- AutorOdp.
- 19 lutego 2007 at 20:07
ukrywaliscie przed czym ? albo przed kim ?
19 lutego 2007 at 20:11poprostu byl taki lek co inni pomysla. zwlaszcza ze nikt nigdy nie przypuszczal ze ja z tomkiem… na poczatku poprostu sie ukrywalismy zeby nikt sie nie pokapowal, ale po jakims czasie juz zaczelismy okazywac co jest miedzy nami
20 lutego 2007 at 15:26ja ze swoim sie poznalismy [rzez przypadek;]
a bylo to tak :
😀
poszlam ze znajomymi do baru na piwko no i On tez sie tam zjawil i tak jest do dzisiaj:P20 lutego 2007 at 15:48Ja moją połówke poznałam przez współnego kolegę. Miałam jechać na imprezkę i włażnie on miał był naszym szoferem. Kolega nas przedstawił i w tym momencie wpadłam po uszy. Potem zaczęliżmy się wzajemnie pozdrawiac, „przypadkiem” widywać na mieżcie, wspólne spotkania u naszego kumpla i tak się wszystko zaczęło. Jesteżmy już razem 3,5 roku i wszystko zmierza ku temu, że tak już zostanie z czego się bardzo cieszę.
21 lutego 2007 at 14:58Ja swojego chlopaka poznalam w pubie. Chodzilismy do tej samej szkoly tylko on jest 2 lata starszy. Znalam jego kolegow z klasy, rozmawialam z nimi ale jego jakos nigdy niezauwazylam. Raz z przyjaciolka poszlysmy do pubu i tam byli znajomi koledzy. Wtedy on podszedl, przywital sie i co dziwne zacezlam gho zauwazac w szkole. To on o mnie zabiegal i wypytywal sie o wszystko przyjaciolce. Teraz jestesmy ze soba przeszlo 5 lat.
21 lutego 2007 at 17:26Ja podobanie jak julia2007 poznałam S. na dyskotece. Zbierał się 4 razy zanim zaczął koło mnie tańczyć ( ja tańczyłam sama, bo moi znajomi nie chcieli za bardzo 😕 ) i tak jakoż użmiech użmiech. 'jak maszna imie? ’ itp.
21 lutego 2007 at 17:52🙂 mojego chłopaka poznałam w parku,ja byłam na spacerze z moim pieskiem,a on akurat szedł ze swoją suczką 😀 no i pieski chyba wpadły sobie w oko hehe,bo strasznie do siebie ciągnęły 😀 zaczęła się rozmowa,potem umówiliżmy się na wspólny spacer,oczywiżcie po to,żeby nasze pupile mogły się razem pobawić.A później to już jakoż samo sie potoczyło 🙂
21 lutego 2007 at 19:18wydaje mi sie ze poczatek i to w jaki sposob poznalo sie swoja druga polowke ma znaczenie i lekki wplyw na dalsze kontakty
21 lutego 2007 at 21:07no dzieki…to super… poznalam swojego w toalecie!!!!!! 😕 😕 😕 😕 😕 ❓ ❓ ❓ ❓ ❓
21 lutego 2007 at 21:25my z Tomkiem gdy bylismy skloceni to wypominalismy sobie pozniej to jas sie zaczelo 😕
26 lutego 2007 at 21:06Ja swojego chłopaka poznałam przez moją koleżankę, która jest jego kuzynką i wyciągneła mnie do niego nagrać płytki, wtedy tylko byliżmy przyjaciółmi (ale z późniejszych opowiadań wyszło, że ja mu się spodobałam i on mi), a potem chyba po 2 miesiącach poszliżmy na imprezę na którą nie chciało mi się iżć zwłaszcza z niskim budżetem (10zł) w kieszeni 🙁 to były Andrzejki… no i tak zaczęliżmy gadać, potem tańczyć i całować się, miałam farta bo miała przyjżć na ta imprezę taka laska z którą się umawiał, no ale wolała meble skręcać 🙂 na drugi dzień sie spotkaliżmy i było milutko. A ta laska zapytała się czy przyjedzie do niej i go przepraszała że nie przyszła na imprezę to jej napisał: JADE DO MOJEJ DZIEWCZYNY 🙂 i wtedy mi się tak milusio zrobiło… no i 3 lata jesteżmy razem i do dziż wspominamy ten wieczór…
Jeżli by ta laska przyszła i tak jestem przekonana, że długo by z nią nie wytrzymał i któregoż dnia i tak bym na niego zapolowała 🙂15 marca 2007 at 22:21Ja jestem wielka fanka motocykli… bylam akurat z qmplem na bajzlu motocyklowym kupic sobie nowe moto…on tez tam byl (jak sie okazalo qmpla kolega), nawet nie zwrocilam na niego uwagi… potem spotkalismy sie na jakiejs imprezie plenerowej…zamienilam z nim dwa zdania (on mi to powiedzial gdy bylismy juz ze soba bo tego nie pamietam)…. potem na jakiejs innej imprezie przewiozl mnie na moto a wieczorkiem spotkalismy sie przypadkowo w knajpie, na koniec wpadlismy na siebie na dyskotece (znowu??), drugiego dnia zabral mnie na przejazdzke motocyklem… no i tak zabiera mnie do dzis…. albo ja jego, bo kazde ma swoj motocykl i jezdzimy wszedzie razem 🙂
15 marca 2007 at 23:15podziwiam za odwagę – boję sie motocykli
ciekawa pasja jak dla kobiety 😆16 marca 2007 at 00:44w sieci na forum 🙂
16 marca 2007 at 12:20Watpisz maluchna??
Jesli tak to moge Ci udowodnic, zero problemow, bo jezdze na serio 😛 - AutorOdp.