- AutorOdp.
- 24 marca 2008 at 07:32
jak powszechnie wiadomo to kobiety maja bardziej przerąbane w życiu
z tego względu prawo daje nam niewielkie ustępstwa
nie zmienia to jednak faktu ze w dalszym ciągu kobiety zarabiają mniej od mężczyzn, często muszą o wiele więcej robić nie mówiąc już o wychowaniu dzieci i utrzymaniu mieszkania w ladzienie wiem gdzie tu dyskryminacja mężczyzn?
24 marca 2008 at 15:08Większożc postrzega społeczeństwo jako matriarchat ,w którym mężczyzna funkcjonuje jako dostarczyciel pieniędzy .
24 marca 2008 at 17:10[usunięto_link] wrote:
Większożc postrzega społeczeństwo jako matriarchat ,w którym mężczyzna funkcjonuje jako dostarczyciel pieniędzy .
nie chciałabym być utrzymanką mojego faceta
24 marca 2008 at 19:53[usunięto_link] wrote:
Przyjemnie by mi było popatrzeć na te równouprawnione kobietki, jak wyrównują ciepły i pachnący asfalt, noszą deski na rusztowania, czyszczą moje szambo i naprawiają sprzęgło w moim aucie (chyba jednak lepiej by było to auto mojego sąsiada, jeszcze trochę chcę pożyć….)
zastanów się ile kobiet chciałoby mieć jakąkolwiek pracę.
Przykład: mężczyzna z wykształceniem podstawowym może pracować przy pomocy na budowie, pomagać u mechanika, wykonywać wiele prac fizycznych. Łatwiej jest mu znaleźć pracę niż kobiecie z takim samym wykształceniem a włażciwie z brakiem dożwiadczenia.
Bo jaka może być praca fizyczna dla kobiety? Zbieranie warzyw?
Bo w dzisiejszych czasach nawet sprzątaczką nie jest łatwo zostać.24 marca 2008 at 22:16Kobiety zdominowały całkowicie szkolnictwo, handel, służbę zdrowia, biura, większożć usług, więc proszę nam tu banialuków nie opowiadać, że kobiecie trudniej robotę znaleźć. Chociaż może to nie byłoby takie złe, jakby feministki wywalczyły jeszcze uprzywilejowanie kobiet przy zatrudnianiu? Wtedy żona zarabiałaby na utrzymanie rodziny, a facet, którego uprzywilejowane kobiety wyparłyby z rynku pracy siedziałby jak Ferdek Kiepski przy telewizorze i mocnym fulu…
24 marca 2008 at 22:23[usunięto_link] wrote:
Kobiety zdominowały całkowicie szkolnictwo, handel, służbę zdrowia, biura, większożć usług, więc proszę nam tu banialuków nie opowiadać, że kobiecie trudniej robotę znaleźć. Chociaż może to nie byłoby takie złe, jakby feministki wywalczyły jeszcze uprzywilejowanie kobiet przy zatrudnianiu? Wtedy żona zarabiałaby na utrzymanie rodziny, a facet, którego uprzywilejowane kobiety wyparłyby z rynku pracy siedziałby jak Ferdek Kiepski przy telewizorze i mocnym fulu…
kłania się czytanie ze zrozumieniem.
pisałam o kobietach bez wykształcenia.
a praca w szkolnictwie raczej wykształcenia wymaga.
ale skoro już ten temat.
kobiety zdominowały szkolnictwo? nie ma żadnych przeszkód, aby mężczyzna był nauczycielem. w szkołach żrednich liczba nauczycieli płci męskiej zbliżona jest to liczby nauczycieli płci żeńskiej.
mało jest mężczyzn jako nauczycieli nauczania początkowego w podstawówce, ale nie jest to spowodowane tym, że są oni dyskryminowani, po prostu nie mają powołania do pracy z dziećmi, bo nikt nie zabrania mężczyzną uczyć.
a służba zdrowia? fakt więcej jest pielęgniarek niż pięlęgniarzy, ale z drugiej strony więcej jest lekarzy niż lekarek. po prostu tak jest. w medycynie nikt nikogo nie dyskryminuje.a po drugie. nie w jednej polskiej rodzinie jest tak, że kobieta utrzymuje rodzinę.
nie rozumiem dlaczego jesteż taki nabuzowany
25 marca 2008 at 08:30A ja się zastanawiam, dlaczego przemawia przez Ciebie taki żal, gorycz i niechęć.
Zapytuję raz jeszcze: cóż te kobiety Ci uczyniły i jak wiele razy, że tak wypaczyło to Twoje widzenie rzeczywistożci? Bo fakt dyskryminacji mężczyzn, a już na pewno na taką skalę, po prostu nie ma miejsca.26 marca 2008 at 09:30heh, szaraku, pytałam o to na początku, widać dyskutować ze mna ci się nie chce…
napisz nam łaskawie co bezpożrednio przyczyniło sie do twojego punktu widzenia. piszesz że kobiety to, kobiety tamto… tak to możemy sobie wyliczać, bo faceci to już w ogole costam…
CO KONKRETNIE? mamusia cie nie kochała?
