- AutorOdp.
- 5 stycznia 2009 at 20:35
Ja nie robie sobie makijazu podobam się sobie taki jaki jestem xD
5 stycznia 2009 at 23:13chyba lepiej sie czuje w makijazu. ale nie zawsze sie maluje, bo moj mezczyzna zdecydowanie woli mnie jak jestem bez[/u]
7 stycznia 2009 at 16:19[usunięto_link] wrote:
Ja nie robie sobie makijazu podobam się sobie taki jaki jestem xD
no i super : D Pozdrawiam 🙂 🙂 🙂
7 stycznia 2009 at 16:34Generalnie preferuję makijaż 🙂
8 stycznia 2009 at 12:43jak gdzies wychodze maluje sie zawsze,natomiast jak siedze w domu nakladam tylko krem matujacy na buzie, 😀
12 kwietnia 2009 at 22:53na wyjżcie maluję się zawsze, ale to nie zewzględu na to, że bez makijażu ludziom się nie pokażę. po prostu kocham rytuał wykonywania makijażu! i robię to dla czystej przyjemnożci. czuję się wtedy dobrze. i równie dobrze czuję się bez makijażu 🙂
16 kwietnia 2009 at 16:51Podobie jak reszta.. jesli gdzies wychodzę, to makijaz jest obowiazkowy.
Gdy jestem w domu.. wystarczy mi tylko krem nawilżający + lekki podkład z Nivey young. Do tego lekko machnąć rzęsy maskarą :).
Ale tak jak wszystkie.. kocham robić makijaż.. myżlę, ze już takie po prostu jesteżmy 🙂 i mimo, ze nie musimy się upiększać- robimy to.! 🙂
Dlatego gdy gdzies wychodzę i jest to chociażby szkoła robię pełny make up. :).. fluid, maskara, konturowka, kredka do oczu, błuszczyk, rzadziej cienie.. (pewnie to stąd, ze chodzę z 25 chłopakami do klasy.! – taki kierunek:P)27 kwietnia 2009 at 08:46zawsze bardzo delikatny
4 maja 2009 at 20:22Ja uwielbiam nie miec makijazu,ale ze mam taka prace jaka mam,to musze miez makijaz,ale jak tylko mam wolne to nie maluje sie,ale jak wychodze gdzies z chłopakiem to makijaż owszem,ale delikatny.
5 maja 2009 at 14:30J zawsze jak wychodze to mam przynajmniej ten tusz do rzęs „na sobie”
6 maja 2009 at 20:00nie lubie wychodzić z domu bez makijażu.
w zimie staram się mieć podkład i mocno wytuszowane rzęsy
latem wystarczą tylko rzęsy i korektor jeżeli cos jest nieładnego
zdaża się że czasem wyjde bez makijażu ale to rzadko i bardzo blisko domu, gdy jestem w domu to sie nie maluję, no chyba że jest u mnie mój chłopak to wtedy makijaż jest29 maja 2009 at 15:49Oczywiżcie, że z makijażem! Lubię go robić, lubię cały ten rytuał:)
29 maja 2009 at 20:12w domu to przeważnie bez makijażu jestem,chyba że ma ktoż przyjsc to sie maluje.a jak mam wyjżc z domu to bez makijażu wole sie nie pokazywac-w nim czuje sie najlepiej
8 czerwca 2009 at 13:13bez makijażu do ludzi nie wychodzę:P Nie mam jakiejż brzydkiej cery i nie muszę maskować za dużo, po prostu z makijażem czuję się pewniej…
15 czerwca 2009 at 13:43Ja też kiedyż myżlałam że bez makijażu nigdzie nie wychodzę, ale ostatnio tak jakoż dobrze poczułam się sama ze sobą, że po prostu miałam iżć na ważne spotkanie i myżlałam że jestem pomalowana, a później przed samym wyjżciem zobaczyłam, że jednak nie jestem pomalowana… ale mój TŻ przekonuje mnie że jednak jest mi dobrze bez makijażu!
- AutorOdp.