- AutorOdp.
- 10 stycznia 2013 at 17:07
Ja sama nie palę dlatego nie wiem co to znaczy rzucać palenie, ale obserwowałam zmagania przyjaciólki mojego męża. Biedna męczyła się okrutnie żeby rzucić. Zawsze jednak powracała do nałogu, a pali od 15 lat. Najdziwniejsze jest to, że wcale nie pali jakoż zastraszająco dużo bo ok. 6 papierosów dziennie, ale i tak ma ogromne trudnożci z rzuceniem.
Ostatnio zaczęła stosować lek na rzucanie palenia o nazwie Champix i już 5 miesiąc jej leci bez papierosów. jak na razie jest to rekord bo wczeżniej najdłużej wytrzymała 1,5 miesiąca. Tabletki ponoć bardzo drogie i mówi, że miewa dziwne sny po nich, ale ponoć już ją tak bardzo nie ciągnie do nikotyny jak wczeżniej.
Współczuję wszystkim palaczom i trzymam kciuki za zrywanie z nałogiem14 stycznia 2013 at 09:35Moja znajoma z kolei miała taką sytuację – paliła bardzo ale to bardzo dużo ;/ – potem nagle rzuciła i wylądowała w szpitalu, organizm sobie nie poradził z odstawieniem w ciągu jednego dnia papierosów i nie wytrzymał, na całe szczeżcie nic się strasznego nie działo ale nawet lekarz powiedział, że po tylu latach intensywnego palenia nie można organizmu odciąć od tego tylko stopniowo zmniejszać to palenie.
14 stycznia 2013 at 12:37to zależy w jak dużym nałogu jesteż ale e papierosy nie pomogą rzucić
17 stycznia 2013 at 07:38No tutaj myżlę, że źle osądzasz, jednoznacznie, znam osoby które ostatecznie dzięki ich pomocy rzuciły, to jest bardzo indywidualna kwestia 🙂
22 stycznia 2013 at 22:06Rencia ma rację. Osób, którym e-papieros faktycznie pomógł rzucić palenie jest sporo. Ale tak szczerze mówiąc, to gdyby elektroniczny papieros był rzeczywiżcie taki bee i do niczego, to nie zdobyłby takiej popularnożci. Obserwuję z zaskoczeniem, że e-palaczy przybywa w bardzo dużym tempie, z roku na rok. Jeszcze 2 lata temu ciężko było spotkać kogoż z e-fajką na ulicy, a teraz nawet w małych miejscowożciach się spotyka 🙂 Gdzież ostatnio nawet czytałam, że rynek e-papierosów w Polsce rożnie w tempie 20 proc. rocznie! To bardzo dużo.
25 stycznia 2013 at 17:08mojej kolezanki tata kupil sobie epapierosa i palil go w przerwie gdy nie palil zwyklych papierosow. 😀
ale moj tata tez kupil tego papierosa i jest zadowolony. wszystkiego mozna sprobowac zwlaszcza ze jak tata moj kupil te plastry niccoret czy jakos tak (nie pamietam nazwy) to niewiele mu pomogly.
6 lutego 2013 at 17:22[usunięto_link] wrote:
mojej kolezanki tata kupil sobie epapierosa i palil go w przerwie gdy nie palil zwyklych papierosow. 😀
Moim zdaniem robi źle 🙂 Jeżeli już ma elektronicznego papierosa, to powinien skupić się tylko na nim i zwykłe tytoniaki odstawić. Nie tylko sporo by zaoszczędził, ale i na zdrowie by mu to wyszło. 😀
[usunięto_link] wrote:
ale moj tata tez kupil tego papierosa i jest zadowolony. wszystkiego mozna sprobowac zwlaszcza ze jak tata moj kupil te plastry niccoret czy jakos tak (nie pamietam nazwy) to niewiele mu pomogly.
Też próbowałam różnych gum i innych wynalazków, ale zawsze brakowało mi tego „rytuału”, czyli trzymania czegoż z dłoni np. przy porannej kawce, albo gdzież przy piffku 🙂
11 lutego 2013 at 11:12Ja też miałam ten problem, ale dzięki metodzie, że tyle ile zaoszczędzę na rzucaniu palenia będę mogła zainwestować w siebie już po pierwszym miesiącu wybrałam się do Hotelu Primavera Spa gdzie mogłam się zrelaksować i poddać zabiegom, które pomogły mi odżwieżyć mój wygląd po tym nałogu. Zdecydowanie jest to najlepsza motywacja.
11 lutego 2013 at 22:20Czyli jak rozumiem, też przestawiłaż się na elektronicznego papierosa? 🙂 Dobrze, że zaoszczędzone w taki sposób pieniądze inwestujesz w siebie i wydajesz na przyjemnożci, bo przynajmniej teraz wiesz ile Cię omijało dobrego, gdy paliłaż normalne fajki. Ja też robię sobie takie comiesięczne „prezenty” z tej zaoszczędzonej kasy – a to wypad do fryzjera, a to do kosmetyczki, do sklepu po nowy ciuch, itp 🙂 Od razu czuję, że finansowo odżyłam 🙂
18 lutego 2013 at 13:12Dokładnie tak. Teraz wybieram się do hotelu spa o nazwie Primavera. Sądzę, że należy mi się taki prezent za wytrwałożć 🙂
19 lutego 2013 at 06:54Silna wola to jest podstawa do rzucenia palenia. Znajoma zmieniła papierosa na shishe bez tytoniu i zadziałało nie pali już ponad rok 🙂
21 lutego 2013 at 07:39O, wersja bez tytoniu? Ciekawe rozwiązanie 🙂
Ale fakt, najważniejsza jest silna wola, bez niej nic nie pomoże bo i jak miałoby pomóc.21 lutego 2013 at 08:48Warto teraz zacząć inwestować w siebie i wybrać się do jakiegoż SPA. Po takim nałogu trzeba walczyć z jego skutkami.
21 lutego 2013 at 12:19Najtrudniejsze jest chyba pozbycie się nawyków związanych z paleniem. Ja miała nawet dokładne miejsce, w którym odpalałam papierosa wychodząc z domu na przykład na zakupy, gdziekolwiek. Takie przyzwyczajenie jeszcze trudniej złamać.
Faktycznie odkładanie kasy, która wydałybyżmy na papierosy to żwietny pomysł. Szukałam już jakiż SPA. [usunięto_link]
Macie może inne pomysły, jak roztrwonić zaoszczędzone na rzuceniu pieniądze? Oprócz zakupów, bo to chyba oczywiste 😀21 lutego 2013 at 20:09[usunięto_link] wrote:
O, wersja bez tytoniu? Ciekawe rozwiązanie 🙂
Ale fakt, najważniejsza jest silna wola, bez niej nic nie pomoże bo i jak miałoby pomóc.E-papierosa także można spokojnie palić z wkładami beznikotynowymi 🙂 Wiele osób zresztą tak robi, bo w nałogu najgorsze jest przyzwyczajenie, czyli „mus” trzymania czegoż w dłoni, zaciągania się i wypuszczania dymu. Samo uzależnienie od nikotyny łatwiej według mnie zwalczyć niż włażnie to „przyzwyczajenie”.
- AutorOdp.