- AutorOdp.
- 10 sierpnia 2010 at 18:03
[usunięto_link] wrote:
Tran łykam od 10 lat; poziom HDL mam bardzo wysoki, powyżej normy. Łykam w postaci kapsułek.
Koleżanka miała niski HDL, po 3 miesiącach łykania tranu w kapsułkach podskoczył jej o 10%.
Takie są fakty.
Mogę przedstawić badania lekarskie 😉Nie wiem do czego się odnosisz? Chyba do wartożci biologicznej co nie zmienia nic.
[usunięto_link] wrote:
Beta karoten to nic innego jak witamina A. Bezpieczniejsza od niej i owszem, tym niemniej nie zaleca się suplementacji witaminą A z racji tego, że i tak mamy przekroczoną jej ilożć w produktach, które spożywamy (Tak w każdym razie słyszałam na wykładzie jakiejż sławnej Pani profesor, która zajmuje się tematyką witamin. Nazwiska nie powiem, bo nie pamiętam).
Nie zaleca się ,bo można przedawkować ,a karotenów nie można. I nie jest to to samo.
[usunięto_link] wrote:
Z resztą jeżli chodzi o ten temat, osobiżcie uważam, że ta dyskusja zaczyna przypominać trochę: co było pierwsze jajko czy kura 😉
PozdrawiamNie zrozumiałem 😉
20 sierpnia 2010 at 11:03Według mnie ważne jest dbanie cały czas o swoją odpornożć – sport + witaminy. Jeżli ktoż ma problem to powinien zastanowić się na jakimż suplementem. Tutaj dobrym rozwiązaniem jest Immulina, która zawiera immuno-aktywny ekstrakt uzyskany ze spiruliny. Wtedy pomagamy naszemu organizmowi zabezpieczyć się przed różnymi wirusami grypy czy opryszczki.
20 sierpnia 2010 at 12:07Nie ,bo glony posiadają analog b12 ,która powoduje ,że włażciwa witamina się nie wchłania co może prowadzić do ciężkiej niedokrwistożci i nieodwracalnych zmian w układzie nerwowym. Lepsza jeżli już zwykła multiwitamina.
21 września 2010 at 10:15Ja się w tym roku zaszczepiłam. W sumie pierwszy raz, ale lekarz mnie przekonał. Zawsze po prostu bałam się igieł. Nie wiem taki lęk z dzieciństwa. Ale po rozmowie z lekarzem jednak się zdecydowałam na jakąż nową szczepionkę żródskórna bo ma maluteńką igłę i muszę wam powiedzieć że nie bolało. Mam nadzieje że po tym nie zachoruję.
21 września 2010 at 15:09To z lekarza niezły ignorant,bo szczepy i tak co roku mutują. Poza tym sama szczepionka może wywołać objawy.
22 września 2010 at 09:54Dlaczego ignorant. Dostałam szczepionkę i generalnie się zabezpieczam żeby potem nie chorować na to grypsko. To chyba dobrze że człowiek o siebie dba?
22 września 2010 at 13:28Pewnie, że dobrze. Jeżli szczepionka się u Ciebie sprawdza, to czemu nie.
Warto dobrać takie metody, które są najbardziej odpowiednie dla danej osoby. Pozdrawiam22 września 2010 at 17:18[usunięto_link] wrote:
Dlaczego ignorant. Dostałam szczepionkę i generalnie się zabezpieczam żeby potem nie chorować na to grypsko. To chyba dobrze że człowiek o siebie dba?
Dlatego ,że sama szczepionka wcale tak naprawdę nie zabezpiecza gdyż grypa często mutuje. Poza tym sama szczepionka może wywołać objawy chorobowe i większożć lekarzy jej nie poleca chyba ,że mają interes lub … tu już nie mogę znaleźć powodu.
Dbanie jak najbardziej wskazane ,ale czy w ten sposób. Osobiżcie poza obowiązkowymi szczepionkami nie polecam żadnych. Oczywiżcie jak ktoż chce wydawać pieniądze i jest przekonany w słusznożć to jego wybór.22 września 2010 at 17:21a ja mam grype……….boshe jak sie czuje….i co i nic odchorowac musze….
23 września 2010 at 13:39No tak ale podobno jak się szczepimy i nawet zachorujemy to przechodzimy grypę łagodniej. Ja myżlę że generalnie warto się jednak zaszczepić. Jestem zwolenniczką prewencyjnych działań a to tak traktuję.
23 września 2010 at 21:48Nie piłem,nie piłem. Do czego smak można porównać?
24 września 2010 at 11:31No tak ale sam sok z bzu raczej nie uchroni mnie przed grypą. Jednak chyba wolę się zabezpieczyć i zaszczepić. Rozmawiałam z lekarzem dożć otwarcie i powiedziałam że wiele osób mówi że to nie działa. Powiedział że wszystko zależy od osoby. Że są nowe szczepionki, jakaż żródskórna które dają lepsze wyniki. Myżlę że dla żwiętego spokoju się zaszczepię.
24 września 2010 at 17:37[usunięto_link] wrote:
No tak ale sam sok z bzu raczej nie uchroni mnie przed grypą.
Może nie sam sok,ale na pewno samo żywienie.
27 września 2010 at 11:33No może bez przesady z tą chemią, raz na rok się zaszczepić to nie jakaż tragedia. A z tego co poczytałam to naprawdę może pomóc ustrzec przed grypa, lub jej przebiegiem jeżli już załapiemy. Więc naprawdę trzeba by to dobrze przemyslec. Też nie jestem zwolenniczką faszerowania się bez sensu chemią ale czasem trzeba.
28 września 2010 at 21:20nie czytałem… 😆
ale weź Cerutin i dużo buziaków
:- - AutorOdp.