- AutorOdp.
- 13 października 2010 at 13:44
@Kowal wrote:
Uważałbym z podawaniem tranu młodej osobie.
może wyjażnij dlaczego? w końcu to najpopularniejszy „suplement” (jeżli można to tak nazwać) dla dzieci? Nie spotkałam jeszcze lekarza, który nie zalecałby podawania tranu dziecku w wieku przedszkolnym.
13 października 2010 at 15:39Tran bogaty jest również w witaminę A, którą można przedawkować,a u dzieci jest sporo niższe zapotrzebowanie.
Poza tym owe tłuszcze mimo iż obniżają cholesterol LDL wpływają też na obniżenie HDL. Tłuszcze te są również antagonistami witaminy E.
Więcej mi się nie chce rozpisywać 😉14 października 2010 at 13:09no ale chyba w odpowiedniej dawce nie szkodzi, skoro wszyscy chwalą zalecają?
14 października 2010 at 14:57zalecaja bo nabijaja kase z tego:)
ja uwazam ze trzeba zywic sie odpowiednio i to wystarczy zeby zachowac odpornosc
jesc to co zawiera wit C itd15 października 2010 at 09:47[usunięto_link] wrote:
no ale chyba w odpowiedniej dawce nie szkodzi, skoro wszyscy chwalą zalecają?
Tak w odpowiedniej dawce nie szkodzą. Zaleca się je ponieważ rejestrowany jest w europie zbyt niskie spożycie kwasów omega3 (nawet bardzo pomagają te tłuszcze w utrzymaniu dobrego zdrowia jak i sylwetki) w stosunku do omega6 co może prowadzić do różnych schorzeń. Ogólne zalecania mówią o zwiększeniu kwasów omega3 kosztem nasyconych. Tłuszcze nasycone występują w produktach głównie pochodzenia zwierzęcego (nie należy ich eliminować całkowicie, poza tym bez spożycia produktów zwierzęcych nie da się dostarczyć wszystkich potrzebnych składników z pokarmów). Są jeszcze tłuszcze utwardzane/uwodornione, których nie zaleca się wcale gdyż prócz wartożci energetycznej nie wpływają w ogóle na organizm w pozytywnych sensie za to łączone są z wieloma schorzeniami mi.in układu krążenia jak miażdżyca.Występują one we wszelakich ciastkach, wypiekach,chipsach wielu słodyczach(przerażające jest ,że notuje się obecnie nawet u 12-14 latków pierwsze oznaki prowadzące do miażdżycy w przyszłożci).
Wracając do kwasów omega3 najbardziej wartożciowe występują w rybach(w suplementach są mniej wartożciowe biologicznie).Najwięcej jest ich w tłustych rybach jednak w przypadku dzieci nie należ z nimi przesadzać gdyż te tłuste gromadzą więcej toksyn i innych zanieczyszczeń. Zaleca się 1-2 porcję żwieżej co ważne ryby w tygodniu, dorożli mogą pozwolić sobie na więcej. Ogólnie żywienie się zazębia i np. wybierając produkty oczyszczone (mają mniej witamin ,a proces trawienia i inne reakcję ich wymajają co może prowadzić do zubożenia ich w organizmie dlatego nazywa się takie produkty pustymi kaloriami, gdyż organizm musi brać czężć swoich zasobów) zamiast z pełnego ziarna/ przemiału nie jest korzystne.Nie należy zapominać również o warzywach. Dodatkowo witaminy obecne w takich produktach prócz wszelakich potrzebnych funkcji regulacyjnych pełnią rolę oczyszczającą, pomagającą oczyżcić organizm z toksyn np. z owych ryb, zatruć itp. Przesadzanie z suplementami nie jest dobre gdyż można osłabić własną odpornożć, przedawkować lub przesadzić z nimi w inny sposób, niektóre wchodzą też w interakcję np. z niektórymi lekami w różny sposób. W końcu nic w nadmiarze nie jest dobre nawet nadmierna higiena (taki „sterylny”człowiek jest mniej odporny) czy używanie zbyt dużo kosmetyków , które mogą wywoływać alergię. Całe zagadnienie żywienia to temat rzeka,a pojęcie całego zdrowia to już ocean. Oczywiżcie można łykać suplementy omega3 tylko nie należy szaleć i nie zawsze są zwyczajnie potrzebne, zapotrzebowanie zależne jest też od ogólnego żywienia.25 października 2010 at 20:22no niezły wykład, dzięki, mój ryby lubi, chociaż nie jemy ich zbyt często, bo nikomu nie chce się ich przygotowywać ;), raz na dwa tygodnie, czasem raz w tygodniu, no ewentualnie tuńczyka w puszce czężciej
