- Odp.
Wzrost: 182
Waga: 70
Klata: 101
Biceps: 33
Brzuszek: 84
To Cos… Cm.19/Obw.15
Opalony….
Wlosy: z Boku Skrucone ,Gora Wycieniowana…Charakter Trudno powiedziec! Mowia ze jestem Mily Kulturalny,Sympatyczny No ale jak Sie Wie ze Kazdy Sam Sie Nie Oceni Docenia Tylko Te Zle…. 😳
Wiek No Mlody=( Niestety 17
Idealny facet? Ciekawy temat! Można popużcić wodze fantazji, hehe. To może i ja spróbuje. Odrazu zaznaczam, że moja wypowiedź to poprostu zlepek cech wyglądu i charakteru, które mnie pociągają, nie spodziewam się, że taki mezczyzna przede mną wyrożnie ot tak. A więc:
Jeżli chodzi o fizycznożć to podobają mi się, a może nawet pokuszę się o użycie słowa „podniecają” mnie ci misternie wytatuowani (to mój fetysz, sama chcę zostać tatuazystką), o twarzy wyrazistej i o ostrym spojrzeniu. Fryzury które najbardziej mi się podobają na takich mężczyznach to fikużne irokezy, ale długie opadające na twarz włosy też mogą być całkiem pociągające. Byle nie na jeża lub na „klubowo”. Odstraszają mnie faceci uzywajacy wiecej kosmetykow niz ja. Ubranie jest w sumie też oznaką fizycznosci, wiec tu powiem ze lubie jak facet ma swoj styl.
Charakter? Kreatywny, odważny i ciekawy żwiata. Taki z którym w deszczu mozna tańczyc nago, podrozowac autostopem, czytać książki czy poprostu wylegiwac się na sloncu. Taki, ktory mimo powierzchownej brutalnosci jest w srodku ciepły i chroni tych których kocha. Uwielbiam skomplikowanych ludzi, uwielbiam kiedy się ich odkrywam kiedy obydwie strony kusza się i bawią w podchody, kąsają się boleżnie w szyję, zeby potem odejsc z wrednym usmieszkiem na twarzy i czekać na odpowiedz. Haha ok, rozpisalam się. Przepraszam za ten mętlik.
- Tematów: 10
- Odp.: 104
- Zapaleniec
zeby sie podobac dziewczyna to musisz sobie najpierw odpowiedziec na pytanie jakie dziewczyny podobaja sie tobie, jak one sie ubieraja, gdzie spedzaja wolny czas. A pozniej zastanawiac sie co zrobic, zeby sie im spodobac.
Bo przeciez kazda dziewczyna jest inna i kazda lubi cos innego.Jedna lubi faceta w ramonie, z artystycznym nieładem na głowie, w rozciagnietym swetrze i za długiej bluzie słuchajacego rocka tudziez metalu, dodatek to umiejetnosc gry na gitarze albo perkusji. (takich lubie ja;p)
A druga lubi tych którzy maja pasje, jezdza na desce, słuchają 50 centa i nosza luzne nisko opuszczone spodnie…[usunięto_link] wrote:
Idealny facet? Ten obok ktorego czasem moge zasnac… ten ktory na mnie tak patrzy z miloscia, ten ktory mnie slucha i stara sie rozumiec, ten ktory mnie prostuje, smieje sie ze mna, placze, wspomaga, ktora pozwala siebie obdarzac tym samym. ktore ma swoje wady, ktore mimo, iz widze, ze sa dodaja mu w moich oczach uroku i poczucia, ze jest czlowiekiem a nie jakims wystudiowanym fantomem. Jest po prostu dobrym czlowiekiem.. dla mnie, dla innych, dla siebie….
dokladnie tak….dodalabym tylko sliczne niebieskie oczy, bond wlosy do ramion i najsliczniejszy usmiech na swiecie….
Moim zdaniem:
Dla mnie u faceta najwazniejszy jest charakter i jaki jest.Wyglad oczywiscie tez lecz schodzi to na prawie 2 miejsce!Charakter: Musi byc mily,sympatyczny,wesoly,uczuciowy,meski,romantyczny,szczery i z dobrym serduszkiem! Najwazniejsze zeby nie cpal!Nie przesadzal z alkoholem!Najlepiej tez nie palil bo nie lubie dymu i woogle papierochow bleee,no i nie byl damskim bokserem!!!!
Wyglad?:
-szatyn,ciemny blondynek lub nrunet(nie wazny kolor wlosow,chcoiaz jak trafialam wczensiej na ex brunetow to wlewali sonbie ,ze hoho i lowelaski takie i czesto tacy zdradzaja wiem cos o tym…:( ).Oczka? NIEBIESKIE lub piwne. 🙂 DObrze zbudowany zeby bylo co rpzytulic ,ale tez nie przesadnie jak jakis kark trak w sam raz.Byl czysty,ladnie pachnial i mial zadbane zabki! 😆A idealow wiadomo,ze nie ma bo kazdy ma + i – .
