- AutorOdp.
- 20 kwietnia 2008 at 00:21
[usunięto_link] wrote:
Pytanie w temacie – odpowiedzi raczej beda malo wyczerpujace ale jakze konkretne i przydatne :d
Chemia jest tfuuuu ❗
Tylko i wyłącznie czysty, naturalny zapach ❗ mniam mniam 🙂
Chemia jest tfuuuu ❗
.
24 kwietnia 2008 at 08:01Str8 (chyba tak sie pisze) zielone i la costa perfumy lub deo.
24 kwietnia 2008 at 11:40tani, ale naprawdę posiadający pociągający zapach – Blue 😉
11 czerwca 2008 at 11:51Eee tam dezodorant.
Kręcą prawdziwe dobrej klasy perfumy. Z dożwiadczenia własnego: na wieczór i oficjalnie do garnituru Armani Black Code – pizmo będące składnikiem naprawde powala kobiety. Na lato w dzień coż lżejszego Armani Aqua Di Gio tez na kobiety działa. Teraz barfzo popularny jest The One – nowożć on Dolce Gabany ale mnie nie przekonał.
Dla lubiących słodkie perfumki to Channel Alurre ewentualnie Egoiste ale to dla młodszych facetów.Te Hugo Bossy ktorych używa Twister są za pospolite jak da mnie. Każdemu podoba sie co innego
11 czerwca 2008 at 11:58tia… na blak code to mój kiedyż o mało sobie adoratora nie złowił… ej-powaga… siedzimy sobie w knajpie, ale tak bez czułostek, wyglądaliżmy jak zwyczajni znajomi, i w dodatku żywo jakiż masakryczny thriler obgadywaliżmy… a tu podchodzi jakiż koleż… zagaduje (jego zagaduje, nie mnie 😯 ) że tak fajnie pachnie i w ogóle taki „menski”… szczegółów oszczedze… no mówie wam… masakra 😆
11 czerwca 2008 at 12:54A nie mówiłem, potężna borń 🙂
14 czerwca 2008 at 11:01A ja nie mam ulubionego 😛 No, może Adidas 😀
20 lipca 2008 at 20:02A ja lubię zapachy i zabojczo podoba mi sie AXE. Jednak nie wiem który, bo nie pamiętam, moze Pulse. Kupuje zawsze po zapachu.
śmiałam się z reklamy, ale jak mój facet się tym wypsikał to zachowywałam się podobnie do tych dziewczynek, heeh. Nawet jak wyjechałam do pracy na wakacje, to zabrałam ze sobą ten zapach na pamiątkę.
On jest boskiii, za tydzien jade do Niemiec i zrobię pożadne zakupy. Tam teraz wszystko taniej.
Póki co na perfumy nas nie stać. Sama używam jakiż podróbek. Mimo to zapach ma dla mnie duże znaczenie. A na ulicy czężciej wywącham jakiż ładny zapach u faceta aniżeli wypatrzę jakiegoż przystojniaka.
27 lipca 2008 at 15:02Dezodorant dezodorantem. Najważniejszy jest czysty, zadbany facet.
Zaden zapach nie pomoże jeżli się nim spryska na spocone ciało. A co do zapachu… to też się skłonię do w/w zielonego str8….mrrr;)23 grudnia 2008 at 11:45oh tak czysty, zadbany facet to podstawa, potem dobrze dobra woda po goleniu i perfumy:) dezodorant wyłącznie atyperspiracyjny.
A ktoż pamięta, ten zapach za mną chodzi wciąż uwodzi mnie! na mnie pięknie pachnący facet działa:D23 grudnia 2008 at 12:01individual blue z Avonu. uwielbiam ten zapach.
ale jak już było sto razy pisane, facet musi być zadbany, wykąpany i wtedy jego naturalny zapach jest najlepszy. 🙂29 grudnia 2008 at 19:48Hmmmm…. dezodorant…moze lepiej piszmy o perfumach?:)
20 stycznia 2009 at 12:40A może jeden z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce zapachów… woda kolońska „Wars”… komunistyczny oddech Stalina :D:D:D
8 lutego 2009 at 12:21Hugo Boss w szarym opakowaniu 😀
1 maja 2009 at 21:34proste, że musi być czysty, zadbany itd, ale wybaczcie jak w żrodku lata nawet bedzie wykąpany, czysty i zadbany, a nie użyje dezodorantu, bo mu nie potrzebny,jak tu niektorzy pisza to przykro mi ale po kilku godzinach nie bedzie za ładnie pachniał, dezodorant może być bezzapachowy,ale ma przedewszystkim zapobiegać poceniu się, ja akurat wole jak ma miły delikatny zapach, na przykład rexona men.
- AutorOdp.