• Autor
    Odp.
  • abi
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1208
    • Maniak

    Dokładnie-ucza sie przeciez tak samo swego zawodu. Tylko ze zazwyczaj przed lekarka ma sie mniejsze opory aby sie rozebrac, szczegolnie jesli to jest pierwszy raz u gina.
    Ja chodze do pani doktor. Rok temu jak mialam infekcje powiedzialam mamie ze musze isc do lekarza (wstyd sie przyznac ale jesli by chyba nie ta choroba to nie bylabym do tej pory od czasu zerowki) i zeby mi kogos znalazla. Zapytala czy to musi byc pani czy do pana tez pojde. Pamietam ze odpowiedzialam, ze: „mi to lata, niech tylko jakis normalny bedzie”.
    Ale rozumiem jak dziewczyna mowi ze to musi byc „baba a nie facet”.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    czersi: nie masz „impulsu”?

    a profilaktyka raka szyjki macicy to nie jest dla ciebie dostateczny impuls? 😯

    rozumiem, ze polska to ciemnogrod, ale jestem szczerze zaszokowana takimi postawami zawsze, gdy sie z nimi spotykam.

    Czersi
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 622
    • Zasłużony

    Masz rację parvati,ale po prostu mi w szkole mówiono,ze pierwsza cytologia powinna byc robiona w wieku 18 lat.Wiec mam juz te 18 i pojde zapewne niedlugo.

    I wiem,ze facet czy baba to obojetne,ale mimo wszystko na pierwszy raz wolałabym sobie zaoszczedzic jeszcze wiekszego stresu zwiazanego z tym,ze mezczyzna bedzie mnie tam ogladał.Mysle,ze potem nie bedzie mi to juz robic roznicy.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    pierwsza wizyta u ginekologa powinna sie odbyc po pierwszej miesiaczce.

    wiadomo jednak, ze to na tyle stresujace, ze wiekszosc rodzicow, jesli nie dzieje sie nic niepokojacego, nie ciagnie swojej nastoletniej corki do ginekologa.

    ale 16 lat to gorna granica.

    dlaczego?

    zeby nie roslo kolejne pokolenie bab z ciemnogrodu, ktore nazywaja badanie lekarskie pokazywaniem krocza.

    Czersi
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 622
    • Zasłużony

    Taa…jestem baba z ciemnogrodu…Badanie to badanie,a,ze musze pokazac przy tym krocze to mnie nieco stresuje.Zapewniam Cię,ze mam kolezanki nawet starsze,które w ogóle nie mysla jeszcze nawet o pojsciu do ginekologa.Tez sa takie ciemne?Ja wiem,ze powinnam już isc,a swoje obawy co do tej wizyty napisałam na forum…Oczekiwałam,ze Wy jako kobiety napiszecie mi na czym polega dokladnie taka wizyta itd.To,ze tu pisze raczej nie swiadczy o moim zacofaniu.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Taa…jestem baba z ciemnogrodu…Badanie to badanie,a,ze musze pokazac przy tym krocze to mnie nieco stresuje.Zapewniam Cię,ze mam kolezanki nawet starsze,które w ogóle nie mysla jeszcze nawet o pojsciu do ginekologa.Tez sa takie ciemne?Ja wiem,ze powinnam już isc,a swoje obawy co do tej wizyty napisałam na forum…Oczekiwałam,ze Wy jako kobiety napiszecie mi na czym polega dokladnie taka wizyta itd.To,ze tu pisze raczej nie swiadczy o moim zacofaniu.

    [usunięto_link]

    osobiscie wolalabym na ten temat pogadac po prostu z mama, ale rozumiem: polska rzeczywistosc, tabu w polskich domach.

    jesli zas chodzi o twoje starsze unikajace wizyty kolezanki: sa conajmniej niepowazne. jesli ktos unika wizyt u ginekologa, to po prostu najzwuczajniej w swiecie o siebie nie dba.

    Czersi
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 622
    • Zasłużony

    Dzieki za link.Akurat w moim domu nie ma tabu.Po prostu moja Mama niezbyt dobrze pamieta juz swoja pierwsza wizyte,a te na ktore chodzi teraz nie robia juz na niej zadnego wrazenia i dla niej to normalna sprawa.Mówiła mi kilka razy,ze mogłabym juz isc i,ze mnie zapisze,ale zawsze jakos nie miałam do tego głowy.Wiem,ze zle zrobiłam,ale przynajmniej sie jakos tym interesuje i wszystko zmierza ku dobremu.