26 marca 2008 at 15:25[usunięto_link] wrote:
heh, szaraku, pytałam o to na początku, widać dyskutować ze mna ci się nie chce…
napisz nam łaskawie co bezpożrednio przyczyniło sie do twojego punktu widzenia. piszesz że kobiety to, kobiety tamto… tak to możemy sobie wyliczać, bo faceci to już w ogole costam…
CO KONKRETNIE? mamusia cie nie kochała?
mocny post 8) jestem ciekawa odpowiedzi
28 marca 2008 at 19:49A propos tej pracy dla kobiet bez wykształcenia, że niby tylko mogą być sprzątaczkami. To żwietna fucha, chętnie bym się załapał, tylko, że jak się zgłosiłem, to się na mnie patrzyli, jakbym z księżyca spadł…, że niby jak facet i skończył coż więcej niż podstawówke, to się na sprzątaczkę nie nadaje. U nas w zakładzie sprzątaczki to pracują góra 4 godz. i idą w chatę, bo niby się już odrobiły (a mają pełny etat, więc 8-godzinny dzień pracy). Jeszcze zdążą w pracy kawę wypić i popatrzeć, jak ci frajerzy (i frajerki), którzy byli tak głupi, że się uczyli zapieprzają przez 8 godzin tak, że się niemają kiedy wylać i i jeszcze robotę biorą do domu.
28 marca 2008 at 19:58Ja tam wolę uczyć się, żeby pracować potem nie sprzątając, ani nie będąc pracownikiem fizycznym.
29 marca 2008 at 21:44ja to się chyba tego co chce nie dowiem nigdy… 🙄
31 marca 2008 at 12:06[usunięto_link] wrote:
A propos tej pracy dla kobiet bez wykształcenia, że niby tylko mogą być sprzątaczkami. To żwietna fucha, chętnie bym się załapał, tylko, że jak się zgłosiłem, to się na mnie patrzyli, jakbym z księżyca spadł…, że niby jak facet i skończył coż więcej niż podstawówke, to się na sprzątaczkę nie nadaje. U nas w zakładzie sprzątaczki to pracują góra 4 godz. i idą w chatę, bo niby się już odrobiły (a mają pełny etat, więc 8-godzinny dzień pracy). Jeszcze zdążą w pracy kawę wypić i popatrzeć, jak ci frajerzy (i frajerki), którzy byli tak głupi, że się uczyli zapieprzają przez 8 godzin tak, że się niemają kiedy wylać i i jeszcze robotę biorą do domu.
to co piszesz jest na prawdę żenujące.
co z tego że płacą im za 8 godzin pracy? ale ile mają na godzinę?nie wiem, co kobiety Ci zrobiły, ale przez to stałeż się naprawdę osobą , która na każdym kroku zaniża swój poziom.
Nie ma sensu z Tobą dyskutować. To co piszesz jest żmieszne.
Nie wierzę w to, że zgłosiłeż się do pracy w charakterze osoby sprzątającej.
Po prostu boli Cię to, że w dużej mierze ja i pozostałe osoby z tego forum mają rację…31 marca 2008 at 12:07i mógłbyż w końcu zauważyć posty „Tygryska” i odpowiedzieć na nie, bo kultura tego wymaga…
31 marca 2008 at 13:22przeczytalem tylko tak pobierznie i generalnie to ten typ co zalozyl temat piepszy straszne glupoty ;p
co tam bylo:
emerytura – jakby kobiety mialy takie same prawa w robocie to argument jak najbardziej trafny ale tak nie jest – babki maja w robocie przewalone wiec jakos nie placze ze wczesniej pojda sie opieprzac
wojsko – wystarczy miec troche we lbie zeby sie wymigac od wojska (podobno masz sie za inteligentnego wiec w czym problem??)
to ze faceci musza utrzymywac kobiety – piepszenie – moj ostatni zwiazek to ja biedny studencik na utrzymaniu kobiety :d (polecam serdecznie!!) 😀
jakis tam argument ze spoleczenstwo wymaga od faceta zeby byl meski – argument bez sensu bo tak samo jest wymagane ze kobieta byla kobieca – kulturystki nie maja wielkiego powodzenia ;p swoja droga znowu piepszenie i stereotypowe myslenie ze trzeba byc maczo (w sensie fizycznym) bo inaczej nie ma sie szans u kobiet – ja tam jestem chucherko z niedowaga w okularach a mimo to jakos nie mam problemow w kontaktach z kobietami – kwestia inteligencji i psychiki – jak nie masz jaj co podkreslasz (o tam slabej meskiej pychice pleple) to sam sie wpiepszasz w sytuacje gdy musisz sie nad soba uzalacogolnie rozpatrywanie takich ogolnikow jest pozbawione sensu – jesli juz popierasz to przykladami to sa to najczesciej wyjatki
nie chce mi sie zaglebiac glebiej w te wszystkie posty wiec narazie poprzestane na tym ;p
- AutorOdp.