczyny? Szczególnie gdy za plecami stoi kolejka polaczków wychowanych w duchu chrzeżcijańskim?
7 września 2006 at 18:40Ja myżlę, że używając takiego zapachu i będąc takim ideałem nie trzeba robić wiele. Wystarczy jedno spojrzenie i dziewczyna jest Twoja. Ale jeżeli to nie zadziała (mało prawdopodobne) to nie przejmuj się kolejką katolików i powiedz jej o swoich innych walorach, nie zaszkodzi jeżli dodatkowo powiesz dziewczynie, że ma żwietny tyłek, aż babcia stojąca za Tobą się zaczerwieni i pomyżli „gdybym tylko była młodsza…”. To będzie znak – czeka Cię cudowny wieczór z ekspedientka.
7 września 2006 at 19:50Super, tak zrobię!!!
Czekaj. A co będzie jak za mną będzie stał dziadek? Też ma sie zaczerwienic?
8 września 2006 at 12:05Sądzę, że dziadek też się nie oprze Twojemu urokowi.
20 listopada 2006 at 21:11A ja napisze krótko: „Każda potwora znajdzie swojego amatora”
Więc nie martw się w końcu złapiesz jakąż muchę na swój lep 😛
No chyba, że chcesz zawrócić w głowie większej liczbie kobiet, wtedy musisz jeszcze wziąć pod uwagę wiek, pozycje społeczną, żwiatopogląd itd. i wylansować się według ich preferencji.
Powodzenia.22 listopada 2006 at 17:52moj chlopak zawsze slicznie pachnie jak sie wypsika Backamem to az nogi mi sie uginaja w kolanach:)i jest taki deeeellllliiiikkkkaaaatttttnnnnyyyyyy!!!!!!!!!!
22 listopada 2006 at 22:56[usunięto_link] wrote:
idealne wymiary:
klata – ok 100
brzuch – ok 80
włosy – krótkie po bokach na górze lekko dłuższe ok. 2cm
numer buta – 42 do 44
to coż – powyżej 17cm i przydałby się lekko grubszy =)
biceps – ok 35cm
zarost co najwyżej tyrzydniowy
owłosienie na nogach, rękach i tyłku mile widziane no i też z przodu ok. 2cm a jądra wygolone
paznokcie obcięte wypiłowane by nie zadzierały rajstop:P
usta lekko pełne by były ponętne
wzrost – 176 do 186
waga – 70 do 85kg!!!!!!
gdyby mozna bylo kogos zabic postem to bym juz nie zyla
proponuje zorganizowac konkurs na najglupszy post na forum
na poczatkumyslalam ze to zart jest ale druga czesc postu pozbawila mnie tej naiwnej wiary w rodzaj ludzki24 listopada 2006 at 08:50coz 🙂 bzurna nieco ta cala filozofia o tym ze jak facetowi zaczyna zalezec to babka sie nudzi 🙂 chyba o to wlasnie chodzi zeby mu zalezalo 🙂 ale wypowiadajac sie na temat co lubie w facetach 😀 brak wlosow 🙂 uwielbiam nie zawysokich smuklych lysych bardz z bardzo krotkimi wloskami facetow 🙂 takich jak moj luby. a jesli chodzi o charakter… prawdziwy pan lew. pan i wladca 😛
14 grudnia 2006 at 18:24A ja lubię romantyków,czułych i delikatnych,zabawnych i inteligentnych 😀
18 grudnia 2006 at 18:56Idealny facet? Ten obok ktorego czasem moge zasnac… ten ktory na mnie tak patrzy z miloscia, ten ktory mnie slucha i stara sie rozumiec, ten ktory mnie prostuje, smieje sie ze mna, placze, wspomaga, ktora pozwala siebie obdarzac tym samym. ktore ma swoje wady, ktore mimo, iz widze, ze sa dodaja mu w moich oczach uroku i poczucia, ze jest czlowiekiem a nie jakims wystudiowanym fantomem. Jest po prostu dobrym czlowiekiem.. dla mnie, dla innych, dla siebie…
Wyglad? Nie mam preferencji.. taki, ktry zaakceptowalam.. cudowne bledkitne oczy… wlosy do raniom i glos, ktorego pozazdrosilby mu niejeden spiker radiowy…
tak.. to moj ideal w skrocie.30 grudnia 2006 at 16:48Dla mnie pierwszą rzeczą na którą zwracam uwagę u faceta jest głos, jego akcent, sposób w jaki wypowiada słowa. To takie moje małe zboczenie i raczej niezbyt dobry sposób na wybieranie sobie włażciwego faceta (bo to cholernie powierzchowne, włażciciel seksownego głosu nie zawsze okazuje się dobrym, wartożciowym człowiekiem przecież). No ale nic na to nie poradzę, tak już mam i najłatwiej uwieżć mnie słowami.
21 stycznia 2007 at 15:58Idealny facet?? Może i to głupie ale chyba nie wytrzymała bym ze swoim ideałem. W końcu z ideałem wytrzyma tylko drugi ideał, a ja zdecydowanie mam za dużo wad do pretendowania do tego tytułu.
Najważniejsze chyba dla mnie są oczy faceta. Nie wiem czemu, ale zawsze najpierw patrzę w oczy. To najczężciej jest powód oniesmielania wszystkich potencjalnych kandydatów.
A co do marzeń o wyglądzie….:) no cóż pewne wyobrażenia powinny pozostać tylko w swerze marzeń:)
- AutorOdp.