- AutorOdp.
- 1 sierpnia 2007 at 18:21
Ja chodzę tylko w butach na obcasach i małych i dużych. W pracy chodzę na płaskiej podeszwie bo są najwygodniejsze. Ostatnio podobają mi się płaskie buty więc jak sobie kupie to będę w nich chodzić.
1 sierpnia 2007 at 18:25[usunięto_link] wrote:
Ja chodzę tylko w butach na obcasach i małych i dużych. W pracy chodzę na płaskiej podeszwie bo są najwygodniejsze. Ostatnio podobają mi się płaskie buty więc jak sobie kupie to będę w nich chodzić.
i dobrze,nogi na starosc oszczedzaj ;]
31 sierpnia 2007 at 17:23yyy… ja mam chyba komplex wzrostu 😛 (165cm)
mam tylko buty na wysokich obcasach.poza tym noga w nich ladniej i szczuplej wyglada 🙂
no a do pracy tylko na plaskim 😉31 sierpnia 2007 at 19:00Ja chodzę tylko i wyłącznie jak muszę 😀 więc rzadko 😛
31 sierpnia 2007 at 19:33ja chodzę na takich obcasach ok 5cm i szerokich… takie sa wygodne, wszystkie letnie buty mam płaskie. W szpilkach nie chodze nawet nie miałam bo mnie przerazają. Nie chodze na wyższych obcasach bo oprócz tego że strasznie mnie bolą nogi to jeszcze jakos tak dziwnie się czuję… kojarzy mi sie to z tymi typu tleniony włos, tapeta, solarka, rózowa bluzka i mini ledwo zakrywające tyłek
31 sierpnia 2007 at 20:01[usunięto_link] wrote:
kojarzy mi sie to z tymi typu tleniony włos, tapeta, solarka, rózowa bluzka i mini ledwo zakrywające tyłek
hehehe 😀
31 sierpnia 2007 at 21:56Ostatnio podobaja mi sie buty na platformie i obcasie słupku.Są boskie po prostu! 😀 I wiecie co?Stabilniej czuję sie w takich butach(nawet jesli sa bardzo wysokie) niż na szpilkach.Za totalny hicior uważam tego rodzaju obówie.Niestety,ciągle w takich butach czuję się ja wieża… 😕
1 września 2007 at 12:01Ja chodzę w butach na obcasach tylko okazjonalnie, ale przyznam, że wówczas czuję się bardziej kobieco, choć nie umiem za bardzo w nich chodzić, potykam się i wogóle.. ale po jakimż czasie już jest OK… 😀
1 września 2007 at 21:58a u mnie to zależy od chęci – raz ubiore się na sportowo i wtedy założe adidaski, a raz elegancko i wtedy albo pantofle na płaskim albo buty na obcasie – a wtedy czuję się kobieco 🙂 ale w pracy do „biegania” mam na zmiane zwykłe buciki na płaskim 🙂
2 października 2007 at 12:37Witam
Ja uwielbiam szpilki:)
Szpilki nosze na codzien, zarówno do pracy jak i poza pracą. Zaczełam nosić wiele lat temu i na płaskim jest już mi niewygodnie. Nosze tylko i wyłaćznie klasyczne szpilki na bardzo wysokim ciekim obcasie.
Moje wszytskie buty mają minimum 10 cm a na codzien nosze 12 cm.2 października 2007 at 14:02[usunięto_link] wrote:
Witam
Ja uwielbiam szpilki:)
Szpilki nosze na codzien, zarówno do pracy jak i poza pracą. Zaczełam nosić wiele lat temu i na płaskim jest już mi niewygodnie. Nosze tylko i wyłaćznie klasyczne szpilki na bardzo wysokim ciekim obcasie.
Moje wszytskie buty mają minimum 10 cm a na codzien nosze 12 cm.a na starożć da o sobie znać kręgosłup…
2 października 2007 at 14:50[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Witam
Ja uwielbiam szpilki:)
Szpilki nosze na codzien, zarówno do pracy jak i poza pracą. Zaczełam nosić wiele lat temu i na płaskim jest już mi niewygodnie. Nosze tylko i wyłaćznie klasyczne szpilki na bardzo wysokim ciekim obcasie.
Moje wszytskie buty mają minimum 10 cm a na codzien nosze 12 cm.a na starożć da o sobie znać kręgosłup…
tego nie wiem:)
Ale w szpilkach czuje się doskonale i jest mi w nich bardzo wygodnie.
Juz teraz mam 43 lata i jakoż nie narzekam:)
Cały czas cwicze i dbam o siebie, mimo wieku spokojnie robię szpagat:)2 października 2007 at 16:53Uwielbiam, czuję się wtedy bardziej atrakcyjna.
3 października 2007 at 15:21[usunięto_link] wrote:
Uwielbiam, czuję się wtedy bardziej atrakcyjna.
Widze ze mamy podobny gust:)
Jak wysokie szpilki nosisz?3 października 2007 at 17:08do 9 cm
- AutorOdp.