    Mój chłopak tez od jakiegos czasu pytał kiedy sie w koncu wybiore…Dzis powiedział,ze pojdzie ze mna i bedzie dodawał mi otuchy.Moze to nawet nie taki zły pomysł.

    calineczka02
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 13
    • Bywalec

    a ja tam Czersi rozumiem doskonale gdyz, poniewaz, dlatego ze mam identyczny problem co do ginekologa…co prawda zapisalam sie juz, ale nie pierwszy raz (kiedys juz zapisalam sie na wizyte, ale nie poszlam)…wiem wiem nieodpowiedzialna i zacofana…ale strach jest silniejszy ^_^

    Czersi
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 622
    • Zasłużony

    Poradziłam sobie z moimi głupimi lękami i strachem przed nie wiadomo czym,wszystko ze mną,ok,jestem zdrowa.Gadałam z chłopakiem na ten temat,ale on uważa,że…chciałby jeszcze poczekać.Uważa,że ma teraz na głowie maturę i dostanie się na studia,nie chce jeszcze stresować się domniemaną ciążą.Powiedział także,że boi się,że mnie 1st raz będzie bolał i ze się zniechęcę przez to do niego.Wolałby jeszcze trochę dojrzeć do tego bo w końcu on jest facetem i jest za to odpowiedzialny.

    Ogólnie przy jakichż pieszczotach strasznie się napala na sex i wtedy chciałby jak najszybciej.A jak potem gadamy już bez emocji to woli jeszcze się wstrzymać.

    Zawsze chciałam mieć odpowiedzialnego chłopaka,ale aż tak?Dodam,że jest trochę przewrażliwiony na moim punkcie…

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    powiem tyle: to, ze facet nie naciska, szanuje to, ze dziewczyna chce poczekac jest ok. ale fakt, ze nie chce sie kochac ze swoja kobieta…nie jest ok. nie jest nawet zdrowe.

    badzmy szczerzy: matura w rozpoczeciu wspolzycianie przeszkadza. strach przed ciaza przy obecnej dostepnosci antykoncepcji jest bzdura.
    a jesli chodzi o bol…tez marny powod.

    Czersi
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 622
    • Zasłużony

    Jego rodzice się rozwiedli i on teraz chucha i dmucha na ten związek jak tylko może.Chce dobrze,aż chyba za dobrze.Też nie uważam,żeby powody,które podał były jakąż ogromną przeszkodą.Impotentem nie jest,wrecz przeciwnie,bardzo czesto się podnieca z byle powodu nie mówiąc już o innych rzeczach.

    Kurde,przecież go nie zostawię dlatego,że nie chce się ze mną kochać.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    czy jest impotentem przekonasz je, jak bedziecie uprawiac seks 😆

    wiekszosc normalnych facetow dba o swoje dziewczyny. z tym ze niekoniecznie polega to na wysylaniu 100 smsow dziennie…ale powiedzmy…kazdy ma swoj sposob 😆

    i to bynajmniej nie przeszkadza im w uprawianiu ze swoja kobieta seksu.

    seks nie jest czynnikiem psujacym zwiazki. przeciwnie. jest czynnikiem spajajacym.

    dopoki nie bedziecie ze soba na wszystkich plaszczyznach, wasz zwiazek bedzie przypominal zwiazek dzieci.

    Czersi
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 622
    • Zasłużony

    Czy będziemy uprawiać sex czy nie i tak go kocham.Dla mnie na razie nie jest to szalenie ważne,gdyby było to bym się z nim rozeszła…Myżlę,że w jego wahaniach jest sporo mojej winy bo kiedyż jak o tym rozmawialiżmy to nagadałam mu,że ja się tak strasznie boję,że mnie to będzie na pewno bolało i tym podobne głupie histerie.Potem się bardziej tym zainteresowałam,pogadałam z Mamą i moje podejżcie bardzo się zmieniło.

    Jeszcze raz z nim o tym porozmawiam.Zresztą może to i nawet lepiej,że sobie poczekamy na razie…Nie mam zamiaru mu wskakiwać do łóżka bo inni już to robią,bo sex jest taki fajny i bez sexu nie istnieje związek…Aczkolwiek cieszę się,że już chociaż się nie boję.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    😆 glownym powodem, z ktorego ludzie uprawiaja seks, jest fakt, z jest on fajny i niezwykle przyjemny.

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    😆 glownym powodem, z ktorego ludzie uprawiaja seks, jest fakt, z jest on fajny i niezwykle przyjemny.

    Jakby na to nie patrzeć to prawda. 😉

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Czy to naprawdę aż tak boli?"

Przewiń na górę