- AutorOdp.
- 18 marca 2008 at 16:40
założyłam temat z tego względu ze od rana jest dyskusja w moim domu 🙂
ze względu na kuzynke która jest w najnowszym CKM’ie 😛
Moi rodzice są baaardzo krytyczni wobec tego, ja tam nie mam zdania, w sumie jest mi to obojętne, ale skoro ona tak zadecydowała to jej sprawa jej ciało i w ogóle 😛
ale tak to jest NA WSI, mojemu ojcu juz dziż 2 osoby mowiły czy ja widział, w sklepie aż wrze i wogóle każdy ma coż do powiedzenia w tej sprawie 🙂
jakie jest wasze stanowisko w sprawie odważnych zdjęc w magazynach dla panow?:>:> kategorycznie nie, czy ok będzie co pokazać wnukom 😛 ( jaka babcia była laska 😛 )
18 marca 2008 at 16:58Osobiżcie nie wzięłabym udziału w żadnej rozbieranej sesji. Cenię swoją prywatnożć i wolę jak cieszy się nim osoba upoważniona niż każdy facet. Mój ojciec nie byłby zadowolony jak by mnie zobaczył w gazecie.
18 marca 2008 at 17:01Osobiżcie nie mam nic do tego. Nikt z moich bliskich czy znajomych nie miał odważnej rozbieranej sesji (chyba że nie wiem :P) Ale wiadomo jak to jest na wsi, bądź w kręgach gdzie wszyscy sie znają i wszystko o sobie wiedzą. Małe i mniejsze wioski to do dziż ciemnogrody, a zdarza się i tak, że nie można p****żć z chłopakiem z rękę, bo od razu grzesznicy!
Jeżli chciała to zrobić to jak najbardziej jestem za, a jeżli ma do tego co pokazać to jeszcze bardziej
A ludzie gadają, gadają, ale przestaną, bo znajdzie się nowy temat18 marca 2008 at 17:32nie wziełabym udziału w takij sesjii, nie chce pokazywac mojego ciała innym facetom, ono jest przeznaczone tylko dla Jednego mezczyzny w moim zyciu, dla mnie takie rozbierane sesje sa ponizajace, rozbierac się dla peniedzy i jakiejs gazety bleeeeeee
18 marca 2008 at 18:14hehe czyli glosy podzielone :))
ja też myżle chyba ze to nic złego :)) no bo jak sie ma co pokazać i sie jest na tyle odważnym to chyba trzeba być z tego zadowolonym no nie 🙂
18 marca 2008 at 18:37uwazam, ze fotki w ckmie cz playboyu nie reprezentuja soba zbut wiele. po prostu nie moja estetyka. nie podobaja mi sie nasmarowane oliwka, wypiete dupska, sztuczne wyrazy twarzy…ogolnie nawet jesli to nie twoj weekend, nawet jesli dobrze placa…nie i juz. po prostu zbyt malo reprezentuja soba te fotki. sa bez fantazji, bez polotu i nie maja nic wspolnego ze sztuka.
ale ogolnie jesli chodzi o rozbierane sesje…nic do nich nie mam. tuz po maturze moj przyjaciel startowal do szkoly fotograficznej w londynie. na wstepnym egzaminie obok szeregu prac, pokazal moje akty. wyszly pieknie. ale to byla sztuka. nie ckm.
18 marca 2008 at 18:48moja mama kiedyż mi powiedziała… ze czemu nie.. jak bym za dużo nie pokazała a mam ładne ciało to nic by mi nie mówiła…
a co by na to ludzie?? ja dla nich nie żyje ;]18 marca 2008 at 18:55jasne, ze nie…ja tez zyje tylko dla siebi. w zwiazku z tym nie mam ochoty, zeby czytelnicy ckmu, ktorymi sa mezczyzni o raczej niskim iq, gapili sie na moje cialo podczas porannego posiedzenia na kiblu.
18 marca 2008 at 19:01Osobiżcie nie zrobiłabym sobie takiej sesji z 2 powodów: – 1- to co napisała wyżej Parvati, po 2-nie potrzebuje tego typu akcji do podniesienia sobie poczucia wartożci…;) Taka sesja nie była by dla mnie w żadnym razie jakimż potwierdzeniem. W zupełnożci wystarcza mi uznanie w oczach mojego partnera i moich własnych (gdy spoglądam w lustro) 😉
Nie zrobiłabym jej sobie także ze względu szacunku dla mojego mężczyzny 😉Ale gdyby zdecydowała się na to moja koleżanka czy kuzynka – nie miałabym nic przeciwko, każdy deceduje sam za siebie i sam ponosi konsekwencje 😉
18 marca 2008 at 19:27Moje ciało jest moją intymną sprawą, więc nie chciałabym, żeby wszyscy je oglądali w wiadomych celach.
18 marca 2008 at 19:32Dla mnie rozbieranie się i pokazywanie swojego ciała oznacza tylko jedno: brak szacunku do własnej osoby. Nigdy w życiu bym tego nie zrobiła za żadne pieniądze. Moje ciało to moja prywatnożć. Nie mogłabym znieżć myżli, że jakiż koleż robi sobie dobrze przy moim zdjęciu 😳 Bleeeeeee,ohyda 😳
18 marca 2008 at 19:45[usunięto_link] wrote:
Dla mnie rozbieranie się i pokazywanie swojego ciała oznacza tylko jedno: brak szacunku do własnej osoby. Nigdy w życiu bym tego nie zrobiła za żadne pieniądze. Moje ciało to moja prywatnożć. Nie mogłabym znieżć myżli, że jakiż koleż robi sobie dobrze przy moim zdjęciu 😳 Bleeeeeee,ohyda 😳
Traktujecie zdjęcia jak sprzedawanie siebie. Zdjęcia w Cats, twój weekend – jasne, zgadzam się. Ale przecież są sesje, że je tak nazwe artystyczne. To nie pornografia, to nie sprzedawanie siebie, to sztuka, tu coż pokazać, tam coż ukryć.
Kiedyż malowano kobiety nagie, półnagie – a dziż nazywamy te obrazy sztuką.
Trochę więcej dystansu18 marca 2008 at 19:48ale czy w CKMie to sztuka? Jesli chodzi o artystyczne akty to srawa przedstawia sie inaczej
18 marca 2008 at 19:52W CKMie raczej nie, ale poprzedniczka mówiła o rozbieraniu i pokazywaniu ciała, więc zrozumiałam,że mówi ogólnie.
18 marca 2008 at 20:45[usunięto_link] wrote:
czytelnicy ckmu, ktorymi sa mezczyzni o raczej niskim iq, gapili sie na moje cialo podczas porannego posiedzenia na kiblu.
ckm nie czytaja tylko faceci i nie jest to gazeta tylko z golymi cyckami i dupami sa tam czasem fajne artykuly
- AutorOdp.