- AutorOdp.
- 10 września 2008 at 11:02
Nastolatki, jesteżcie tu? Pochwalcie się! Za moich czasów to było pięknie, prywatki, spotkania po domach, oczywiżcie bez telefonów komórkowych.. Piękne czasy!!! A jak to teraz u Was wygląda? Pewnie dyskoteki, seks i jeszcze imprezy;)
10 września 2008 at 13:28Doobre. 😆 😆 😆
10 września 2008 at 17:40Taaa….pije na umór i daje d*** po imprezach.A wszystko to przez telefony komorkowe!
Chcesz wiedziec jak wyglada moje zycie?Rano wstaje o 6,jade do szkoly,po szkole spotykam sie z moich chlopakiem(lody,pizza,spacer w parku czy zakupy).Po poludniu wracam do domu-lekcje,sprzatanie,mycie i spac.W weekendy moj chlopak przyjezdza do mnie,razem gotujemy,robimy porzadki,uczymy sie,chodzimy do kosciola.Czasem wpadniemy na domowke do mojego przyjaciela(mieszka sam).Sa to zazwyczaj mile spotkania przy upieczonym przeze mnie ciescie i dobrym filmie.Rzadko,ale zdarza sie wypic po piwie.Co jakis czas wypad na zakupy do Wawy.Sex-kiedyż pewnie tak.
10 września 2008 at 18:03Zapomniałaż o narkotykach 🙂
10 września 2008 at 19:16zawsze tak przeciez bylo. nastolatka od dawnia nie jestem…
ale gdy bylam chodzilam dwa razy w tygodniu na lekcje angielskiego, konwersacje z francuskiego, tenis, konie, malarstwo i jeszcze dzialalam w wolontariacie.
mialam tez czas na chlopcow, imprezy i inne tego typu przyjemnostki.
znalam mnostwo osob, ktore generalnie mialy co robic, oraz wyzej wspomniane foki rowniez.
i nie sadze, zeby teraz cos sie zmienilo. po prostu: owe foki, dresiarze i ich przysmietnikowe kolezanki bardziej rzucaja sie w oczy.
10 września 2008 at 19:58Alkohol, wciąganie fety i dawanie d*** na każdej imprezie. 🙄
18 września 2008 at 13:31Dziwne jesteżcie i nie skumałyżcie (też potrafię być trendy) żartu na końcu mojej wypowiedzi rozpoczynającej temat. I nie żmiejcie się, mam bratanka która ma 19 lat, jest dosyć „krótko trzymany”, dobrze się uczy, chodzi na jakież kursy po godzinach, na judo. Jak z nim rozmawiam o życiu nastolatków to te opowieżci wyglądają bardzo podobnie do tych opisów. Owszem, są porządne dziewczyny (cieszę się, że na forum takie się znalazły) ale jest też mnóstwo gówniar, które za kebaba zrobią laske facetowi.
18 września 2008 at 13:34[usunięto_link] wrote:
Alkohol, wciąganie fety i dawanie d*** na każdej imprezie. 🙄
to mówisz, że Twoje motto „Złap Byka za rogi!” na każdej imprezie jest wykorzystywane 😆
18 września 2008 at 14:06[usunięto_link] wrote:
Dziwne jesteżcie i nie skumałyżcie (też potrafię być trendy) żartu na końcu mojej wypowiedzi rozpoczynającej temat. I nie żmiejcie się, mam bratanka która ma 19 lat, jest dosyć „krótko trzymany”, dobrze się uczy, chodzi na jakież kursy po godzinach, na judo. Jak z nim rozmawiam o życiu nastolatków to te opowieżci wyglądają bardzo podobnie do tych opisów. Owszem, są porządne dziewczyny (cieszę się, że na forum takie się znalazły) ale jest też mnóstwo gówniar, które za kebaba zrobią laske facetowi.
19latek to dorosly facet.
„krotko trzymany” to moze byc pies.
masakra jakas. mnie nikt nigdy „krotko nie trzymal”. wlasciwie nie pamietam, zeby w czasach nastoletnich rodzice mi czegos zabraniali. i sama zamierzam powtorzyc taki model wychowania.
masa
18 września 2008 at 14:5819latek to dorosly facet.