😉
Jeżli chodzi o wygląd to ideał musi miec trzy cechy( nie jestem wymagajaca co?;))
Musi miec piekne niebieskie oczy;
Ciemną oprawę tychże oczu;
Zgrabna wysportowana pupkę( coż w tym stylu:[usunięto_link])Nie mieć żadnych poważanych zaintersowań (w tym sztuką i muzyką poważną). Której z Was to pasuje?
nie za mały, nie za duzy ,
nie za chudy, nie za gruby,
nie za głupi, nie za mądry,
sprytny,
czysty,
pachnacy,
kulturalny ( ale tak bez przesady),
troskliwy,
czuły,
z humorkiem,I OBY NIE SAMOLUB!!!! 👿
Niebieskooki, niebieskie oczy, błękit nieba w spojrzeniu… A mi na przekór podobają się oczy piwne 🙂
[usunięto_link] wrote:
A ja lubię romantyków,czułych i delikatnych,zabawnych i inteligentnych 😀
Tfu,tfu-żadnych romantyków,czulych i delikanych!!! 😈
Moje wymagania ewoluowały wraz z dożwiadczeniem 😉
Otóż,żeby facet mi sie podobał musi byc przede wszystkim zabawny(zabawny-ha ha,a nie zabawny-żałosny,rzecz jasna),jego poczucie humoru musi zawierać nutkę absurdu(wiem,że to dziwnie zabrzmi,ale ja mam dziwne skojarzenia z mielonym mięsem,a od czasu do czasu zwalam winę za swoje głupie zachowanie na jedno z moich alterego-ktoż,kto chce mi sie podobać musi nadążać za moim tokiem myżlowym 😉 ),musi byc inteligentny,ironiczny i trochę złosliwy.Ponieważ sama jestem złożliwa,dobrze,żeby byl również wyrozumiały 😉 no i oczywiżcie wyluzowany.Nie pogardzę,jeżli będzie miał czarne włosy i brązowe oczęta 🙂 a co najważniejsze-nie może mnie komplementować na każdym kroku i… absolutnie nie może być zbyt wrażliwym romantykiem 😆
A mój chłopak zdecydowanie mi się podoba 😉W końcu jakiż oryginalny opis – złożliwy, niewrażliwy ideał, który nie mówi komplementów. WarnGirl masz rację, najważniejsze to nadawać na tej samej fali i mieć takie samo lub chociaż podobne podejżcie do mięsa mielonego, lub chociaż zostać zrozumianym w tej kwestii 🙂 pozdrawiam
[usunięto_link] wrote:
nie za mały, nie za duzy ,
nie za chudy, nie za gruby,
nie za głupi, nie za mądry,
sprytny,
czysty,
pachnacy,
kulturalny ( ale tak bez przesady),
troskliwy,
czuły,
z humorkiem,I OBY NIE SAMOLUB!!!! 👿
I jeszcze może taki co żwietnie robi szarlotkę 😀 😀 😀
nieładnie tak w jednym temacie pisać, że wygląd i seksualnożć się nie liczą w miłożci, ani nie są najważniejsze, a w drugim wątku pisać co Was przyciąga do mężczyzn i jakich uznajecie za atrakcyjnych, przez co oczywiżcie wykluczacie kochanie tych, którzy tacy nie są.
nie lepiej być szczerym ze sobą i z innymi? 🙂
Może przyłącze się do dyskusji… hmmm… Mój ex był tak we mnie zakochany, że ja miałam wrażenie że chce mnie ugłaskać, dać wszystkiego czego chce- i dawał mi wszystko o czym mogłam tylko zamarzyć……..ale….włażnie zawsze jest to ALE ❗
Jego czułożć i nadopiekuńczożć mnie po prostu męczyła i po pewnym czasie męczyła mnie jego obecnożć, dlatego też wymyżlałam różne głupoty dlaczego się z nim nie zobaczę. Wiem, to okrutne ale czasami po prostu chciałam mieć wieczór tylko dla siebie 🙂 Może powinnam pogadać z nim szczerze i powiedzieć co mi się nie podoba, ale bałam się że go tym jakoż urażę, więc czekałam, czekałam i czekałam, a przy tym moje małe zainteresowanie go raniło, w końcu nie wytrzymałam i wykrzyczałam mu to wszystko… Jemu zrobiło się przykro… A mi zwyczajnie w żwiecie ulżyło:)