milkajolka, dopóki miałam nad dietą młodego 100% kontrolę to nie podawałam mu ani witamin ani tranu, ale odkąd poszedł do przedszkola, je w domu tylko jeden posiłek, a co do przedszkolnego jadłospisu to jest w porządku, musi być 😉 ale nie mam pewnożci czy zjada wszystko czy nie, wiec w porozumieniu z pediatrą zdecydowałam się na tran i witaminy
31 października 2010 at 14:56O Kowal żwietny wykład.ja boję się kupować takie rzeczy na Allegro…
3 listopada 2010 at 12:15A propos grypy, mam takie pytanie bo widzę że niektórzy z was mają sporą wiedzę na temat metod i żrodków leczenia 🙂 Co mi powiecie na temat tamiflu?? Ja generalnie słyszałam i czytałam, że lek jest skuteczny i u większożci osób nie powoduje skutków ubocznych. Nie jestem chora i póki co czuję się dobrze, ale na wszelki wypadek chciałam wypytać was o ten lek, szczególnie że w aptece niedaleko mojego domu ( juventa czy jakoż tak ) mają promocję włażnie na ten lek. Dzięki za wszelkie informacje, pozdrawiam!
11 listopada 2010 at 14:22mi straszna ulgę w czasie grypy i niemożliwego bólu gardła dal flurbiprofen zawarty w strepsils intensive. działa przeciwzapalnie, wiec mogłam się skupić lepiej na gorączce i innych dolegliwożciach, no i jeżć normalnie…
15 listopada 2010 at 21:13Na ból gardła polecam grzańca winnego z dużą ilożcią przypraw, po tygodniu, kiedy mnie pobolewało i meczenia się z tabletkami strepsilsami, septolete, cholinexami zrobiłam sobie mocno przyprawionego imbirem, goździkami, cynamonem i gałką muszkatołową grzańca i…przeszło od razu….. Aż jestem w szoku :]
16 listopada 2010 at 01:51Zachowaj takie rady dla siebie jeżli nie znasz przyczyny bólu gardła ,bo jeszcze kogoż położysz na wieczny sen.
30 maja 2011 at 12:35Nie istnieje lekarstwo na grypę, jedyne co można to ja wyleżeć.
20 czerwca 2011 at 08:08Ja stosuje inna metode.Trzy razy dziennie pijam wode z sokiem malinowym,oprocz tego pijam duzo goracych napojow i oczywiscie nigdzie nie wychodze ,caly czas jestem w lozku.A na noc pije Gripex w saszetkach,rozpuszczam w 1/2 kubku cieplej wody.Ale najwazniejsze jest to,aby duzo pic cieplych plynow w ciagu dnia. termo
2 grudnia 2011 at 17:47[usunięto_link]
Olej ten lek i nie daj sobie wciskać kitu. Na grypę nie ma lekarstwa i trzeba ją po prostu przechorować (najlepiej w łóżku). Jedyne co to możesz zadbać o swoją odpornożć przez włażciwe żywienie, aktywnożć fizyczną oraz odpowiednią dawkę snu (która również wpływa na figurę).
8 grudnia 2011 at 15:56Na przeziębienie, kaszel i tego typu objawy tylko sprawdzone domowe przepisy:
1. Na gardło mleko z masłem i miodem
2. Na kaszel syrop z cebuli (pokrojona cebula zasypana cukrem)
3. Na ogólny stan nalewka z czosnku, miodu i cytrynySkładniki:
1 główka czosnku
1/2 l spirytusu 60%, jak używam Soplicy
1 szklanka płynnego miodu
1 cytryna – opcjonalnieCzosnek pokroić w słupki, cytrynę w ćwiartki, zalać miodem i spirytusem. Macerować wszystko dwa tygodnie, następnie przefiltrować i odstawić na dwa miesiące.
- AutorOdp.