• Autor
    Odp.
  • parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    takich obaw to ja nie mialam nigdy. my zamieszkalismy razem po pol roku zwiazku. moj facet nie tylko widzial mnie bez makijazu. widzial tez jak wymiotuje do miski, bo mam grype zoladkowa. co wiecej: nawet to sprzatnal:))))

    zero problemu:)))

    Czerwona
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 886
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    takich obaw to ja nie mialam nigdy. my zamieszkalismy razem po pol roku zwiazku. moj facet nie tylko widzial mnie bez makijazu. widzial tez jak wymiotuje do miski, bo mam grype zoladkowa. co wiecej: nawet to sprzatnal:))))

    zero problemu:)))

    Ja bym qrde nie pozwolila sprzatac moich wymiocin nikomu a tym bardziej mojemu facetowi 😛 Raz przy nim wymiotowalam ale bylismy oboje pijani i on tego nie pamietal na drugi dzien 😛

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    😆

    rozsmieszyl mnie twoj post.

    rozumiem, ze zostawilabys je w misce tuz przy lozku i czekala w ich wysmienitym towarzystwie az goraczka ci spadnie choiciaz do 38 stopni i bedziesz miec sile, zeby wstac i posprzatac, tak?

    moj zwiazek jest chyba na innym etapie niz twoj:)
    mieszkamy razem, stanowimy rodzine…to normalne, ze ludzie troszcza sie o siebie i soba opiekuja w zdrowiu i chorobie.

    pijackich wymiocin nie tknelabym. na szczescie jestesmy dorosli i takie akcje zdarzaly sie sporadycznie jedynie w liceum. teraz…nie przystoi mi. mojemu facetowi tez nie.

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Masz rację to nic wstydliwego, że posprzątał. Do tego się dojrzewa z czasem;)

    mia1980
    Member
    • Tematów: 26
    • Odp.: 1222
    • Maniak

    co do pijackich wymiocin 😆 kiedys zaszkodziła mi wódeczka. do pokoju na poddasze weszłam na czworaka, potem siadłam na podłoge i beczałam i zygałam, dobrze że mój facet wzioł wiaderko bo byłby niezły meksyk na podłodze 😆 . No i oczywiżcie w tej mojej niedoli nie opuszczał mnie na krok trwał razem ze mną 😆 i pocieszał

    netinka
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 188
    • Zapaleniec

    Hehe, no tak mnie to się również przytrafilo… i nawet bardzo był troskliwy wobec mnie… i tego, że się bardzo źle czułam;).

    No ale wracając do sprawy, włażnie o to chodzi, że nie byłam wymalowana na początku, może dlatego tak się czepia…

    piotr
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 117
    • Zapaleniec

    Hm ostatnio dziewczyna z rana na imprezie w samych majtkach i podkoszulce poszla do toalety, a ja rano spijalem w kuchni kawke . Jak mnie zobaczyla to uciekla do lozka, ech… niektóre z Was sie strasznie przejmują, tym jak wygladaja i co sobie inni o nich mysla.

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    co do pijackich wymiocin 😆 kiedys zaszkodziła mi wódeczka. do pokoju na poddasze weszłam na czworaka, potem siadłam na podłoge i beczałam i zygałam, dobrze że mój facet wzioł wiaderko bo byłby niezły meksyk na podłodze 😆 . No i oczywiżcie w tej mojej niedoli nie opuszczał mnie na krok trwał razem ze mną 😆 i pocieszał

    No wlasnie nie wiem dlaczego,ale taki nieciekawy stan wzbudza odruch opiekuńczy u facetów 😆 Zreszta nie tylko.W sobotę troszke przesadziłam i miałam zgona(cud boski,ze sie nie przekręciłam) i połowa gożci się mną zajmowała(może dlatego,ze byłam gospodynią…?).Bardzo miło z ich strony,ale nie musieli mnie wsadzać w samochód i wozic po okolicy przez 3 godziny… 😕 Ehhh… a porannego przebudzenia to chyba do konca życia nie zapomnę…taaaki shock! 😯 ale jakoż nie jestem zawstydzona faktem,że w takim stanie widzial mnie ktoż,kto mnie…hmmm interesuje,bo jakby nie było umowa była,że sie spijamy 😆 Zresztą dobrze się stało-nic go juz nie zdziwi 😆

    piotr
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 117
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    No wlasnie nie wiem dlaczego,ale taki nieciekawy stan wzbudza odruch opiekuńczy u facetów 😆

    Yyy wasza nieporadnożć zawsze wzbudza odruch opiekuńczy. Banał 'cos mi wpadlo do oka’. Inteligenta kobieta zawsze wie w czyich ramionach zemdleć 😉

    ps. ewentualnie na czyje plecy zwymiotować.

