- AutorOdp.
- 15 września 2006 at 14:22
Witajcie,
czy ktoż ma jakiż patent żeby udopornić się na klime w biurze ?
pracuje od pół roku w klimatyzowanym dożć małym pomieszczeniu – klima chodzi prawie cały czas. I efekt jest taki że w tym czasie jestem już drugi raz na prawdę mocno przeziębiona 🙁Pomocy !
pozdrawiam
zakatarzona Ruda 😕16 września 2006 at 11:10Podobno tran pomaga……ale ja nie wyprobowalam
16 września 2006 at 14:44no. tran jest niezły, wzmacnia odpornożć. a może jakież jogurty probiotyczne? albo tabletki probiotyczne na wzmocnienie odpornożci? może w aptece coż Ci pani magister podpowie? ja jak pracowałam przy klimie, to zawsze do pracy brałam wełniany sweter, szal i rękawiczki… wszyscy się ze mnie żmiali, słońce na dworzu, a ja siedze w szaliku…ale zimno mi było kurcze blaszka. a od klimy to w ogóle też cera sie robi sucha wrr :/
ale może włażnie tran, może rutinoskorbin, jogurciki.. ciężko wyczuć tak naprawdę, bo każdy organizm inaczej reaguje
16 września 2006 at 14:48dzięki za pomysły 😀
o tranie włażnie też słyszałam – skoro Wy też to chyba jednak wypróbuje 😀no chyba że faktycznie znajde w aptece jakąż fajną pani mgr która mi coż innego podpowie 😉
19 lutego 2007 at 13:02Dobry tez jest któryż z tych roztworów soli morskiej (nie tylko na katar, ale włażnie na wysuszoną żluzówkę, jak pomieszczenia są klimatyzowane czy ogrzewane). Ja używam otrivinu z witaminą b5 mojego synka i bardzo go sobie chwalę.
27 lutego 2007 at 12:43ja mam podobny problem z klimatyzowanymi salami od razu czlowiek choruje a trzeba rano do pracy wstac
27 lutego 2007 at 16:35no tak!
a ja się doprawiłam na balu.. w klimatyzowanej sali było tak zimno, ze nogi same lodowaciały…
i teraz cierpię … pęcherz mi wysiadł…
a wszyscy się smiali że przesadzam, ze nie można się tak przeziębić…hmmm
bardzo współczuję!
na codzień nie pracuję w klimatyzowanym pomieszczeniu i widzę że co jak co ale odrobina techniki … szkodzi;-)hmm .. może poduszka elektryczna pod tyleczek…? sama nie wiem co ja bym zrobiła….
27 lutego 2007 at 17:45jeżeli tylko ty masz taki problem to znaczy że jesteż mało odporna..
Jeżeli inne osoby też chorują najprostrzym sposobem będzie rozmowa z szefem i prożba o podkręcenie lekko temperatury na plus..
Może oni zapomnieli i chłodzą tak jak w lato?
2 marca 2007 at 13:48[usunięto_link] wrote:
jeżeli tylko ty masz taki problem to znaczy że jesteż mało odporna..
Jeżeli inne osoby też chorują najprostrzym sposobem będzie rozmowa z szefem i prożba o podkręcenie lekko temperatury na plus..
Może oni zapomnieli i chłodzą tak jak w lato?
niestety tak jest mroza nas ajk ryby w lodowce a im wiekszy budynek tym trudniej cos zmienic
5 marca 2007 at 20:14ja pije codziennie wielka szklanke pomaranczowego:)nie wiem na ile faktycznie pomaga a na ile to efekt psychologiczny ale czuje sie znacznie lepiej:)no i lykam witaminki, bez nich w zimie ani rusz:(
5 marca 2007 at 21:16ja tez lykam witaminki i pije miod w zime ale nie zawsze pomaga i musze sie troszke podratowac lekami na szybko ale na szczescie zawsze tylko w jeden dzien sie stawiam na nogi:)
8 marca 2007 at 14:54ja tak siedze od kilku godzin przed komputerem i wydaje mi sie ze mam dreszcze… chyba wlasnie sie rozkladam na wirusy pierwsze 🙂
9 marca 2007 at 15:32[usunięto_link] wrote:
ja tak siedze od kilku godzin przed komputerem i wydaje mi sie ze mam dreszcze… chyba wlasnie sie rozkladam na wirusy pierwsze 🙂
to moze jakas herbatka z miodem cio tak zeby sie nie rozlozyc;)
12 marca 2007 at 13:11słuchajcie ostatnio u mojej kolezanki zlikwidowali klimatyzacje poniewaz za duzo osób było na L4 😆 😆 😆
12 marca 2007 at 15:32no nie zartuj;) tez o tym marze:):):)
- AutorOdp.