- Odp.
Mój kot został postrzelony, komu zawinił nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem – musiałam go użpić a kochałam go ponad życie…po tym incydencie, zajmowałam się nim, podawałam mu wodę i jedzenie strzykawką (oczywiżcie bez igły) bo nie był w stanie jeżć…nie spałam po nocach żeby się nim opiekować. I człowiek który to zrobił nie poniósł żadnych konsekwencji (a jest to karalne), ja za to straciłam ukochane zwierzę 🙁
Kiedyż w lesie znalazłam dwa owczarki…miały jakież pięć miesięcy…były wychudzone, nieufne, głodne, odwodnione…było to tydzień przed Bożym Narodzeniem – i co zrobić? Wiadomo zabrałam je do domu, znalazłam im kochające rodziny i są pieski szczężliwe, ale temu co je wyrzucił? Co zrobić?
A tym ludziom co mają psy, koty i nie mają zamiaru ich kastrować/sterylizować – co z ludźmi którzy dopuszczają zwierzę do inicjacji i później topią te maleństwa które się rodzą?
Czy Ci ludzie nie mają serca? Potrafią potem spojrzeć w lustro?
A ja juz wiem, ze ludzie sa czesto po prostu podli. Nie dlatego, ze maja taki gen, krew, czy cokolwiek innego. Chca tacy byc. Wiec zabijaja w sobie wrazliwosc. I krzywdza kazda istote, ktora sie nawinie- im bardziej kocha, tym lepiej skrzywdzic. Bo podlosc powoli zabija sumienie.
Ale podłożć skądż się bierze. Nie z powietrza. Nie bo tak ktoż postanowił.
Myslisz? A nie jest to indywidualna decyzja? Eksperyment prof. Zimbardo udowodnil, ze kazdy jest zdolny do podlosci. A ja tez uwazam, ze kazdy moze probowac byc dobrym czlowiekiem.
Eksperyment prof. Zimbardo udowodnił że każdy jest w stanie wykorzystać władzę jaką mu dano. Zwłaszcza wtedy gdy jest tak silny nacisk grupy. Udowodnił też że zawsze znajdą się jednostki które będą próbowały się buntować. Za każdą cenę.
Wpływ grupy jest naprawdę mega silny. Pamiętam że ja w liceum pod wpływem grupy specjalnie przestałam pisać klasówki czy odpowiadać gdy mnie pytano. Wielokrotnie znałam odpowiedzi. Ale nie chciałam być zaliczona do grupy kujonów. To było głupie ale wpływ grupy był naprawdę silny.Tak. Uważam że każda podłożć ma jakąż przyczynę. Jeżli nie żrodowiskową to wrodzoną.
[usunięto_link] wrote:
Tak. Uważam że każda podłożć ma jakąż przyczynę. Jeżli nie żrodowiskową to wrodzoną.
Ok, niech ją sobie ma. Ale nie jest tak, jak pisała pannaswieczka, że może probować stać się lepszym człowiekiem? Moim zdaniem jak najbardziej może. Nic tego nie wyklucza.