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Szkoda,że nie wie jaka dawka alkoholu może ją sponiewierać 😆 Absolutnie nie zrobiłam tego specjalnie…samo wyszło 😆 Ale nieporadnożc faktycznie działa.Zwłaszcza jak z kobietą nie ma kontaktu i wszędzie trzeba ją nosić,bo nie jest w stanie władać konczynami… tak,to z całą pewnożcia zbliża… 😆

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Nieporadnożć działa na mojego faceta 2 razy bardziej, bo zazwyczaj taka nie jestem, ale po operacji byłam wykończona to mój rycerz pięknie się mną zajmować i ile miał uciechy, że może byc duży i silny.

    aneczka
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    A wracając do tematu wątku… Mój M, mówi, że nie musze się malować, bo podobam mu się 'naturalna’. Ale pare razy juz mu wytknęłam, że jak mam makijaż, to mówi mi czężciej, że żlicznie wyglądam hehe…. Eh faceci. Nam sie nie każą malować, a na niektóre laski 'wytapetowane’ nie mogą zwroku oderwać 😈

    A co do upijania się.. w zeszłego sylwestra za szybkie tempo przybrałam, zrobiło mi sie troche nie dobrze, więc postanowiłam sie położyć (akurat jak się całe towarzystwo zbierało), a mój kochany siedział przy mnie cały czas. Mhm… 😀

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 476
    • Pasjonat

    Netinka – mysle ze po prostu jest zazdrosny, kiedys mialam podobna sytuacje, teraz sie nie przejmuje tym co gada, albo mnie akceptuje z tym co ja sadze i chce robic albo spada – sory jestem ostatnio bezposrednia

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    Jeżli chodzi o mojego faceta, to też na samym począku związku nie dawałam mu się zobaczyć bez makijażu (ą ę). Ale bardzo szybko wybił mi to z głowy. Zwłaszcza, że przeżyliżmy ze sobą masę różnych sytuacji, nawet potrafiłam się obudzić po większej imprezie, z rozmazanym makijażem poprzedniego dnia itp. i usłyszeć, że jestem piękna.

    W sprzątaniu wymiocin przez faceta też nie widzę nic niesmacznego, czasem po prostu zdarzają się różne sytuacje i wiem, że włażnie to pokazuje mi, jak wiele dla mnie znaczy związek. Mam tę pewnożć, że ktoż nie jest ze mną tylko dlatego, że mam ładne nogi, ale też jest gotowy się ze mną zestarzeć i być przy mnie nawet w najgorszych momentach.

    A wracając ogólnie do tematu makijażu, ja też słyszałam nieraz „noo i po co się tyle malujesz, wyszlibyżmy godzinę temu, przecież nie idziesz na podryw!”. Wtedy trzeba wystawić język i wytłumaczyć, że maluje się dla siebie, a nie dla faceta. No.

    Raptor1989
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    jeżeli można się wtrącić w ten post to chłopakowi przeszkadza troszku to że dziewczyna się maluje my to odbieramy w taki sposób że chce abyżmy byli mili i posłuszni jak pieski albo nie chce pokazać prawdziwą twarz miałem taką
    wróżbę że nie ukrywaj się za maską życie to nie teatr – Uważaj
    dziewczyna powinna się malować tylko na jakież uroczystożci i na wielkie dni np. pójżcie do restauracji z chłopakiem . Do kina itp.
    ale jeżeli to chłopakowi przeszkadza że ma dziewczyna makijaż to po prostu będzie się starał aby go popsuć i wtedy musicie albo przestać się malować albo mniej nakładać makijażu. wiem coż o tym bo kiedyż tak zrobiłem i teraz to różnie albo nie ma makijażu albo ma ale cieniutko położony i mi to się wtedy podoba 😛
    przynajmniej moge dotknąć buzi a nie ( sorki za to słowo Tapety ) pozdrawiam

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Kobieta, makijaż – co myżlą faceci?"

Przewiń na górę