- AutorOdp.
- 18 lipca 2007 at 14:11
Pozwólcie, że cosik zacytuję:
„Na początku było miło i kulturalnie… a teraz jesteżmy prawie dwa lata po żlubie i po czterech latach znajomożci i mój mąż potrafi:
-Pierdnąć bez żenady – niby niechcący ale wczeżniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często.
– Dłubie cały czas w nosie – to już bez krępacji – muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu.
– Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie).
– Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.
– Nie myje zębów wieczorem tylko rano.
– Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień).
Nie wiem czy mój facet jest jakimż wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia…”
No i jeszcze jeden cytat:
„Mój mąż to już w ogóle niezły talent.
– ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.
– Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!
– śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.
– Jak żciąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.
– Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.
– Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot.
– Na tyłku ma dziury na slipkach, dożć często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami.
– Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych…”A jak jest z Waszymi mężczyznami ❓
😕 😯 😕 😯 😕 😯18 lipca 2007 at 14:37Pod żadnym cytatem się nie podpiszę. Nie mówię że mój facet jest idealny ale umie się zachować i dba o siebie. wyszkoliłam go sobie 😆 😆 😆 O ile pamiętam nigdy nie musiałam mu przypominać ze ma iżć się wykąpać czy umyć zęby.
18 lipca 2007 at 15:22Nie no te cytaty to juz lekka przesada….Watpie by istnieli az tak oblesni faceci…. 😯 Chociaz, kto wie…. 😉
Mysle ze kazdy normalny facet chce dla swojej kobiety wygladac jak najlepiej, a ci wyzej opisani to bardziej mi na kawalerow wygladaja… 😉Skad igo81 wytrzaslas takie opisy mezczyzn ❓ 😉
18 lipca 2007 at 15:26No coz, moje drogie taka prawda o facetach… Mam 2 braci, pelno kolegow no i kazdego z nich moglabym dopisac co do niektorych cytatow… 😛
A moj facet? Myje sie, nie smierdzi, nie dlubie w nosie, chodzi czysto ubrany, ale za to puszcza baki… i to glosne…
18 lipca 2007 at 15:40Są różni faceci, mój na szczężcie jest czysty i nawet jak przychodzi do mnie do domu, a na dworze jest upał, to się kąpie u mnie, ja też zresztą to robię, jak jestem u niego. Lubię po prostu zapach żwieżego faceta:P Higiena musi być zachowana, nie wyobrażam sobie jakiegoż zapuszczonego faceta, który jest niedomyty i się do mnie zbliża… bleee 😉
18 lipca 2007 at 15:53[usunięto_link] wrote:
Pod żadnym cytatem się nie podpiszę. Nie mówię że mój facet jest idealny ale umie się zachować i dba o siebie. wyszkoliłam go sobie 😆 😆 😆 O ile pamiętam nigdy nie musiałam mu przypominać ze ma iżć się wykąpać czy umyć zęby.
Hmm, a zanim go wyszkoliłaż to był taki jak Ci opisywani wyżej?:)
Ja na szczężcie nie musiałam „szkolić” mojego faceta. Jest zadbany bez mojej pomocy :]18 lipca 2007 at 22:33[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Pod żadnym cytatem się nie podpiszę. Nie mówię że mój facet jest idealny ale umie się zachować i dba o siebie. wyszkoliłam go sobie 😆 😆 😆 O ile pamiętam nigdy nie musiałam mu przypominać ze ma iżć się wykąpać czy umyć zęby.
Hmm, a zanim go wyszkoliłaż to był taki jak Ci opisywani wyżej?:)
Ja na szczężcie nie musiałam „szkolić” mojego faceta. Jest zadbany bez mojej pomocy :]Napisałam w żartach. 😆 Nie musiałam szkolić. Sam wie co musi zrobić żeby dobrze wyglądać i dbać o siebie.
19 lipca 2007 at 05:15Co prawda to prawda 😥
mój mąż puszcza bąki głożne – bo te ponoć nie żmierdzą – a później zgania że to dzieciak
dłubie w nosie, zęby myje jak mu przypomnęNa szczężcie w miarę o wygląd dba, co wieczór bierze prysznic
19 lipca 2007 at 06:36Faceci to paskudne istoty…nawet moj TATA, rozumiecie TATA, ma oblesne zagrywki
19 lipca 2007 at 07:25[usunięto_link] wrote:
Faceci to paskudne istoty…nawet moj TATA, rozumiecie TATA, ma oblesne zagrywki
hahaahhaha…. a TATA to nie mężczyzna?
XYZ mąż też jest tatą i co?:D19 lipca 2007 at 08:15ja jestem ze swoim facetem 8 lat i:
– zawsze przyjezdza do mnie po kapieli a jak nie zdazy to bierze ja u mnie
– czasami wali mu z pyska bo pali fajki wtedy go wyganiam do łazienki –
– zawsze chodzi czysto ubrany
-ma problem z utrzymaniem gładkiej twarzy… goli sie raz na tydzień 👿
– oczywiżcie beka ale totak niechcąco 👿 zwłaszcza po kiełbasie 👿 … czasami zbiera mnie na wymioty
– bąków nie puszcza… no moze raz mu się zdarzyłoOgolnie rzecz biorąc jestem zadowolona z niego pod tym wzgledem 😀
19 lipca 2007 at 11:14mój mąż gdyby mógł to by na jajkach cały czas rękę trzymał. W każdych spodniach jest w kieszeni dziura 😡
19 lipca 2007 at 11:26Faceta jak zaswędzą jajka to normalnie na luzie podrapie się. kobietę jak zaswędzi cycek albo nie daj boże coż innego to się patrzy czy ktoż idzie, czy można i ogólna obawa że nie ładnie jak ktoż zobaczy.
Ło a jak majtki wejdą w tyłek to już koszmar!19 lipca 2007 at 11:55Przypomniało mi się jak moja mama zobaczyła u mnie pierwszy raz stringi 🙂 Zapytała kto za mną bezie chodził i trzymał ten sznurek żeby mi się w tyłek nie wrzynał 😉
19 lipca 2007 at 12:33[usunięto_link] wrote:
Skad igo81 wytrzaslas takie opisy mezczyzn ❓ 😉
Te (i kilka innych) przesłała mi mailem kumpela – oryginalne posty kobitek na podobnym forum jak nasze..
Mam trzech braci i…chociaz nie są tacy najgorsi…to musze powiedzieć, ze tez maja swoje przypadłożci tego typu 😯 …więc to wcale nie przesada 😀 😀
- AutorOdp.