-
Odp.
-
Niuszka86 nie chodzi o licytacje zwiazkow – ktory lepszy tylko o zla intepretacje wypowiedzi Asshy przez parvati.
niewychowana, glupawa prostaczka
Wolalbym sie klocic z ta niewychowana, glupawa prostaczka niz przesiadywac dniami i nocami z boginia seksu i pania idealna parvati wysluchujac jej marudzenia – ” aha kochanie, nie nie, nie tak noga, popraw ja … ooo dobrze musi byc idealnie, musi byc idealnie od poczatku, od urodzenia wszystko robilam idealnie, pieluszek nie nosilam, podpaske juz mialam zanim mi pocieklo, nie psuj mi tego prosze ”, a do tej poezji jeszcze najgrubszy brulion A4, dlugopis za ucho i zapisujemy co jest dobrze a co nie zeby nad tym pracowac. Zajmuj sie statystykami a nie doradzaniem innych bo w ogole Ci nie wychodzi. Nie wiesz dlaczego ? Bo Ty jestes TAK IDEALNA, masz TAK IDEALNEGO FACETA i TAK IDEALNY ZWIAZEK JAK I RODZINE ze Tobie dorownac to mozna s*** cale zycie pod siebie i tak nie bedzie sie wyzej niz Ty.
Odpoczynek odpoczynkiem na lonie natury, teraz rozmawiamy o odpoczynku od drugiej osoby. To przydaje sie zeby zatesknic… nabrac dystansu, swiezosci … zwiazek tak sie odradza jak kwiat podlany po dluzszej suszy. Co za duzo to niezdrowo ale maly odpoczynek od najblizszej/najblizszego jeszcze nikomu nie zaszkodzil 😉
taaa…
bo szczescie w zwiazku wymaga bycia idealem…buahahahaha
na szczescie nie w moim zwiazku.
W Twoim zwiazku najwyrazniej. Bo przeciez idealna calosc dla Ciebie tworza idealne jednostki, prawda rozyczko ? 🙂
Pewnie mowisz i piszesz to zawsze i wszedzie gdy nie stoisz przed lustrem w lazience …
głupi wykręt.. sama pisalas, ze nie masz wad 😆 cukiereczek 8)
Twister, po raz kolejny czytasz w moich myslach piszac to, co piszesz 🙂
[usunięto_link] wrote:
głupi wykręt.. sama pisalas, ze nie masz wad 😆 cukiereczek 8)
Twister, po raz kolejny czytasz w moich myslach piszac to, co piszesz 🙂
nigdy, nigdzie nie napisalam, ze nie mam wad.
[usunięto_link] wrote:
a jesli chodzi o moja wspaniala osobowosc: pelna akceptacja. jestem jaka jestem i nie pracuje nad soba.
istny ideał 😆
to, ze ktos akceptuje siebie w 100% to znaczy, ze akceptuje i wady i zalety. a nie ze jest idealem.
wydmuszko…
czlowiek, ktory NIE pracuje nad sobą i w DODATKU sie tym szczyci jest dla mnie po prostu NIKIM.
To, że może czasem warto spojrzeć na siebie troszkę krytycznie, dzięki temu można dążyć do ideału powoli pozbywając się wad. Wad nie powinno się akceptować.
a ja swoje akceptuje w pelni, gdyz sa nieodlaczna czescia mojej niepowtarzalnej osobowosci i nie mam zamiaru dazyc do idealu, bo mam inne rzeczy na glowie-ciekawsze.