„krotko trzymany” to moze byc pies.
masakra jakas. mnie nikt nigdy „krotko nie trzymal”. wlasciwie nie pamietam, zeby w czasach nastoletnich rodzice mi czegos zabraniali. i sama zamierzam powtorzyc taki model wychowania.
Hehe.. A napisałam, że nie dorosły? Akurat na pewno wie więcej o takim życiu ode mnie. Może i dorosły ale ciągle chodzi na imprezki, do pubów, obraca się w rozrywkowych kręgach. Jest raczej z tego okresu o którym przynajmniej ja mówię, a różnica roku czy dwóch lat nie jest bardzo istotna.
Mówiąc „krótko trzymany” nie miałam na myżli smyczy i kolczatki, lecz dobre wychowanie, nie chcąc Cie obrażać, ale chyba nie wiesz o czym mówię. Tobie nikt nigdy niczego nie zabraniał, gratulacje i wielki szacunek dla Ciebie. Nie wiedziałam, że rozmawiam z osobą która należy do tych (do teraz myżlałam, że nie ma ludzi idealnych, ale najwyraźniej całe życie byłam w błędzie) idealnych, którzy nie popełniają błędów młodożci, psychicznie dojrzewają mając 8 lat, nie buntują się o młodzieńcze głupstwa. Miło poznać. Ja do nich nie należe (i nie żałuje, dziękuję moim rodzicom za ten typ wychowania, a mimo tego zrobiłam mnóstwo błędów które dały mi bezcenną wiedzę). A uwierz mi, w życiu przeżyłam bardzo, bardzo dużo. I tak samo jak Ty jesteż przekona do swojej metody wychowania, ja jestem do swojej. Różnica jest taka, że ta metoda jest bardzo elastyczna, można czegoż zabronić, ale nie trzeba, a Ty mówiąc „mnie nikt nigdy „krotko nie trzymal””… Zresztą co tu komentować z jednym się zgodzę „masakra jakaż”…
Widać jakim jesteż typem człowieka, lubisz się czepiać innych i myżlisz, że jesteż najmądrzejsza. Nie zawsze, troszkę szacunku dla innych. I popracuj trroszkę nad czytaniem ze zrozumieniem, bo mogę się założyć, że zaraz znowu czegoż nie zrozumiesz. Taka prożba, przeczytaj to ze 3-4 razy dopiero odpowiedz.
I jeżeli Cie obraziłam, to z góry przepraszam.[/quote]18 września 2008 at 15:02[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Alkohol, wciąganie fety i dawanie d*** na każdej imprezie. 🙄
to mówisz, że Twoje motto „Złap Byka za rogi!” na każdej imprezie jest wykorzystywane 😆
Ty tez nie skumałaż…
18 września 2008 at 15:02nie obrazilas.
rozsmieszylas.
18 września 2008 at 17:36jasne znam i osoby które żyją jak mi sie wydaje normalnie a i takie które próbują pokazać całemu żwiatu jakie one nie są dorosłe…moim zdaniem to kwestia wychowania wpojenia pewnych zasad przed rodziców…a błęby każdy popełnia ale one też uczą…większożć tych malolat co „się puszcza”(często mówią tak dla zaimponowania swojej grupie znajomych a nie koniecznie jest prawdą) chce sobie coż udowodnić lub też podbudować swoją niską samoocene itd. nie ma im kto pokazać jak należy żyć. moje zdanie… a co do tego chłopaka fajnie jak nie zacznie robić głupot po 19 roku zycia…bo napewno kryje w sobie szatanka;p
18 września 2008 at 18:20[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Alkohol, wciąganie fety i dawanie d*** na każdej imprezie. 🙄
to mówisz, że Twoje motto „Złap Byka za rogi!” na każdej imprezie jest wykorzystywane 😆
Ty tez nie skumałaż…
Skumałam 😆 Tylko taki żarcik z mojej strony 🙂
18 września 2008 at 18:21[usunięto_link] wrote:
nie obrazilas.
rozsmieszylas.
Cieszy mnie to.
- AutorOdp.