- AutorOdp.
- 23 grudnia 2009 at 21:11
Jak myżlicie, czy dla kobiet jest ważne, żeby ich facet miał fajne auto? Czy jest to tak ważne jak np. jego uroda, inteligencja itp?
23 grudnia 2009 at 22:00Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Dla blachar na pewno jest ważne
23 grudnia 2009 at 22:30Nigdy dla mnie nie było ważne, żeby mój chłopak miał samochód.
Obecny nie ma i jest ok. Uroda i inteligencja to też nie najważniejsze sprawy u mężczyzn. Dla mnie ważne to co w serduszku i to co w głowie. Reszta to tylko miły dodatek:) Myżlę, że nie jestem jedyna, która ma takie podejżcie…24 grudnia 2009 at 01:14Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
[usunięto_link] wrote:
Nigdy dla mnie nie było ważne, żeby mój chłopak miał samochód.
Obecny nie ma i jest ok. Uroda i inteligencja to też nie najważniejsze sprawy u mężczyzn. Dla mnie ważne to co w serduszku i to co w głowie. Reszta to tylko miły dodatek:) Myżlę, że nie jestem jedyna, która ma takie podejżcie…Oby więcej kobiet tak myżlało 😉
24 grudnia 2009 at 02:51@zasadniczy wrote:
[usunięto_link] wrote:
Nigdy dla mnie nie było ważne, żeby mój chłopak miał samochód.
Obecny nie ma i jest ok. Uroda i inteligencja to też nie najważniejsze sprawy u mężczyzn. Dla mnie ważne to co w serduszku i to co w głowie. Reszta to tylko miły dodatek:) Myżlę, że nie jestem jedyna, która ma takie podejżcie…Oby więcej kobiet tak myżlało 😉
ależ spoko, Zasadek – jest więcej 😆
no widzisz, już długo Ci wbijam do łba, że jest trochę fajnych babek na tym żwiecie, a Ty wciąż swoje, Cholero Zasadnicza, sorry 😉 to taki mały żart 😀 naprawdę wybacz! 🙄wiesz, jestem przekonany,, że spotkasz swoją 'afro-disiac’, tylko psia mać rusz wreszcie dupę z tego swojego nieżwieżego stołka sprzed kompa! 😈 Swoją drogą – miłego Bożego Narodzernia dla Cię, Zasad 😉 hej!
PS. Afro-disiac, wybacz, musiałem mu p******… filozofować 🙄
krótko rzekłszy: podziwiam, adoruję i winszuję – wesołych żwiąt, moja Droga… wow! jakoż się opanowałem i chyba pozostałem w ryzach, nie? jak sądzisz? teraz poważnie: paaa! 😛24 grudnia 2009 at 09:37Kiedyż, dawno temu, miałam białego pierdziela (malucha) i byłam w związku z facetem, który nawet prawa jazdy nie miał. To chyba wystarczająca odpowiedź o moje podejżcie do „fajnych aut”.
24 grudnia 2009 at 10:29moj facet nie ma fajnego auta. tzn ja je uwielbiam, ale badzmy szczerzy: jest to przede wszystkim bardzo dobre, duze auto.
ale na obecnym etapie zycia nie wyobrazam sobie nie miec samochodu w gospodarstwie domowym.
i to dobrego samochodu. nie rzecha, ktorym nie mozna wybrac sie w dluzsza podroz.
24 grudnia 2009 at 10:52Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Niestety wiele kobiet jest „praktycznych” i rzuca jakież teksty o „zaradnożci”, że facet musi mieć auto i prawko, a tak naprawdę to czysty materializm i wygodnictwo
Hard, dzięki. Tobie też życzę Wesołych świąt i spełnienia marzeń24 grudnia 2009 at 11:50@zasadniczy wrote:
Niestety wiele kobiet jest „praktycznych” i rzuca jakież teksty o „zaradnożci”, że facet musi mieć auto i prawko, a tak naprawdę to czysty materializm i wygodnictwo
Hard, dzięki. Tobie też życzę Wesołych świąt i spełnienia marzeńja tam uwazam, ze nie ma co obnizac sobie komfortu zycia.
auto jest nam po prostu potrzebne i tyle.
a to, ze musi byc to dobre auto to oczywistosc. po co nam kiepskie auto….24 grudnia 2009 at 11:53Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Tylko, że facet nie ma obowiązku posiadania prawka, równie dobrze może je posiadać kobieta
24 grudnia 2009 at 12:02@zasadniczy wrote:
Tylko, że facet nie ma obowiązku posiadania prawka, równie dobrze może je posiadać kobieta
ja mam prawo jazdy prawie 10 lat.
moj facet tez ma prawo jazdy.glupio by mi bylo byc kierowca wlasnego mezczyzny.
24 grudnia 2009 at 12:12gdy sie poznaliżmy z moim ukochanym to nie miał prawa jazdy i samochodu mi to nie przeszkadzało, obecnie juz ma prawko i teraz tylko trzeba kupic auto. Dla mnie to nie jest wyznaczniekiem facet nie musi miec prawa jazdy
ale uważam że samochód pomaga w dzisiejszych czasach bardzo, mozna gdzież w żwitęta pojechac czy cos nie byc uwiązanym z tego tytułu że busy nie jeżdzą to zostaje w domu, nie trzeba wyczekac sie na przystankch.
Sama zamierzam zrobić prawo jazdy może za rok albo pół.
24 grudnia 2009 at 14:05Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
[usunięto_link] wrote:
@zasadniczy wrote:
Tylko, że facet nie ma obowiązku posiadania prawka, równie dobrze może je posiadać kobieta
ja mam prawo jazdy prawie 10 lat.
moj facet tez ma prawo jazdy.glupio by mi bylo byc kierowca wlasnego mezczyzny.
Dlatego, póki sam prawka nie mam posiadanie prawa jazdy przez kobietę nie jest dla mnie specjalną zaletą, a jedynie przyczyną kompleksów i czynnikiem dodatkowo stresującym
24 grudnia 2009 at 14:57Mój facet zrobił prawo jazdy i kupił auto po 4 latach naszego związku, ale za to wczeżniej nie przypominam sobie by było jakoż gorzej, bez auta było normalnie.
Ale fakt, że posiadanie własnego samochodu to komfort.
Ja do miasta mam 30km i ciężko by było bez auta.24 grudnia 2009 at 20:50Ja nie umiem żyć bez samochodu. Wybaczcie, ale autobus to jedno z najobrzydliwszych miejsc, jakie stworzyła cywilizacja. Syf, kiła i mogiła. Tłum obrzydliwych ludzi, ocierających się o mnie swoimi ciuchami, kobiety szturchające torbami, bachory drące ryje… KOSZMAR w czystej postaci. Od kiedy mam auto, czyli od ładnych paru lat, każda jazda autobusem z przymusu jest dla mnie przedsionkiem piekła.
- AutorOdp.