- AutorOdp.
- 29 marca 2009 at 14:28
Gringo wżród dzikich plemion” Cejrowskiego. Zdecydowanie polecam. Książa pierwsza klasa
1 kwietnia 2009 at 16:39JA wczoraj skończyłam czytanie powieżci „Mój Demon” Aury Dziekanowskiej – powieżć o kobiecie, która czerpie przyjemnożć z dożć wyrafinowanej formy seksu – ale jest to napisane tak, że czyta się jednym tchem… naprawdę. Aż żal mi dziż, że juzż przeczytałam:)
3 kwietnia 2009 at 21:01w wolnych chwilach obecnie dla wyluzowania czytam sobie „Wiedzmina” – przyjemna lektura ;p
18 kwietnia 2009 at 13:42„Rodzina Połanieckich” – żwietna! uwielbiam książki Sienkiewicza które nie wchodzą w skład kanonu lektór szkolnych;)
21 kwietnia 2009 at 05:35Ja natomiast czytałam ostatnio „Córki Lota” Romana Praszyńskiego. Momentami nieco naiwny język, ale czyta się to rewelacyjnie lekko.
Recenzja na okładce:
„Uciekły z płonącej Sodomy. Uratowały życie, lecz wciąż muszą o nie walczyć. Zaznają seksu i duchowej przemiany….Porywająca i przewrotna powieżć ze żwiata Biblii, Tory i Koranu…”Polecam! 😆
28 maja 2009 at 12:09„Grabarz” Petera Grandbois – sięgnęłam po niego z miłożci do realizmu magicznego, ale po przeczytaniu książki odczułam trochę (niewystępującego w dziełach Marqueza czy Allende) przesytu tą konwencją literacką.
29 maja 2009 at 15:17„Namiętnożć”Jeanette Winterson. Bardzo polecam:) kobieca, idealna na deszczowe wieczory (trzy, więcej nie trzeba,a nawet mniej):)
1 czerwca 2009 at 08:40Skonczylam czytac „Gucci, Gucci, lapci”, ale nie odlozylam na polke z ksiazkami, tylko nadal lezy na kupce czytanych ksiazek. Bede do niej wracac. Po prostu wylam, czytajac ja. Troche podobna ksiazka do „Pamietnika Brigit Jones”. Rewelacja 😉
6 czerwca 2009 at 15:02[usunięto_link] wrote:
Troche podobna ksiazka do „Pamietnika Brigit Jones”. Rewelacja 😉
Czyli taka bardzo kobieca? Chyba ostatnio mam ochotę na takie książki, tym bardziej, że urlop się zbliża, to coż babskiego jest bardzo na czasie 🙂
Ja czytam „Być Piękną. Największe marzenie Heleny” – to też ksiązka z tej półki dla kobiet. O dziewczynie która nie może poradzić sobie z kompleksami i chce poprawić swój wygląd operacją plastyczną.6 czerwca 2009 at 19:05[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Troche podobna ksiazka do „Pamietnika Brigit Jones”. Rewelacja 😉
Czyli taka bardzo kobieca? Chyba ostatnio mam ochotę na takie książki, tym bardziej, że urlop się zbliża, to coż babskiego jest bardzo na czasie 🙂
Ja czytam „Być Piękną. Największe marzenie Heleny” – to też ksiązka z tej półki dla kobiet. O dziewczynie która nie może poradzić sobie z kompleksami i chce poprawić swój wygląd operacją plastyczną.Tez przeczytalam 😉 Ta ksiazka jest swietna dla nastolatkow- w fajny sposob ukazuje mechanizmy powodujace brak samoakceptacji…
15 czerwca 2009 at 17:34Hej, ostatnio wpadła mi w ręce fajna książka – zbiór felietonów Igora Zalewskiego. Prawie spadłam z krzesła ze żmiechu jak zaczęłam to czytać, to jest naprawdę bombowe poczucie humor. Zalewskiego znałam z duetu z Mazurkiem w tygodniku „Wprost”, ale jakoż ominęła mnie reszta jego twórczożci a tu taka miła niespodzianka, wydał felietony z gazet i czasopism w książce pod znamiennym tytułem „Ogólna teoria wszystkiego”. Tytuł jak znalazł, bo faktycznie tematyka zahacza lekko o politykę, gospodarkę, ale są także teksty o mediach, o podróżach o kobietach, wszystkie super wysmakowane i błyskotliwe. Tak więc i wam polecam lekturę i czekam na komentarze od was. Może zrobimy ranking ulubionych felietonów?
21 czerwca 2009 at 20:07Ja jestem w trakcie (pewnie dzisiaj wieczorem skończę:P) „Wojny w SPA” – fajna, przeżmieszna babska książka 🙂
22 czerwca 2009 at 07:14A ja z innej beczki- Grzegorz Gortat- „Zla krew”. Intrygujaca historia rozgrywajaca sie w Polsce lat 60-tych. Gortat jest mistrzem wprowadzania mnie (czytajacego) w specyficzny klimat… jakby troche mroczny i zageszczony…. hm…
24 czerwca 2009 at 18:58Merlin Monroe ostatnie seanse – Michel Schneider
„Zakonnica”
'100 dni po żlubie’ Emily Giffin- bardzo polecam
Dziennik bridget Jones- Helen Fielding
26 czerwca 2009 at 09:40polecam „Klarę i półmrok” Somozy, „Niezwykłą podróż Pomponiusza Flatusa” Mendozy. To pierwsze dla fanów sztuki, erotyki i psychiatrii, drugie dla tych, co lubią nieudaczników i clownów w jednym:)
ostatnio też zassałam sobie z takiego wydawnictwa goneta.net „Tomkowe historie” Tumskiego, dla mojej bratanicy na usypianie (na razie działa) i „Z pamiętnika psychoanalityka”. Dzisiaj się dowiedziałam z tej książki, że chyba jednak nie mam depresji tylko notorycznego lenia:> - AutorOdp.