- AutorOdp.
- 8 lipca 2009 at 15:24
ja piwa wogóle nie pijam, nie smakuje mi, jest gorzkie,nawet z sokiem nie bardzo mi podchodzi
14 lipca 2009 at 18:42Ostatnio stawiam na Perłę i Desperadosa… pozostałe się chowają przy takiej pogodzie.
14 lipca 2009 at 20:07ja pijam z chęcią żywca, warkę i reddsa! na zdrowie 🙂
14 lipca 2009 at 21:57[usunięto_link] wrote:
piwo to najlepszy trunek żwiata !!
Wypocisz,wysikasz.
Zimne …bez względu na pore roku.niby tak, piegusku, ale jeżli się pije jedno-dwa, ale gdy się pije do dziesięciu? żwiatełko alarmowe!
koniecznie zwolnij “ koleż lub Koleżankooo 😀[usunięto_link] wrote:
ja uwielbiam redds’a, najbardziej malinowego, dużo osób mówi, że to to samo co jakbym sobie zwykłe z sokiem nalała, ale Ci nie pili go w takim razie, jest milion razy smaczniejszy;D tym bardziej go lubię, że wychodzi mi naprzeciw, jakiż czas temu odkryłam u siebie talent jeżli chodzi o jakież twórcze i oryginalne prace i co? redds zorganizował konkurs dla takich jak ja!
to życzę Ci oczywiżcie powodzenia w tym konkursie, ahimsiu 😉 jednak ja słodkiego reedsa nie umiałbym zbliżyć do ust 🙁 nie powiem jakie mam przy tym odruchy¦
[usunięto_link] wrote:
Ja wolę wypić „setkę” niż piwo. Jeżli już koniecznie ma być piwo to Żywiec lub Tyskie ale muszą być porządnie schłodzone.
ooo! to już lepiej, Kingston! Te piwa u mnie muszą być zawsze schłodzone “ innych nie znoszę¦
a co do ˜setki chętnie się na nią piszę – nieczęsto, ale i nie za rzadko! tak w sam raz “ no i musi być wybornaaa 😆@Kct wrote:
Głównie pijam Żywca lub Dog In The Fog, jak to ma być wypad w parku to hurtem Żubra
ale chyba bardziej od piwa wolę wino, czerwone, półsłodkiesuper! ja nawet kupuję często Harnasia “ jest tani i niesłodki “ nawet w parku da go się jakoż przełknąć 😀
ale to, co powiedziałaż dalej jest strasznie łechcące “ Kct, nie kuż¦ znam te wspaniałe i liryczne kolacje przy żwiecach i¦ przy kropelkach przewybornego winkaaaa, aaach¦ a jeżli jest ono czerwone, to już w ogóle! 🙄@mrówka wrote:
ja piwa wogóle nie pijam, nie smakuje mi, jest gorzkie,nawet z sokiem nie bardzo mi podchodzi
Mróweczko, jeżli piwko w ogóle Ci nie podchodzi, to się oczywiżcie wcale nie męcz! powiedz to swojemu Miłemu i prawie już wiem, że to zrozumiee! 😉 u mnie, jężli dziewczyna kręci nosem na takie browary, to Jej z przyjemnożcią proponuję Jej inne napoje “ a czego włażciwie lubisz się napić? 😉
[usunięto_link] wrote:
Ostatnio stawiam na Perłę i Desperadosa… pozostałe się chowają przy takiej pogodzie.
[usunięto_link] wrote:
ja pijam z chęcią żywca, warkę i reddsa! na zdrowie
wew, dziewczyny! to co, urządzimy sobie jakąż hulaszczą imprechę 😆 ? bardzo nalegam, tak internetowo 😉 no to co pochlamy? A może pożpiewamy? Wiecie? powiedzcie szczerze, jak to jest z tym piciem, gdy kogoż kochamy¦ ? warto chyba czasem mu zabrać butelczynę, co? no to wznoszę toast około północy “ ależ jest żar! u Was też tak ciepłoooo? jakby co, to skoczę do mojej pobliskiej zakupywalni “ znam tam dziewczyny po imieniu, to chyba mi dadzą, co tam tylko sobie zażyczycieee, heeej! :-
22 lipca 2009 at 10:47Lubię piwa smakowe takie jak Redds bo nie dożć że dobrze smakuje to jeszcze co i rusz cos organizuję. W tym roku jest konkurs na przedstawienie żwiata redds 😀 niektóre prace są żwietne,szczerze zachecam do wzięcia udziału a jeżli nie to chociaż do oddania glosu na jakiż nowy talent 😆
23 lipca 2009 at 16:42u mnie ostatnio królują Reddsy i Desperados 😉
24 lipca 2009 at 08:29Piwa akurat nie lubie, jak pije to lech 🙂
26 lipca 2009 at 19:43Zdecydownie Redds jest wspaniałym piwkiem dla kobiet ale i nie tylko bo mój mąż także je lubi. A teraz wychodzimy wam naprzeciw ze wspanialym konkursem KreacjeRedds.pl w którym nie trzeba byc orłem wystarczy tylko chcieć 😀
3 listopada 2009 at 13:32na lajtowo zwykle na pierwszym miejscu jest zubr, potem moze byc tyskie, zywiec, czarnuch. nigdy czerwona warka chyba ze strong. jak mam nastepny dzien wolny to polecam kapera 😀 piwo dla wybranych, badz 'redy’. piwo koniecznie schlodzone odpowiednio!!!
4 listopada 2009 at 19:59[usunięto_link] wrote:
wew, dziewczyny! to co, urządzimy sobie jakąż hulaszczą imprechę 😆 ? bardzo nalegam, tak internetowo 😉
No w sumie czemu nie. 🙂 Choć teraz to dam się namówić raczej na grzane piwko z owocami. 🙂
5 listopada 2009 at 07:44Dla mnie najlepsze są wszystkie piwa typu pszeniczne albo niefiltrowane. Szkoda, że nie są to piwa tak popularne jak żywiec, warka itd., no i że są niestety trochę droższe… Ale za to w smaku jak dla mnie nieporównywalnie lepsze:)
5 listopada 2009 at 08:15Ja stawiam na Pana Lecha:)
Alkoholowego wyłącznie:P5 listopada 2009 at 23:02A ja chyba nigdy nie przekonam się do piwa ;/
6 listopada 2009 at 09:33a ja jak piję piwo, to kupuję od razu z sokiem imbirowym. za piwem bez soku nie przepadam, więc w zasadzie nigdy go nie piję (i tym samym nie jestem w stanie stwierdzić, co jest lepsze — żywiec czy lech).
6 listopada 2009 at 13:23Ja najczężciej pije Warke Czerwoną, czasem pije Belfasta ale rzadko, bo ciężko jest go kupić.
- AutorOdp.