- Odp.
Ulżyło ci bejbe ??
E już gdzież pisałam, pochlebiasz mi swoją zazdrożcią 🙂
Nie wyzwę Cię gdyż mam więcej kultury niż ty dziecko 🙂Preferuję naturalne,2 milimetrowe paznokcie,pomalowane na beżowo albo z frenczem. Za tipsami nie przepadam-nie robiłam nigdy i nie mam takiego zamiaru.
Sztuczne paznokcie są obciachowe.A najbardziej wstrętne są te brokatowe,kolorowe,jarmarczne.Szkoda,że te włażnie są tak popularne.. 😕Aha,dziewczyny…proszę bez wyzwisk!!!!!!
[usunięto_link] wrote:
Ulżyło ci bejbe ??
E już gdzież pisałam, pochlebiasz mi swoją zazdrożcią 🙂
Nie wyzwę Cię gdyż mam więcej kultury niż ty dziecko 🙂Dlaczego ci pochlebiam zazdrożcią, skoro nawet nie wiesz czego i komu zazdroszczę. Tobie zazdroszczę….hmm…niczego.
To dobrze, ze mnie nie wyzwiesz, bo na t onie zasługuje 😈Co do paznokci, ja też lubię króciutkie, lekko wystające za opuszek.
@Józia wrote:
Co do paznokci, ja też lubię króciutkie, lekko wystające za opuszek.
A ja przepadam za długimi i czarnymi, jak czelużcie, które mnie w dodatku drapią po plecach szkaradnieeee… Józiu! Co powiesz na to moje zboczenie, mein Liebling? 😆
PS. Ale czerwone też znoszę nieźle! Masz takieee? 😉
Kiedyż była moda, że jak ciemne kolory to tylko na długie paznokcie. Teraz jest odwrotnie. Więc jeżli długie to jakiż jasny kolorek. Sama czasem też zapuszczam, ale rzaadko. A żeby podrapac mojego faceta po pleckach to wystarczą mi takie jakie mam 😉
Jeżli już mocne kolory to tylko czerwień 🙂
Nigdy nie miałam czarnego :/Józia. V= żal.pl :haha:
@Józia wrote:
Kiedyż była moda, że jak ciemne kolory to tylko na długie paznokcie. Teraz jest odwrotnie. Więc jeżli długie to jakiż jasny kolorek.
Otóż włażnie.
Wogóle długie paznokcie pomalowane na czarno kojarzą mi się ze szponami wiedzmy… 😐Owszem-maluje czasem na ciemny kolor,ale raczej od wielkiego żwięta,bo na co dzień po prostu wolę jasne kolory.Czerwone paznokcie uwielbiam 😀 ciemne również,ale jak pisałam od czasu do czasu,na imprezę np. Uważam,ze krótkie paznokcie pomalowane na ciemny kolor są ładniejsze od tych ciemnych,szponiastych 😛
akurat te? przykro mi, ale nie podoba się. nie lubię brokatu. tylko frencz.
[usunięto_link] wrote:
Jak wam się podoba ?
Niech wypowie się ktoż za mnie, bo ja z tego żmiechu nie mogę… 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆
Jak się ma ładne dłonie, smukłe palce i kształtne paznokcie to i dłuższe i krótkie paznokcie prezentują się żwietnie.
Podobnie jak większożć lubię od okazji kolorek, ale na codzień preferuję morelowy lub kremowy kolor i długożć paznokcia na 3mm.
Kiedyż robiłam sobie french, jak miałam więcej czasu i nie pracowałam.Co do tipsów, nigdy nie miałam i nigdy nie widziałam z bliska na niczyich paznokciach, za wyjątkiem żlubnych tipsów mojej siostry, które były piękne i delikatne. Jednak nie mam zamiaru sobie takich fundować. Wolę zapużcić i wypielęgnować własne.
Nie! Jednak widziałam. U kasjerek w sklepie są dosyć powszechne. Kiedyż widziałam coż a’la french tylko z czarną obwódką. Czy to jest ladne? 😕
[usunięto_link] wrote:
Jak wam się podoba ?
Yyyyy…pisałam już o wybrokatowanych tipsach.Dla mnie to jest po prostu obciachowe.
No ale co kto lubi…mi osobiżcie sie nie podobaja ciemne lakiery na krótkich paznokciach wyglada to dla mnie troszke nie fajnie
Szczerze to muszę uczestniczyć w pokazach. I takie będę miała zrobione w piątek. Znaczy podobne… i włażnie nie wiem czy się pisać na takie pokazy zdobienia czy nie :/
Józia wiesz, ja ci nie bronie żmiać się, dzieci ciągle z czegoż się żmieją… żmiech to zdrowie 🙂
[usunięto_link] wrote:
Szczerze to muszę uczestniczyć w pokazach. I takie będę miała zrobione w piątek. Znaczy podobne… i włażnie nie wiem czy się pisać na takie pokazy zdobienia czy nie :/)
No wiesz jak musisz to musisz. Więc musisz się pisac i kropka. 😆 😆
a potem możesz iżć na „panią z solarium” – z takimi paznokciami będziesz się tam czuła jak ryba w wodzie 😆
