- Odp.
Ja z moją mamą raz mam dobry kontakt, a raz nie. Włażcie to w naszych relacjach jest przewaga tego drugiego. Często nie potrafimy się dogadać, praktycznie zawsze mamy inne zdanie na dany temat. Nasze rozmowy kończą się na dniu codziennym, bo inaczej dochodzi do kłótni. Nie zwierzam jej się z niczego, bo wiem, że tylko źle bym na tym wyszła. Dożwiadczenie…
nie powiem… w wielu sprawach znacznie sie roznimy… czasem mama akceptuje moje zdanie-w koncu to moje zycie i ja o sobie decyduje… a czasem zachowuje sie jakby sie na mnie za coż obrażała… to ja drąże temat, żeby wszystko wyjażniić. i wtedy przeważnie wysłucha mojego zdania i moze nawet zaakceptuje… a jeżli nie, podąsa się trochę i jej przejdzie… poza tym to fajna kobieta, ciepła, troskliwa, sama nauczyła mnie rozwiązywać problemy i radzić sobie w życiu… a zgrzyty? u nas są chyba nieuniknione…
ja nie miałam z mama kontaktu w ogóle do czasu pewnej pamiętnej kłótni, w której ja jej wkrzyczałam wszystko za co miałam żal, ona krzyczała do mnie, trzaskanie drzwiami, płacz ogólnie masakra, ale to był moment przełomowy i od tamtej pory……………
Moja mama odpużciłą wiele rzeczy, na wiele przymyka oko, no i zmieniła swój stosunek do mnie maksymalnie, tak samo z mojej strony 😛 😛
teraz gadamy sobie O WSZYSSSSSSTKiM, i jest spoko 😛 popołudniowa kawka w jej towarzystwie stała sie rytuałem, no i generalnie teraz dużo czasu spędzamy razem. Z tej wrednej wżcipskiej pani która ze mną mieszka ( tak miałam ją zwyczaj okreżlać ehhh ) stała sie dla mnie cudowną przyjaciołką 😛 i jestem z tego powodu zajebiżcie szczężliwa 🙂
Moooooja kochana Mamusia :)))) najwspanialasza przyjaciolka, zawsze moge sie jej zwierzyc, zawsze mnie wyslucha i doradzi, nigdy nie zamienilabym jej na nikogo innego :)))))
Ja z moją mamą jak i tatą mam bardzo dobry kontakt. Są dla mnie przyjaciółmi i mogę z nimi o wszystkim rozmawiać. Jeżeli potrzebuję pomocy zawsze mi jej udzielą. Jestem i będę do końca życia im wdzięczna, że są przy mnie (a urwisek ze mnie był) i nigdy się ode mnie nie odsunęli a mieliby wiele powodów.
Jak sądzę mam bardzo dobry kontakt z Mamą. Uważam, ze żwietnie wychowała mnie i brata (tata w kwestii wychowania zawsze był trochę z boku – taki typ) opierając się na zaufaniu. Czasami aż się dziwię jak Jej się to udało 🙂 Mam nadzieję być taką samą mądrą mamą. No i mam tez nadzieję, tak jak ona wyglądać 10 lat młodziej niż ma w rzeczywistożci 🙂
Czy o wszystkim rozmawiam? Nie, np. o seksie nie. Ten temat zostawiam dla siebie i swojego faceta. Nie widze sensu rozmawiać z mama na temat ulubionych pozycji.
[usunięto_link] wrote:
Czy o wszystkim rozmawiam? Nie, np. o seksie nie. Ten temat zostawiam dla siebie i swojego faceta. Nie widze sensu rozmawiać z mama na temat ulubionych pozycji.
Myżlę, że nie chodziło tutaj o rozmowie o pozycjach lecz o problemach 🙂
Ja niestety dobrego kontaktu nigdy nie miałam i chyba juz nie złapię… Chociaż wiadomo czasem jest lepiej czasem gorzej. Najlepszym przyjacielem byl niestety zmarł 🙁
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Czy o wszystkim rozmawiam? Nie, np. o seksie nie. Ten temat zostawiam dla siebie i swojego faceta. Nie widze sensu rozmawiać z mama na temat ulubionych pozycji.
Myżlę, że nie chodziło tutaj o rozmowie o pozycjach lecz o problemach 🙂
Jestem przeciwniczka rozmawiania o swoich seksowych problemach z kimkolwiek innym niż mój facet.
Ja nie zawsze dogadywałam się z moją mama, ale od czasu gdy bądz co bądź w pewnym stopniu wydorożlałam złapałyżmy kontakt i teraz ne wyobrażam sobie żeby miało byc inaczej 🙂
Też mam z mamą żwietny kontakt. Ale też często się sprzeczamy-kłócimy(bo w sumie to ludzkie jak się mieszka z rodzicami) ponieważ nie znoszę jak mamużka chodzi za mną i mi mówi co mam robić np.zjedz coż, idź już spać itd. A co do rozmów o seksie to gadamy ale ogólnie w sumie to nie o mnie;p podejrzewam że nawet nie wie jak tam ze mna w tych sprawach;/ mam takie wrażenie że nasze mamy nie potrafiłyby z nami o tym gadac dlatego tego nie robią. A dla tych co gadają to szacuneczek;p
[usunięto_link] wrote:
Mam dobry kontakt z mamą,moge jej wiele powiedzieć(oprócz tego,że nie chcę wyjżć za mąż,bo wiem,że nie zrozumie mojego wytłumaczenia 😉
A mozna wiedziec dlaczego nie chcesz wyjsc za maz?? 😛
A wracajac do tematu naszych mam…moja jest bardzo kochana ale nie mowie jej o wszystkim..bo po co..jak jej powiem co robie na imprezach to wiem ze nie bedzie mogla spac kiedy bede na wypadzie..chociaz wg. mnie nie robie nic zlego..ale mama jak mama zawsze sie martwi. Tematu o sexie tez nie poruszam bo jakos mi tak glupio..jestem dorosla i to tylko i wylacznie moja sprawa,nie widze potrzeby zeby o tym opowiadac mamie..albo pytac o zabezpieczenie..wiem na ten temat o wiele wiecej niz ona.
Ale podsumowujac:swietnie sie z mama rozumiemy..zawsze mnie wesprze i pocieszy..i ja ja tez:)ja mojej też nie opowiadam co robię np. w górach, albo nawet na wypadach typu teren+rower. chyba by zawału dostała… albo by poleciały teksty „głowy nie masz?, życie ci nie miłe?” ech… mama jest kochana że się o mnie martwi, ale wolę jej nie drażnić… ona nie zrozumie, ja nie chcąc jej martwić zrezygnowałabym z tego i owego… e tam. a tak, więcej adrenaliny dla mnie 😉
moja mama to ideał. Jest moją najlepsza przyjaciółką. Rozmawiamy o wszystkim i o niczym. rozmowy o seksie, facetach, to dla nas normalka.
Mysle, ze mam swietna i dosc liberalna mame. Zawsze moge na nia liczyc, mozemy pogadac o wszystkim. Czasem zamiast w sobote od rana za sprzatanie sie brac to my pijemy kawke i dyskutujemy do obiadu az tato przychodzi z pracy i jest wkurzony, ze obiadu nie ma hehe. Czasem kloce sie z mama zreszta jak kazdy no ale wiem, ze ona chce dla mnie jak najlepiej. Denerwuje mnie tylko czasem, ze jak jest na mnie zla o cos to nie zawsze powie mi to odrazu tylko dopiero jak sie na mnie wkurzy to wiele rzeczy mi wywleka:/
