- AutorOdp.
- 25 sierpnia 2009 at 10:28
[usunięto_link] wrote:
A ja teraz czytam Szczury i wilki.
O! Mniemam, ze mojego kochanego Gortata! To juz wyszlo? 😯
Oraz, Onione- ciekawy tytul- to jakis poradnik?7 września 2009 at 10:48Wiktoria Zender „Strefa cienia. Trzy lata z psychopatą- historia prawdziwa” Godna polecenia książka, przeczytałam ją w jeden dzień, wstrząsająca historia
8 września 2009 at 06:34kasienka, jeszcze lepiej sie czyta „Strefe Swiatla”- to druga czesc.
8 września 2009 at 14:55ostatnio czytałam Colin P. Sisson WEWNĘTRZNE PRZEBUDZENIE ciekawa książka, a tak to niestety nie mam czasu na jakąż przyjemną lekturę – zbyt dużo czasu muszę pożwięcić studiom.
11 września 2009 at 20:28przeczytałam Ludzi bezdomnych, bo musiałam xD
21 września 2009 at 21:53a ja ostatnio przeczytałam całą trylogię Maxim’a Chattam’a – książki są genialne, nie mogłam się oderwać 🙂
Więcej takich pozycji na półkach w empiku!!
22 września 2009 at 10:10A ja teraz czytam „Złodziejke ksiazek” Markusa Zusaka. Rewelacja. Juz dawno nie czytalam tak pieknie opowiedzianej historii… przez Smierc. Polecam.
22 września 2009 at 10:26pannoswieczko – może dlatego tak dawno nie czytałaż historii opowiedzianej przez śmierć, bo książek w takiej narracji jest niewiele raczej? 😉
22 września 2009 at 10:34No tak. To „…przez Smierc” mialo byc odrebnym zdaniem :). Ale narracja faktycznie jest wyjatkowo ladna i ciekawa. O narratorze juz nie wspomne 🙂
24 września 2009 at 20:33No wiec dzis w nocy zamierzam zglebic kolejna pozycje Zusaka- „Poslanca”. Okladka: „POSLANIEC to tajemnicza wedrowka w poszukiwaniu przeznaczenia. Porusza i trzyma w napieciu az do ostatniego zdania”.
24 września 2009 at 20:56Isaac Asimov „Fundacja” – perełka 🙂 Może wielu osobom SF tutaj nie przypadnie do gustu, ale jak macie okazję, to przeczytajcie:)
25 września 2009 at 06:52Ostatnio (niestety jeszcze przed wakacjami) czytałam „Miłożć w czasach zarazy” Gabriela Garcii Marqueza. Jest to jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Pomimo nie małych rozmiarów, czyta ją się bardzo przyjemnie, a opowiedziana w niej historia jest tak ludzka (pomimo tego, że jest wymyżlona), że nie raz czytając książkę, zatrzymałam się na chwilę i stwierdziłam: „WOW” Polecam 11 na 10
[usunięto_link]26 września 2009 at 11:57Co do „Fundacji”, to mój mąż jakiż czas temu czytał, całą sagę (czy jak to nazwać 😀 ) i sądząc po jego minie, bardzo mu się podobało 😀
A ja sobie „Hobbita” włażnie kończę 😀26 września 2009 at 12:20ostatnio „Początek” Szczypiorskiego. zbiór opowiadań o historiach ludzi w czasie II wojny żwiatowej
27 września 2009 at 10:16ostatnio same lektury…
- AutorOdp.