- AutorOdp.
- 12 października 2010 at 12:17
saga o wiedźminie zawsze w wakacje – powrót z przyzwyczajenia
20 listopada 2010 at 09:55Ja zawsze chętnie wracam do „Małego Księcia”. Czytałam go już dziesiątki razy 🙂 Być może niektórzy uznają że jest do dożć oklepana książeczka dla dzieci- być może. Jednak dla mnie jest to bogata pozycja, która w swojej prostocie zwraca uwagę na sprawy bardzo istotne. Polecam ją tym którzy jeszcze jej nie czytali.
20 listopada 2010 at 13:46Póki co 2 razy przeczytałam quo vadis……i chyba przeczytam jeszcze raz….:)
30 grudnia 2010 at 20:42U mnie już kilka razy przerobiona jest „Cukiernia pod amorem” Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk
1 stycznia 2011 at 08:55Mało jest książek, do jakich wracam. Przeważnie szkoda mi czasu, który mogłabym pożwięcić na te jeszcze nie przeczytane, ale z przyjemnożcią odżwieżam pamięć, pochłaniając po raz enty sagę o wiedźminie Sapkowskiego, Jeżycjadę Musierowicz czy Miłożci w czasie zarazy Marqueza.
15 kwietnia 2011 at 11:28To głupie pewnie, bo jestem juz „stara” 😉 ale bardzo chętnie wracam do książki „Mala księzniczka”. 🙂 Uwielbiam ja z jakiegoż powodu.
6 września 2011 at 08:59Ja dożć często wracam do felietonów i esejów Umberto Eco. Lekki i przyjemne, a przede wszystkim przezabawne – nie znam osoby, której nie poprawiłyby humoru 😀 Mam w domu tylko jeden tom „zapisków na pudełku od zapałek”, który jest zbiorem takich feleietonów i jest to ksiązka najczężciej żciągana z półki. Czekam teraz na nowy kryminał Umberto Eco – Cmentarz w Pradze. Kryminały pisze jeszcze bardziej genialne 🙂
26 września 2011 at 01:01[usunięto_link] wrote:
Ja dożć często wracam do felietonów i esejów Umberto Eco.
powaga, chrumciu? 😉
[usunięto_link] wrote:
Lekki i przyjemne, a przede wszystkim przezabawne – nie znam osoby, której nie poprawiłyby humoru 😀
dobra. to dam się rozchełstać 🙄 chruman, panujesz nade mną? 😯
[usunięto_link] wrote:
Mam w domu tylko jeden tom „zapisków na pudełku od zapałek”, który jest zbiorem takich feleietonów i jest to ksiązka najczężciej żciągana z półki.
nieważne. ważne, że Ci się podoba. daj poczytać, Mała. 😳
[usunięto_link] wrote:
Czekam teraz na nowy kryminał Umberto Eco – Cmentarz w Pradze.
powiedz, Skarbie, dlaczego ja powinienem też z Tobą czekać? jupi
[usunięto_link] wrote:
Kryminały pisze jeszcze bardziej genialne 🙂
b. mi się to podoba – uwielbiam dobre kryminały. chrumek 😉 co to będzie? :-
27 września 2011 at 18:15Regularnie wracam do Belgariady Davida Eddingsa.
Znalazłam książkę, do której chyba będę wracała… To Podróże z Platonem Roberta Smitha. Zawsze unikałam jak ognia filozofii, a tym razem nie tylko pojęłam, co autor napisał, ale spodobało mi się takie … hm… domowe filozofowanie. Oczywiżcie, Smith ma ogromną wiedzę i żongluje nazwiskami i cytatami jak chce, czego ja nie potrafię, ale daje do myżlenia na tak wiele codziennych tematów, że nareszcie pojęłam, czemu to jest umiłowanie mądrożci.28 września 2011 at 07:51Ja wracam do powieżci „Godziny” Michaela Cunninghama.świetny jest też film na podstawie powieżci z Nicole kidman.Polecam.
29 września 2011 at 09:51O! nie wiedziałam, że ksiązka tez jest 🙂 Można ja jeszcze gdzies kupic, czy to taka starsza pozycja?
Ja chetnie wracam do „Przemineło z wiatrem” M. Mitchell, oczywiscie tez na podstawie filmu 🙂
6 lutego 2012 at 13:22Ja nie umiem wracać do książek, chyba że są to podręczniki, słowniki, encyklopedie, albo popularno-naukowe ;p
8 lutego 2012 at 09:11’I była była miłożć w gettcie’ Edelmana, polecam każdemu 🙂
11 lutego 2012 at 10:14[usunięto_link] wrote:
Ja często wracam do „Miłożci nad rozlewiskiem”, wspaniała książka na zimowe wieczory 😉
Ostatnie pobrałam sobie z serwisu [usunięto_link] e booka i sobie czytam na nudnych wykładach 😉A znasz może stronę, na której są również inne e – booki? 🙂 Polecisz jakąż?
29 lutego 2012 at 23:16Możesz poszukać w księgarniach internetowych, chociaż mobilegate ma przyzwoite ceny i książki dostosowane do komórek. A jak kupisz w złym formacie, to albo w ogóle nie przeczytasz albo czytanie będzie porównywalne z torturami 😛
- AutorOdp.